jaki model tego denka?
Opinie Cambridge Audio Azur 650 R
- Thread starter Mariusz_W-ch
- Rozpoczęty
DRA-385 RD :krol:
Tak porownywalem w kinie 7.1 i roznice sa slyszalne choc nie ma przepasci. Wrecz przeciwnie. Oczywiscie jest roznica w sciezkach DD HD i DTS MA bo ten ampli po HDMI je obsluguje. Jezeli ktos posiada 640R i nie potrzebne mu nowosci to ten model nadal jest rewelacyjny 
Co do porownania z ONKYO to z calym zestawem porownywalem jedynie na modelu 905 (topowy sprzed 2/3 lat). Wowczas roznica byla spora. lepsze przejscia pomiedzy kanalalmi, znacznie lepsza dynamika i o dziwo bardzo duza roznica na basie przy uzyciu subwoofera. Onkyo mial jakis buczacy lejacy sie bas, zupelnie nie pasujacy do tego co sie dzialo na ekranie. CA idealnie sie w tym sprawdzil.
Co do porownania z ONKYO to z calym zestawem porownywalem jedynie na modelu 905 (topowy sprzed 2/3 lat). Wowczas roznica byla spora. lepsze przejscia pomiedzy kanalalmi, znacznie lepsza dynamika i o dziwo bardzo duza roznica na basie przy uzyciu subwoofera. Onkyo mial jakis buczacy lejacy sie bas, zupelnie nie pasujacy do tego co sie dzialo na ekranie. CA idealnie sie w tym sprawdzil.
Ostatnia edycja:
wiem, czy 650R to najlepszy sprzęt za te pieniądze, bo nie znam wszystkich modeli, ale bez większego błędu można przyjąć, że ciężko byłoby znaleźć coś lepszego w tej klasie cenowej i niełatwo coś równie dobrego, natomiast z łatwością można wskazać wiele urządzeń gorszych.
Nie chodzi to o licytowanie się, że brytyjskie gra lepiej niż japońskie, bo nie w tym rzecz. 650R to po prostu bardzo dopracowana konstrukcja, stworzona równoprawnie i do stereo i do kina a nie głównie do kina a przy okazji do stereo (czy na odwrót). 650R jest lepszy od 640 aczkolwiek różnice nie są gigantyczne, bo 640 to był wyjątkowy udany model. Niemniej nowy model ma bardziej przejrzyste wysokie tony, ogólnie gra bardziej dynamicznie, z szybszym basem i nieco precyzyjniejszą stereofonią. Miałem udany model 540 i tu różnica w porównaniu z 640 i 650R jest bardzo wyraźna. To już różnica co najmniej klasy na korzyść modeli droższych. Niemniej, jeśli ktoś ma możliwość kupienia w dobrej cenie 540 to warto, bo to nadal jest doskonały dźwięk.
Z lekkim uśmiechem przeczytałem opinię o lepszym brzmienia Denona, modelu sprzed 10 lat. Niestety, ale nie ma takiej opcji, choć to zacna firma (swoją drogą, jaka była reszta toru?).
A wracając do brzmienia Cambridge Audio to kluczem jest właściwe dobranie źródła, kolumn i okablowania. 650R doskonale pokazał różnice w klasie kabli zasilających, sygnałowych, zarówno do sygnału analogowego, jak i kabli cyfrowych. Zachęcam do eksperymentów, bo to co dostajemy w pudełku to marny kabelek zasilający, może dobry do komputera, ale nie do sprzętu tej klasy i o tej mocy (przekrój przewodnika taki jak w lampce nocnej). Szczęśliwie firma nie daje żadnych kabli sygnałowych do pudełka, chcąc w tej sposób uchronić nabywcę przed degradacją dźwięku.
Nie chodzi to o licytowanie się, że brytyjskie gra lepiej niż japońskie, bo nie w tym rzecz. 650R to po prostu bardzo dopracowana konstrukcja, stworzona równoprawnie i do stereo i do kina a nie głównie do kina a przy okazji do stereo (czy na odwrót). 650R jest lepszy od 640 aczkolwiek różnice nie są gigantyczne, bo 640 to był wyjątkowy udany model. Niemniej nowy model ma bardziej przejrzyste wysokie tony, ogólnie gra bardziej dynamicznie, z szybszym basem i nieco precyzyjniejszą stereofonią. Miałem udany model 540 i tu różnica w porównaniu z 640 i 650R jest bardzo wyraźna. To już różnica co najmniej klasy na korzyść modeli droższych. Niemniej, jeśli ktoś ma możliwość kupienia w dobrej cenie 540 to warto, bo to nadal jest doskonały dźwięk.
Z lekkim uśmiechem przeczytałem opinię o lepszym brzmienia Denona, modelu sprzed 10 lat. Niestety, ale nie ma takiej opcji, choć to zacna firma (swoją drogą, jaka była reszta toru?).
A wracając do brzmienia Cambridge Audio to kluczem jest właściwe dobranie źródła, kolumn i okablowania. 650R doskonale pokazał różnice w klasie kabli zasilających, sygnałowych, zarówno do sygnału analogowego, jak i kabli cyfrowych. Zachęcam do eksperymentów, bo to co dostajemy w pudełku to marny kabelek zasilający, może dobry do komputera, ale nie do sprzętu tej klasy i o tej mocy (przekrój przewodnika taki jak w lampce nocnej). Szczęśliwie firma nie daje żadnych kabli sygnałowych do pudełka, chcąc w tej sposób uchronić nabywcę przed degradacją dźwięku.
Jakość prądu w gniazdku ma znaczenie jednak moim zdaniem jest ono marginalne i wymiana kabla zasilającego to trochę zmiana psychologiczna
Mars jakie jest twoje doświadczenie w audio ? Reszta toru to CD Denon DCD 755AR. Ogólnie Azur zrobił ampli który posiada dźwięk stereo który moim zdaniem może stanąć w szranki ze z integrowanymi wzmacniaczami stereo w klasie 1000-1500zł
) A to jest bardzo dobry wynik.:krol:Jakość prądu w gniazdku ma znaczenie jednak moim zdaniem jest ono marginalne i wymiana kabla zasilającego to trochę zmiana psychologiczna
Mars jakie jest twoje doświadczenie w audio ? Reszta toru to CD Denon DCD 755AR. Ogólnie Azur zrobił ampli który posiada dźwięk stereo który moim zdaniem może stanąć w szranki ze z integrowanymi wzmacniaczami stereo w klasie 1000-1500zł
Kabli ze ścian nie usuwałem aczkolwiek, gdybym miał wpływ na to, co budowlańcy wsadzają do ścian, pewnie bym to zrobił. Skupmy się zatem na tym, co można realnie poprawić, na co mamy wpływ. Jakość kabli zasilających MA znaczenie a tradycyjnie najwięcej sceptyków jest wśród osób, które albo pewnych rzeczy nie słyszą, albo a piori odrzucają. Tymczasem sprawa jest dość prosta i opiera się na prostych prawach fizyki. Im bardziej prądożerny sprzęt tym grubszy powinien być kabel zasilający, aby przenieść w odpowiednio szybkim czasie odpowiednio duży prąd. Kabelki, które producenci dołączają do sprzętu nadają się ze względu na znikomy przekrój przewodnika co najwyżej do lampki nocnej. Proste porównanie: szybciej napełnimy wannę lejąc wodę z rury o odpowiednio dużym przekroju niż cienką rurką. Jest jeszcze jedna korzyść z używania dobrych kabli zasilających: są one solidnie ekranowane a ileż to razy użytkownicy skarżą się na przydźwięk, buczenie w głośnikach itd. Bierze się to m. in. z niepożądanych interferencji między "siejącym", bo nieekranowanym kablem zasilającym a np. kablami głośnikowymi.
Część producentów niestety stosuje kable zasilające montowane na stałe, uniemożliwiając wymianę na lepszy. Tak niestety robi np. Harman - Kardon, Yamaha a nawet audiofilski NAD w niektórych modelach. Jest na to rada - dać osobie z uprawnieniami (albo autoryzowany serwis)urządzenie do przeróbki polegającej na usunięciu kabla stałego i zamontowaniu gniazda sieciowego typu komputerowego z uziemieniem. Można wierzyć lub nie, ale każde urządzenie po takiej przeróbce i podłączeniu dobrej sieciówki zaczyna lepiej GRAĆ. Obojętne, czy to stereo czy kino domowe. Obojętne czy wzmacniacz (odtwarzacz za 1200 zł czy za 12000 zł).
Moje doświadczenia w audio... Cóż, nie jestem już nastolatkiem. Zacząłem kilkanaście lat temu od klasyki audiofilskiej, czyli NADa a potem kolejne sprzęty. Choć nie było mnie na takowe stać, to słuchałem także wielu urządzeń o bajońskich cenach. Słuchanie i porównywanie uczy pokory wobec własnych sądów, bo nieraz okazuje się, że źle skonfigurowane urządzenia high - endowe brzmią gorzej niż zestaw znacznie tańszy, ale "dopieszczony" i dopasowany. Bardziej zatem podziwiam zestaw dobrej klasy średniej niż źle dopasowany high - end nawet za kilkaset tysięcy.
Jakie kable zasilające do Cambridge Audio? Cóż, to zależy, na jakim dźwięku nam zależy. Cieplej i spokojniej i... najtaniej będzie z kablami Supry (szczerze, to chyba najtańsze kable zasilające, które przynoszą słyszalną już poprawę), bardziej dynamicznie, czysto i przestrzennie np. z Acoustic Zen (ale są droższe). Eksperymentować można długo, ważne, żeby dźwięk podobał się użytkownikowi. Trzeba słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać. Nie sugerować się sloganami producentów i zaufać własnych uszom.
PS. 650R nie gra jak wzmacniacz za 1000-1500 zł. Poprzeczkę firma ustawiła znacznie wyżej i za to brawo. Ale niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu, na tym polega piękno audio.
No ja to doskonale rozumiem, że im grubszy przewód, tym lepsze przewodzenie, tylko co z tego, skoro w ścianie masz 3x2.5mm, a często gęsto 3x1.5mm. Chyba, że te przewody dołączone do sprzętu są jeszcze cienisze, w co nie chce mi się wierzyć.
Moim zdaniem przewód zasilający jest to ostatnia rzecz do wymiany w systemie audio
) zakup kondycjonera to już inna sprawa, zwykłego Heliona kiedyś podłączyłem pod mój zestaw stereo i przyznam że było słychać różnicę tzn dźwięk był bardziej poukładany tony wysokie mniej syczące. I myślę, że dopiero po zakupie takiego kondycjonera możemy zacząć bawić się w kable zasilające. Mi osobiście cały czas chodzi po głowie zakup dobrego kondycjonera ale zawsze jakoś szkoda kaski :krol:Jest dokładnie odwrotnie. Większe słyszalne zmiany daje wymiana kabla zasilającego niż zastosowanie kondycjonera sieciowego albo listwy. Na podstawie odsłuchów sieciówek Acoustic Zen twierdzę wręcz, że zmiana kabla zasilającego potrafi dać większy efekt niż... wymiana kabla sygnałowego. Poprawia się szybkość dźwięku, czystość, stereofonia. Wzmacniacz zaczyna pracować jak na sterydach. Co do filtracji, to ja akurat używam listwy Supry, która prawdopodobnie jest najtańszym efektywnym sposobem na poprawę brzmienia zestawu audio. W odróżnieniu od zwykłych listew komputerowych i niektórych kondycjonerów rzeczywiście działa, tj. jednoznacznie poprawia a nic nie psuje. Co do tych drugich, jestem ostrożny, bo tylko najdroższe kondycjonery mają tak dobrane parametry transformatorów separujących, że nie "mulą" dźwięku, tylko istotnie go poprawiają (np. Power Wedge 212P). Polski Helion w pierwszej wersji w pewnych systemach (tych prądożernych) się nie sprawdzał. Kolejne wersje były już dopracowane. To samo NEEL. Zdecydowanie odradzam podłączanie sprzętu audio do komputerowych listew i UPSów. Będzie gorzej niż było. Co do przewodów w ścianie to w nowych budynkach, wykonanych już zgodnie z nowymi normami można raczej być spokojnym. Natomiast w budynkach starych, w ścianach faktycznie mogą czyhać nieprzyjemne niespodzianki.
Potwierdzam obserwację dotyczącą zmian brzmienia po zastosowania filtracji w postaci dobrej listwy albo kondycjonera. Rzeczywiście wygładzeniu ulegają wysokie tony. Są bardziej naturalne, bez nieprzyjemnych szorstkości. To samo sybilanty wokalistów. Natomiast poprawa basu będzie tylko tam, gdzie filtracji towarzyszą odpowiedniej grubości kable zasilające. Super bas wzmacniacza o ciągłej mocy 5 x 60 W. (typowy amplituner) z kabla o przekroju ok 1 - 1.5mm? Nie ma szans.
Potwierdzam obserwację dotyczącą zmian brzmienia po zastosowania filtracji w postaci dobrej listwy albo kondycjonera. Rzeczywiście wygładzeniu ulegają wysokie tony. Są bardziej naturalne, bez nieprzyjemnych szorstkości. To samo sybilanty wokalistów. Natomiast poprawa basu będzie tylko tam, gdzie filtracji towarzyszą odpowiedniej grubości kable zasilające. Super bas wzmacniacza o ciągłej mocy 5 x 60 W. (typowy amplituner) z kabla o przekroju ok 1 - 1.5mm? Nie ma szans.
Witam
Sporo czytam ostatnio na temat amplitunerów i właśnie duże zainteresowanie moje padło na model Cambridge Audio Azur 650 R. Pytanie do Ciebie MARS, bo piszesz, że nie widzisz konkurencji w tej cenie. Jak wyczytałem dorwałeś dość dobrą cenę. Obecnie ten sprzęt oficjalnie kosztuje ok 5900zł. Na Allegro znalazłem nawet za 5000zł ale to i tak dużo więcej niż cena Twojego sprzętu. Czy nawet przy obecnej cenie podtrzymujesz swoje zdanie?? Mam również drugie pytanie... 650 R jest wyposażony w HDMI 1.3. Czy dużo tracimy, że nie jest to 1.4 ?? Tak jak napisałeś opcja 3D jest możliwa przy tym HDMI 1.3 przy wersji 1.9. Posiadam Blu ray Philips BDP 8000 3D, wiem, ze nie jest to górna półka ale czy filmy w 3D przepuszcze przez ten ampli ??
Pozdrawiam, i z góry dzięki za odpowiedz
Sporo czytam ostatnio na temat amplitunerów i właśnie duże zainteresowanie moje padło na model Cambridge Audio Azur 650 R. Pytanie do Ciebie MARS, bo piszesz, że nie widzisz konkurencji w tej cenie. Jak wyczytałem dorwałeś dość dobrą cenę. Obecnie ten sprzęt oficjalnie kosztuje ok 5900zł. Na Allegro znalazłem nawet za 5000zł ale to i tak dużo więcej niż cena Twojego sprzętu. Czy nawet przy obecnej cenie podtrzymujesz swoje zdanie?? Mam również drugie pytanie... 650 R jest wyposażony w HDMI 1.3. Czy dużo tracimy, że nie jest to 1.4 ?? Tak jak napisałeś opcja 3D jest możliwa przy tym HDMI 1.3 przy wersji 1.9. Posiadam Blu ray Philips BDP 8000 3D, wiem, ze nie jest to górna półka ale czy filmy w 3D przepuszcze przez ten ampli ??
Pozdrawiam, i z góry dzięki za odpowiedz
650R to bardzo dobrze grający w audio amplituner, nie ma zbyt wielu bajerów ale jaki dźwięk. Pisz na priv pokombinujemy z cenami. Obejrzyj jeszcze Arcam AVR400 świetna kontrola basu i piękny dźwięk.
Z takimi preferencjami warto posłuchać coś z HK AVR660, 760.
Witam!
Dawno się nie logowałem, więc odpisuję z opóźnieniem. Dorwałem faktycznie cenę, która już się nie powtórzy. Teraz trzeba niestety dać znacznie więcej. Przy tej (wyższej) cenie nadal twierdzę, że japońska konkurencja ma w brzmieniu stereo trochę do nadrobienia, choć zawsze namawiam do samodzielnych odsłuchów i samodzielnego wyboru. Marantz, Denon, Yamaha, Pioneer, Onkyo, Rotel, Harman Kardon to wszystko renomowani producenci i warto posłuchać. Tyle tylko, w droższych modelach wcale nie ma gwarancji znacznie lepszego brzmienia stereo. Płaci się raczej za nowinki cyfrowe, procesory itd., tymczasem podstawa brzmienia stereo to nadal zasilanie, końcówki mocy, czyli tradycyjne audiofilskie podstawy. Po aktualizacji oprogramowania (od wersji 1.9), amplituner przepuszcza sygnał 3D, co poświadcza stosowna nalepka na panelu (3D Ready). Przepuszcza, ale nic z nim nie robi, tj. ten model nie ma wbudowanego skalera ani innych układów przetwarzających obraz 2d i 3D. Tylko przepuszcza sygnał, ewentualnie zamienia sygnał analogowy na cyfrowy, ale bez skalowania (np. analogowy 576p ze złącza component zamieni na 576p po HDMI). Sprzęt powinien bez problemu w zakresie sygnału 2D i 3D współpracować z Philipsem. Problem widzę inny: czy zaawansowana elektronika CA nie obnaży przypadkiem ewentualnych niedostatków brzmienia holenderskiego blu-ray`a w stereo? Jeśli chcesz (możesz) poczekać do jesieni to CA wypuści 3 nowe modele amplitunerów. Od najtańszego o symbolu bodaj 551R, przez 651R (następca omawianego 650R) aż do najbardziej wyrafinowany 751R (http://www.novomusica.com/pdf/noticia/761276.pdf). Ten ostatni będzie godnym rywalem dla Arcama AVR 400 i idealnym partnerem dla blu-ray`a CA Azur 751DB, który zbiera doskonałe recenzje i jest już w sprzedaży. Pozostaje życzyć owocnego wyboru.
o kurde, sorry za odgrzanie kotleta, dopiero spojrzalem na date, ze to post z roku 2011
Tu już chyba przesadziłeś ... nie wiem ile za sieciówkę zapłaciłeś, ale wydane pieniądze wolałbym przeznaczyć na wyższy model ampli lub lepsze kolumny czy lepsze źródło.
Sieciówka o dł. 1,8m jakoś mi nie podchodzi na tak diametralną poprawę dźwięku, gdzie z elektrowni do gniazdka jest kilkadziesiąt kilometrów kabla
Co innego sygnałówki i głośnikowe, gdzie wymieniamy całą drogę sygnału a nie jak w zasilających 1/1000000 drogi.
1400W to jest maksymalny pobór energii, większość producentów unika podawania tego parametru, aby nie odstraszać nabywcy, ile będzie musiał zapłacić za prąd (moja yamaha 700 przy dwóch kanałach ma 650W max /czyli jakby miała 7 kanałów to wychodzi 2275W , a "normalnie" 260W)
ps.
a wiesz jaki przekrój kabla zasilającego masz w samym ampli?
Tu już chyba przesadziłeś
... nie wiem ile za sieciówkę zapłaciłeś, ale wydane pieniądze wolałbym przeznaczyć na wyższy model ampli lub lepsze kolumny czy lepsze źródło.Sieciówka o dł. 1,8m jakoś mi nie podchodzi na tak diametralną poprawę dźwięku, gdzie z elektrowni do gniazdka jest kilkadziesiąt kilometrów kabla
Co innego sygnałówki i głośnikowe, gdzie wymieniamy całą drogę sygnału a nie jak w zasilających 1/1000000 drogi.
1400W to jest maksymalny pobór energii, większość producentów unika podawania tego parametru, aby nie odstraszać nabywcy, ile będzie musiał zapłacić za prąd
(moja yamaha 700 przy dwóch kanałach ma 650W max /czyli jakby miała 7 kanałów to wychodzi 2275W , a "normalnie" 260W)ps.
a wiesz jaki przekrój kabla zasilającego masz w samym ampli?
Ostatnia edycja:
Maciekkolega
New member
Od ostatniego postu w tym temacie troche czasu mineło ale mamy 2015r. i nowe niższe ceny 650.Mi udało sie kupić egzemplarz w stanie gabinetowym bez najmniejszej skazy za 1900zł i uważam ze to okazja.Początkowo zastanawiałem sie czy kupic cos w rodzaju kombajnu czyli sprzęt który posiada usb wifi itd. ale zapewne dzwięk bedzie gorszy w danym przedziale cenowym czy kupic cos prostrzego ale napewno dobrze grającego.Stwierdziłem że wole uboższy ale lepiej grający sprzęt gdyż w dzisiajszch czasach wiekszosc lepszych odtwarzaczy bluray posiada wbudowane USB,wifi itd. Zastanawiałem sie też nad tym co ludzie piszą czyli to że CA540,640,650 oraz nowsze swietnie grają w stereo.Ja akurat kupowałem go typowo z myslą o kinie ale posiadam również zestaw stereo skladający sie z wiekowego już CA A500,D500SE oraz kolumn klipsch z serii reference i zastanawiałem sie co zagra lepiej.Moim poprzednim nie udanym amplitunerem byl pioneer vsx-917 i w porównaniu z nim 650 gra o niebo lepiej ale to troche inna półka cenowa wiec nie ma sie co dziwić.ale w porównaniu ze starą A500 wypada gorzej. nie mówie że jakos rażąco ale jest to słyszalne przy tej klasie sprzętu.Pisze to po to bo twierdze że nie ma lekarstwa na wszystko.Kino zostało stworzone z myslą o filmach a stereo z myslą o dobrej muzyce.mi jest osobiscie ciężko pogodzić i jedno i drugie ale stopniowo pnę się do góry małymi kroczkami i udoskonalam sprzęt.Napewno 650 jest rewelacyjna w kinie i jak narazie nie słyszałem w tym przedziale cenowym czegos co by lepiej zagrało.ale jeżeli ktos chce kupic ampli tylko po to zeby słuchać stereo to lepiej kupic w tej cenie dobry wzmacniacz bo zagra napewno dużo lepiej.
Ostatnia edycja: