Panasonicki i problem 50Hz.

Czy doświadczam utraty jakości obrazu (50Hz issue)


  • Total voters
    0

skipl

New member
Witam,

Mam nadzieję, że nie zostanie to potraktowane jako odgrzewany kotlet, bo wydaje mi sie, ze temat jest wazny dla kazdego przyszlego posiadacza Panasonickow.

A mianowicie czy obecni uzytkownicy serii 20 i 30 przy oglądaniu 'starych' DVD oraz kanałów nieHD przez tuner cyfrowy (nieHD) UPC/Aster/Vectra itp itd doświadczają dyskomfortu/problemów z jakością obrazu/przekłamań i innych 50Hzowych niespodzianek ?
 

skipl

New member
Ktos madrzejszy ode mnie bedzie sie musial wypowiedziec, bo na 100% nie wiem, chociaz przypuszczam ze tam tez 50Hz jest norma albo jedna z norm.

Dodatkowo, bioracy udzial w ankiecie, jakbyscie mogli dodatkowo napisac kilka uwag odnosnie tego jak obraz cierpi i jak dokuczliwe to jest - jesli jest :)
 

fish_dvb

New member
Problem 50Hz to sprawa bardzo indywidualna. Jedni to widzą, inni nie.
Mi w TX-P42VT30E to zdecydowanie przeszkadza i nie jest to ograniczone tylko do SD.
Na programach HD, zwłaszcza w kontrastowych scenach, przy szybkich panoramach (ruch obrazu w poziomie) efekt dosłownego rozpadania się obrazu w tle jest mocno widoczny. Dodatkowo postacie, a zwłaszcza ich twarze, maja straszne przekolorowania.
Przy obrazach statycznych lub wolnym ruchu jest super.
Problem dotyczy również sygnału z tunera DVB-T.
Efekt praktycznie znika przy sygnale 1080p/60Hz, puszczonym z zewnętrznego playera.

Przed kupnem zdecydowanie należy przetestować TV, żeby później nie żałować.
 
Ostatnia edycja:

grzeseik

New member
czy to tez obejmuje swoiste "klatkowanie" szczegolnie wlasnie drugiego planu przy szybkich przesunieciach kamery?
 

fish_dvb

New member
czy to tez obejmuje swoiste "klatkowanie" szczegolnie wlasnie drugiego planu przy szybkich przesunieciach kamery?

Ciężko, to precyzyjnie zdefiniować. Efekt jest taki, jakby kontrastowe kontury w tle (framugi drzwi, okien, brzegi bydynków itp.) się zwielokrotniały. Nie jest to typowe rozmycie obrazu, tylko jego rozpad.
Niestety plazmy natywnie pracują w 60Hz i dla sygnału 50Hz są tworzone dodatkowe klatki obrazu, co zwłaszcza przy szybkim panoramowaniu skutkuje takim właśnie efektem.
Nie jest to tragedia, ale ponoć kilka procent ludzi jest na to wrażliwych.
Mi to przeszkadza, a mojej żonie nie...
 

grzeseik

New member
w takim razie ja tego nie widze... na zadnym z sygnalow jakie dostarczam (dvb-t, lan, hdmi z kompa). czasem widze wlasnie takowe klatkowanie.

co ciekawe na te klatkowanie nazekala kilka razy moja zona - totalny laik, nie czytala w zyciu zadnego testu, a nazwala to teatrzykiem! ja do dzis nie wiem co to ten oslawioony teatrzyk, a ona to wlasnie tak nazwala. nie-do-wiary!
 

ami68

New member
Wtrącę swoje trzy grosze.
Mimo że jestem bardzo świeżym użytkownikiem 46g30 i bawiłem się nim raptem parę godzin, to chciałem jakoś sprawdzić "słynne" 50Hz.
Sygnał mam z dekodera HD C+ (dla wtajemniczonych - linux z E2) i na oprogramowaniu wgranym do tego dekodera można konfigurować rozdzielczości sygnału HDMI, w tym również zmieniać z 50Hz na 60Hz. Najlepiej było widać zmiany akurat na Eurosporcie HD (piłka nożna, tenis). I najlepsze jest to, że gdy zmieniałem na 60Hz to było lekkie klatkowanie, ale bardzo irytujące :fool: , natomiast gdy zostawiałem na 50Hz było OK. Nic nie zauważyłem, żadnych duszków, rozmyć itp. Dodam, że głowy nie trzymałem w TV tylko normalnie oglądałem. Wnioski? Dla mnie (na razie) jest OK. :)
 

jacek1969r

New member
No to spoko. Moje oczy po kilku dniach przestały zauważać na tej plazmie tzw. "teatrzyk" i dobrze im z tym. Natomiast na LCD dalej widzę (na maksymalnych ustawieniach, trzeba było zjechać na średnie).
PS
Aż się boję iść do kina, czy nie zacznę czuć dyskomfortu ;-):)
 
Ostatnia edycja:

skipl

New member
Heh im dłużej trwa ankieta tym wynik zaczyna się wyrównywać... A ja po wizytach w sklepach pozostałem już praktycznie tylko z tym modelem na liście do ewentualnego kupna ...

Najgorsze jest że w sklepach dla idiotów czy z innej planety, te nowe panasonicki stoją tylko na własnych wykupionych przestrzeniach i nie ma tam żadnego innego sygnału jak tylko HD ... chyba chłyt matetingowy ... więc nie mam jak sprawdzić jak obraz z kablówki by tam wyglądał ...
 

grzeseik

New member
ogladalem sobie filmik (z laptopa po hdmi, xbmc) i zauwazylem ciekawa sytuacje:
w ustawieniach karty graficznej 1 monitor to ten laptopowy ze swoja rozdzielczoscia i czestotliwoscia 50hz, 2 monitor to panasek ustawiony na 60Hz.
ze byl pozny wieczor zapragnalem zamknac lapka aby podwyzszyc ciemnosc. zauwazylem, ze tv przeszedl w tryb monitor 1 - pokazal ze czestotliwosc to 50hz, za to obraz wyraznie sie pogorszyl. pojawilo sie takie miniklatkowanie - wyraznie pogorszona plynnosc.
po otwarciu lapka wszystko wrocilo do normy...
sie zastanawiam czy to nie ten "problem 50Hz". w standardowej telewizji (cyfrowa naziemna) taka podplynnosc jednak jest zdecydowanie mniej dokuczliwa.
a moze czestotliwosc odswierzania i fps pliku (30fps) wideo lubia sie jakos parowac? ktos cos wie?
 

numion

New member
Efekt "teatru telewizji" to nic innego jak włączone 600Hz (intelligent frame creation). Obraz wtedy jest płynniejszy. Wywodzi się to stąd, że teatr telewizji był kiedyś kręcony kamerami telewizyjnymi z większą ilością klatek na sekundę i przeplotem a filmy kamerami filmowymi z taśmą.
Niektórych taki płynny obraz bardzo denewuje i twierdzą, że to psuje klimat filmu (24 klatki na sek) Moim zdaniem to nie "klimat" tylko ułomność która została ze starych czasów i do której ludzie się przyzwyczaili bo nie mieli wyjścia. Moim zdaniem prawdziwe kino powinno mieć 60 klatek na sek. Zauważcie, że Hobbit jest kręcony już właśnie w 60fps. Avatar też miał mieć 60fps ale ta technologia była jeszcze w powijakach.

Odnośnie dziwnych efektów w tle to też wina funkcji 600Hz. Ta technologia musi z 24 - 30 klatek na sek dorobić w czasie rzeczywistym w ciągu jednej sekundy całą resztę do 600Hz. Czyli musi "wyczarować" praktycznie z niczego całe klatki. Niestety jak widać algorytm nie jest doskonały i czasem się przytnie lub rozmyje tło.

Co innego nasz słynny efekt 50Hz. Objawia się (przynajmniej u mnie na p50vt20) rozwarstwieniem kolorów podczas ruchu. Szczególnie to widać na ludzkiej skórze. Robią się warstwy między kolorami. Prawdopodobnie jest coś niedorobione bo i tak większa częśc tych TV idzie na rynek amerykański gdzie jest 60Hz. Chyba tylko w Polsce jest 50Hz. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Dodam tylko, że ten efekt występuje również na DVB-T ale tylko dla obrazu 1080i/50Hz (np. polsat HD). Na innych kanałach SD nie zaobserwowałem tego efektu.
 

Byrd66

New member
Efekt "teatru telewizji" to nic innego jak włączone 600Hz (intelligent frame creation). Obraz wtedy jest płynniejszy. Wywodzi się to stąd, że teatr telewizji był kiedyś kręcony kamerami telewizyjnymi z większą ilością klatek na sekundę i przeplotem a filmy kamerami filmowymi z taśmą.
Niektórych taki płynny obraz bardzo denewuje i twierdzą, że to psuje klimat filmu (24 klatki na sek) Moim zdaniem to nie "klimat" tylko ułomność która została ze starych czasów i do której ludzie się przyzwyczaili bo nie mieli wyjścia. Moim zdaniem prawdziwe kino powinno mieć 60 klatek na sek. Zauważcie, że Hobbit jest kręcony już właśnie w 60fps. Avatar też miał mieć 60fps ale ta technologia była jeszcze w powijakach.

Odnośnie dziwnych efektów w tle to też wina funkcji 600Hz. Ta technologia musi z 24 - 30 klatek na sek dorobić w czasie rzeczywistym w ciągu jednej sekundy całą resztę do 600Hz. Czyli musi "wyczarować" praktycznie z niczego całe klatki. Niestety jak widać algorytm nie jest doskonały i czasem się przytnie lub rozmyje tło.

Co innego nasz słynny efekt 50Hz. Objawia się (przynajmniej u mnie na p50vt20) rozwarstwieniem kolorów podczas ruchu. Szczególnie to widać na ludzkiej skórze. Robią się warstwy między kolorami. Prawdopodobnie jest coś niedorobione bo i tak większa częśc tych TV idzie na rynek amerykański gdzie jest 60Hz. Chyba tylko w Polsce jest 50Hz. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Dodam tylko, że ten efekt występuje również na DVB-T ale tylko dla obrazu 1080i/50Hz (np. polsat HD). Na innych kanałach SD nie zaobserwowałem tego efektu.
Na S30 "rozwarstwianie" kolorów jest na każdym kanale z DVB-C, ale bardziej widać do na SD, niż na HD
 

1grzecho

Member
nie czytałem tego tematu nigdy(nawet nie wiedziałem o tym), te 50hz dotyczy wszystkich panasoniców? żeczywiście to takie poważne?
staje przed zakupem gt30 albo st50...
 
Do góry