Witam,
Mija mi 1,5 tygodnia odkad jestem szczesliwym uzytkownikiem 42PV60 i chcialbym podzielic sie kilkoma uwagami dotyczacymi kolorow.
Fioletowe weze - nie widzialem.
Nie zamierzam tez na sile szukac bo to bez sensu.
Kolory. Generalnie sliczne, ale.
To ale niestety jest. Przejscie tonalne przy ciemnych barwach niestety nie sa idealne. W weekend ogladalem 2 pierwsze czesci Lord Of The Rings i ku mojemu zaskoczeniu w ciemnych scenach przy przejsciach pomiedzy roznymi barwami brakowalo plazmie kolorow. Wygladalo to tak jak slabej jakosci Divx na ekranie komputera - skokowe przejscia kolorow + widoczne piksele. Zaznaczam, ze dotyczy to glownie ciemnych, niejednolitych barw.
Co ciekawe, jak juz pisalem w jednym z pierwszych postow po zakupie, pierwszym filmem jaki wlaczylem byl Armageddon z duza duza iloscia scen w kosmosie i tam tego efektu nie zauwazylem. Czern byla czarna, zadnych problemow z tonacja ciemnych kolorow, zadnych pikseli.
Wierzyc mi sie nie chce, ze jakosc obrazu DVD LOTR moze byc gorsza od kilkuletniego Armageddonu.
DVD i Plasma sa polaczone kablem HDMI wiec tutaj na pewno jakosci nie trace. Uzywam trybu Kinowego.
W weekend postaram sie zrobic kilka fotek tego konkretnego przypadku i zalaczyc do posta.
Pozdrawiam
Piotrek
AdaMo71 napisał:
Robboj z jakiego woj. jesteś daj znac. Ja z dolnośląskiego i też cykają - Wrocłał jak i Zielona Góra. Trzeba dzwonić do Warszawy, zrobie to w czwartek jak wróci pan technik z L4. Znaczy sie serwis był u Ciebie osobiście w domu?
No no bo mi powiedzono, że tylko w serwisie mogą zerknąć na tego węża
Witam
Cos mi sie nie podobaja te serwisy Panasonica.
16 stycznia wyslalem maile do 4 autoryzowanych serwisow Panasonica w Warszawie, z obszernym opisem problemu fioletowych wezy. Zalaczylem zdjecia, linki do forow, linki do galerii z wezami i...i wielkie NIC.
Zero odpowiedzi.
Takze, serwis Panasonica o problemie wie, ale nie chce go przyjac do wiadomosci mam wrazenie. Mysla, ze przeczekaja sprawe i ludzie sobie odpuszcza.
Trzeba ich tam kopac po kostkach zeby sie zabrali za robote.
Piotrek