Onkyo TX-NR5008 super sprzęt czy bubel

supergonzo

New member
Witam wszystkich zainteresowanych opisem i moją opinia na temat amplitunera Onkyo TX-NR5008.

Nie będę się rozpisywał na temat parametrów technicznych bo takie są na każdej stronie opisującej ten sprzęt. Chciałbym skupić się na cechach które cieszą lub irytują użytkownika a o których nie ma słowa w instrukcji. Jak wiele osób przed zakupem amplitunera chciałem poczytać o jego cechach od użytkowników którzy go używali. Niestety nie było takich konkretnych informacji. Może to wynikać z ceny za Amplituner która mieści się między 7000 a 8999 zł. i nie każdego stać na taki zakup więc i popularność wśród użytkowników mała. Sam nie jestem milionerem musiałem składać na niego około pół roku ale nie chcąc zmieniać za jakiś czas na model mocniejszy lub wyższy zdecydowałem że odłożę więcej i kupię flagowy model. Liczyłem że zdoła on zaspokoić moje upodobania do słuchania muzyki i oglądania filmów. Swoją decyzję o zakupie podjąłem głównie na podstawie danych technicznych i z stąd moja opinia na temat tego amplitunera by pomóc innym zainteresowanym w zdobyciu pełniejszych informacji o jego wadach i zaletach*.

*Wady i zalety są odczuciem subiektywnym i nie dla wszystkich mogą oznaczać to samo.


Radio - Radio ustawia się bardzo intuicyjnie i bez problemów, można to zrobić nawet bez czytania instrukcji, chociaż wyszukiwanie stacji mogłoby się rozpoczynać po wciśnięciu przycisków w bok lewo lub prawo a nie góra dół ale to kwestia przyzwyczajenia.
Ciekawostką jest możliwość nazywania stacji radiowych po swojemu. Niestety nasze mozolnie wprowadzone napisy prawie nigdy nie znajdą miejsca na wyświetlaczu gdyż RDS nadawany przez radio i tak przysłoni naszą piękną nazwę HA HA HA. Niestety RDS-u nie da się wyłączyć tak aby wyświetlacz wskazywał cały czas np częstotliwość danego Radia lub tą naszą nazwę. Takie informacje są wyświetlane tylko wtedy gdy zmieniamy kanał na inny lub gdy ustawiona stacja nie nadaje sygnału RDS.

Radio internetowe – Radio internetowe działa ale połączenie mogłoby być również bezprzewodowe a nie tylko za pomocą kabla. Mam router bezprzewodowy w innym pomieszczeniu niż ampa i chcąc odbierać radio internetowe musiałbym ciągnąć 20 mb kabla przez 2 pokoje i korytarz gdzie nie ma jak ukryć kabli. Innym rozwiązaniem jest drugi router obok ampa ale szkoda zachodu. Irytujące jest że wi-fi mają laptopy po 1000zł TV i tel. kom po 200-500zł a w sprzęcie za 9000 (cena fab.) tego nie ma. Dla ciekawych dodam że 5009 ma już taką możliwość, lecz pomimo ceny 12000zł za ampa nie zmieściło się to w standardowym kosztorysie i trzeba dokupić urządzenie pod port usb za bagatela 300zł. Widać polityka firmy Onkyo jest taka że jak kogoś stać na taki amp to usb wireless za paręset zł. nie zrobi mu różnicy.

Usb – Usb fajna sprawa spawa, do szybkiego odtwarzania ulubionej muzyki bez ciągnięcia zbędnych kabli czy wypalania płyt. Sporym minusem jest brak możliwości odczytu danych z dysku twardego który nie posiada własnego zasilania. U mnie taka próba zakończyła się uszkodzeniem obwodów zasilania obu portów USB. Serwis usunął usterkę lecz nie bez uwagi że to moja wina bo podłączyłem jakieś niewłaściwe urządzenie do gniazda. Uważam że sprzęt tej klasy powinien obsługiwać takie urządzenia a już jeśli tego nie robi to chociaż powinien mieć zabezpieczenie przed spaleniem. W formie ciekawości dodam że odtwarzacz LG BD550B za 280 zł czyta z dysków bez dodatkowego zasilania filmy, mp3, divix, mkv, txt itd. A tu 8999zł i klapa.
Drażniącym elementem jest pstrykanie przekaźników na początku piosenki i po skończonym utworze. Efekt pstrykania nasila się zwłaszcza gdy słuchamy muzyki na niskim poziomie głośności (nie dotyczy pure audio i direct). Słuchając np 100 piosenek w stereo przekaźniki pstrykną 200 razy (patrzeć tylko jak coś się z***ie).
Szkoda również że nikt nie pomyślał o możliwości wybierania utworów za pomocą klawiatury numerycznej. Urządzenie wie ile jest utworów na nośniku i który plik gra więc logiczne by było że powinno dać się to zrobić. Amplituner odczytuje aż 20000 plików i mając taką bazę danych chcąc się dostać do środkowego z nich trzeba nacisnąć przycisk na pilocie bagatela 10 tyś razy a można by 1;0;0;0;0 czyli 5 przycisków i zrobione (brawa dla konstruktorów). Przy wyszukiwaniu plików, skraca czas, możliwość przeszukiwania do tyłu więc do ostatniego pliku dostaniemy się 1 ruchem. Pocieszające jest to że można przeszukiwać zawartość nośnika podczas odtwarzania plików muzycznych, jak również to że można odtwarzać pliki w kolejności losowej i z powtarzaniem.

Menu – Ampa daje się obsługiwać bez telewizora lecz niektóre ustawienia wygodniej zrobić mając podgląd na TV. Trzeba jednak wziąć pod uwagę opóźnienie w wyświetlaniu informacji na TV o ok 0,5-1sec w stosunku do wyświetlacza na panelu TX-a. Powoduje to że przy szybkim naciskaniu przycisków na pilocie wybieramy nie tą opcję która w danym momencie jest wyświetlana na TV lecz tą która jest wyświetlana na wyświetlaczu. Zjawisko to można zobaczyć na zdjęciach umieszczonych poniżej.

Menu opóźnienie
Menu opóźnienie 2

PURE AUDIO – Pure Audio jest sposobem odsłuchu muzyki z pominięciem wszelkich korekcji. Jakość głównie zależy tu od źródła. Ja osobiście nie korzystam z tej funkcji gdyż barwa dźwięku jest dla mnie płytka i bez dynamiki poza tym dioda sygnalizująca włączenie tej funkcji zbyt ostro świeci co jest bardzo uciążliwe nie tylko wieczorami ale nawet w dzień. Zdjęcia prezentujące to zjawisko znajdują się poniżej w opisie Wyświetlacz.

Wyświetlacz – Wyświetlacz można ściemnić na cztery sposoby niestety nie mamy opcji całkowitego wyłączenia wyświetlacza np. wieczorem lub nocą tak by nie raził. Wyjątkiem jest opcja pure audio ale to kosztem korekcji dźwięku i nie rozwiązuje problemu gdyż automatycznie zapala się bardzo silna niebieska dioda która jest bardziej uciążliwa od ściemnionego wyświetlacza. Nie wiem czy wszystkie 5008 mają taką samą diodę ale moja potrafi rozświetlić pomieszczenie w którym jest ustawiony. Bez papierka do zasłonienia diody się nie obejdzie. Dla zainteresowanych foto poniżej.


Pure audio dzień
Pure audio dzień2
Pure audio wieczór
Pure audio wieczór2

Stand-by Pass Through (nazwa zaciągnięta z amplitunera Pioneer) – Jest to funkcja do przesyłania sygnałów wchodzących do amplitunera pomimo jego wyłączenia. Taka funkcja jest dostępna w każdym amplitunerze firmy Pioneer a tutaj albo jest brak takiej funkcji albo ja nie umiem jej włączyć. W instrukcji nie znalazłem informacji na ten temat. (Jeśli ktoś z czytelników wie czy taka funkcja jest dostępna i jak się ją uruchamia proszę o informację).

Dźwięk i Moc - Wrażenia
Po odbiorze przesyłki szybko rozpakowałem i podłączyłem amplituner żeby sprawdzić jak gra 9*220Wat (a w systemie pomiaru JEITA podają nawet 9*280wat) i tak jak wielkie są ich cyfry w instrukcji tak wielkie było moje rozczarowanie po tym co usłyszałem a w zasadzie to po tym czego nie usłyszałem. W stereo bez suba przy głośności 40 regulowane między 0 a 100 telefon komórkowy gra głośniej. Nie sprawia problemu by przy takim poziomie głośności położyć się i usnąć podczas słuchania np. radia lub mp3 (nie dotyczy sygnałów DTS i Dolby tu jest znacznie lepiej) Za 60-70 robi się głośniej ale w 80% ustawień i trybów odsłuchu nie mogłem znieść barwy jaka wydobywa się z głośników, jedynie własne ustawienia dają jako taki efekt. Nie jestem w stanie zmierzyć jaką mocą gra amplituner przy 40% ale z pewnością nie jest to 40% z 220wat czyli 88wat. Jak już wspominałem głośność jest na poziomie tel. kom. czy laptopa a nie słyszałem by jakiś tel. miał 90 watów mocy. Sam niejednokrotnie wieczorami słuchałem mp3 puszczane z laptopa (tu full głośności) na poziomie 50 przy 7 kanałowym stereo (wszystkie głośniki duże ustawione Full Band), podczas gdy inni domownicy śpią w pokoju obok i nikt nigdy się nie obudził. Na pewno bym tak nie zrobił z moim wzmacniaczem który w stereo w połowie głośności obudziłby pół bloku i z pewnością zjawiłaby się policja z zarzutem zakłócania spokoju. Amplitunerowi brakuje mocy w pierwszej połowie głośności a w drugiej robi się dość szybko brzydko. Jakość zależy tu od ustawień a większość z nich tak wyfiltrowuje niskie tony że bez suba nie ma po co podchodzić a bez to po prostu porażka. Podgłaszanie głośności odbywa się w krokach co 0,5 jednostki od 0 do 100 (Absolute) lub od -82 do 18 (Relative) z referencyjną głośnością ustawioną na 82 j.m. lub 0 w zależności jaki sposób wyświetlania danych wybierzemy. Poziom głośności np przy 40 j.m. nie daje mocy ale daje możliwość precyzyjnego ustawienia głośności bo mamy aż 80 punktów pośrednich. Pokrętło głośności przy obrocie o 360 stopni zwiększa głośność o 10 jednostek więc by podgłosić do maksimum od 0 trzeba zrobić 10 pełnych obrotów gałką. We wzmacniaczach przeważnie jest to jeden niepełny obrót, także tu musimy się trochę więcej nakręcić, chyba że używamy pilota. Dziesięć obrotów i skalowanie co 0,5 sprawia że proces podgłaszania i przyciszania musi trochę trwać.

BTL - Pozwala mostkować po 2 kanały w celu uzyskania większej mocy w stereo. Cyt. z instrukcji: "Terminale front L/R i SURR BACK/ZONE 3 L/R mogą być użyte do podłączenia odpowiednio głośników przednich i głośników tylnych surround lub do połączeń mostkowych w celu uzyskania prawie dwukrotnej mocy wyjścia do głośników przednich A" Sprawdzając tą funkcję liczyłem na porządnego kopa ze strony sprzętu lecz zamiast kopa amp zagrał jeszcze ciszej niż przy typowym podłączeniu. Po wybraniu opcji BTL z automatu amp obcina pasmo z pełnego zakresu co objawia się osłabieniem niskich częstotliwości. Wrażenia były gorsze niż w ustawieniu standardowym więc wróciłem do ustawień początkowych, Z cytatu o podwójnej mocy BTL zgadza się tylko wyraz prawie a jak wiemy prawie robi wielką różnicę. Nie bez powodu nie ma informacji o mocy sprzętu w tym trybie bo po prostu nie ma co pisać a kłamać nie wolno. Gdyby dało się wycisnąć z niego 440 wat mocy zapewne producent nie omieszkałby umieścić takiej informacji w swoich materiałach reklamowych a jednak tego nie robi.

Bi-Amping – Nie testowałem, (ale pewnie podobnie jak BTL)

Auto kalibracja audyssej i zmiana ustawień - Aby korzystać z funkcji takich jak Dynamic Equalizer, Dolby Volume i korekcji Audyssej trzeba przeprowadzić kalibrację przy użyciu mikrofonu. Kalibracja mierzy dokładnie jakie głośniki podłączono ich odległość i głośność. Tu nie mam do czego się przyczepić, natomiast zastanawiam się na podstawie czego amplituner dokonuje korekcji dźwięku skoro nie emituje dźwięków o częstotliwościach niskich średnich czy wysokich by sprawdzić jak są one przenoszone w pomieszczeniu a dokonuje korekcji tych parametrów. Jak się można domyśleć korekcja ta u mnie dała gorszy efekt niż słuchanie z pominięciem korekcji. Przeprowadzałem kalibrację kilka razy i korekcja Audyssej zawsze wypadała gorzej od flat nie mówiąc o ustawieniach własnych. Zestaw poobcinał niskie częstotliwości tak jakbym miał podłączone 5cm głośniki choć kalibracja wykryła że kolumny są duże. Korekcja ta nie dawała się słuchać ani po cichu ani głośno a bez suba to już tylko siąść i płakać. O dziwo sytuację ratuje magiczna funkcja Dynamic EQ która jak za dotknięciem różdżki sprawia że to co nie dawało się słuchać staje się pięknym dynamicznym dźwiękiem bogatym w basy i wyraźnym sopranem. Nawet przy cichym słuchaniu słychać moc i dynamikę. W połączeniu z kolejną funkcją Dynamic Volume zyskujemy jeszcze mocniejsze wrażenia. Wszystko jest świetnie ale do momentu gdy nie przekroczymy 50% głośności dlatego że to co poprawiało dźwięk przed połową głośności zaczyna za połową go psuć. Funkcje te działają jak laudness i z coraz większą mocą zaczynają zanikać aż do poziomu referencyjnego nie zostaje z podbicia nic. Mamy wtedy goły początkowy Audyssej bardzo głośno i równie brzydko. Z za połową głośności dużo lepiej spisują się ustawienia własne które utrzymują barwę przy każdym poziomie tak samo.
Do ustawień z kalibracji można wprowadzać ręcznie zmiany. Tak jak zmianę odległości można zrobić o dowolnej porze to zmian głośności poszczególnych kanałów nie polecam robić w nocy zwłaszcza gdy ktoś z domowników może śpi gdyż można pobudzić nie tylko ich ale również sąsiadów z za ściany. Dzieje się tak dlatego że amp generuje dźwięki (a raczej trzaski) z wybranych głośników na poziomie referencyjnym pomimo że słuchaliśmy radia na poziomie np 20%. Nie można na ustawionym poziomie głośności, słuchając naszej ulubionej muzyki podbić te głośniki kina które są najcichsze w taki sposób by dały fajną scenę muzyczną. Można to zrobić tylko na głośniku centralnym i subwooferze ale ustawienia i tak nie będą zapisane jeśli nie wejdziemy w menu.

Jeszcze jedna sprawa jest warta poruszenia ustawienia własne equalizera można regulować w przedziale -6db do +6db i w zakresach częstotliwości: 63hz,160hz,400hz,1khz,2,5khz,6,3khz i 16khz dla każdej pary głośników. Na papierze jest świetnie zwłaszcza że podręczne ustawienia oprócz tego dają wyregulować jeszcze basy i soprany w przedziale -10db do +10db. Problem jest tego typu że gdybym nie widział że zmieniam ustawienia z -6 do +6 czyli o 12 db to nie powiedziałbym że cokolwiek się zmieniło a jeśli już to max o 2db. Pytałem kilka osób by ocenili po swojemu bo może mi się słuch przytępił ale wnioski były zawsze takie same. Co ciekawe na korektorze Technicsa zmieniam o 1-2 db i słyszę reakcję w głośnikach a tu jakby słoń na ucho nadepnął. Zmiany barwy są tak niewielkie że trzeba się nieźle wsłuchiwać by usłyszeć choćby najdrobniejszą zmianę. Ta druga korekcja na basie i sopranie jest znacznie wyraźniejsza i słyszalna jest każda zmiana. Minusem tej drugiej korekcji jest pstrykanie przekaźników i zanik dźwięku na moment zmiany, rozprasza to i utrudnia porównanie zmian jakie wprowadzamy.

Sprzęt oferuje około 50 trybów odtwarzania i 11 trybów DSP (instrukcja str. 41-45) oczywiście dostępność jest uzależniona od rodzaju sygnału wejściowego i układu głośników. Moim zdaniem jest ich za dużo a różnice pomiędzy poszczególnymi trybami są za małe. Zmiany polegają przede wszystkim na przenoszeniu pola dźwiękowego do tyłu, góry lub przodu.

Moje słabe oceny barwy i mocy dotyczą sygnałów analogowych słuchanych w stereo i wielokanałowo przy użyciu dostępnych trybów bez użycia subwoofera. Po dodaniu tego ostatniego oceny się znacznie poprawiają lecz nie jest to zasługa amplitunera lecz głośnika niskotonowego. Będą tutaj różne oceny w zależności kto co posiada. Na złagodzenie oceny można zaliczyć możliwość podpięcia 2 subwooferów i aspekt dobrej kontroli nad nimi. Mam tu na myśli możliwość ustawienia equalizera do każdego z nich wedle upodobań. Na temat sygnałów cyfrowych AC3 i DTS w filmach i muzyce nie będę się rozpisywał gdyż wypadają zawsze świetnie. Jedynie co mogę dodać to że słuchałem jeszcze Denona, Pioneera, Yamachy, Philipsa w cenach od 1000 do 2000 zł i też w DTS było zawsze świetnie. A i niektóre zestawiki z supermarketów też dają fajny efekt tyle że ich moc jest nieco ograniczona. Skoro amplituner nie zastąpi wzmacniacza a dodawanie kolejnych głośników niewiele wnosi do ostatecznego odbioru, to trzeba się zastanowić czy warto płacić tyle kasy więcej? Mam przekonanie że model parę numerów niższy nie zagrałby o wiele gorzej, a jego cena pozwoliłaby na to by zostało jeszcze na fajny wzmacniacz lub kolumny.

Przed oceną przetestowałem kolumny na wzmacniaczu by sprawdzić czy głośniki nie będą wpływać na zaniżenie parametrów amplitunera. Kolumny wypadły pozytywnie i dawały radę w każdym paśmie. Wykluczam braki niektórych częstotliwości w odsłuchu Onkyo z winy głośników.

Pomimo iż jestem osobą która dba o sprzęt elektroniczny nie ustrzegłem się dwóch wizyt w serwisie. Mam amplituner dopiero czwarty miesiąc a już ma na koncie dwie naprawy, a to trochę dużo jak na flagowy model. Nie zachęcam ani nie odradzam kupna tego ampa. Jeśli kogoś stać niech bierze bez pytania, gdyż potrafi on znacznie więcej niż inne modele. Polecam zwłaszcza dla osób które lubią koncerty w DTS i Filmy z wielokanałowymi ścieżkami dźwięku (oczywiście jeśli nie przeszkadza mu to co opisałem powyżej). Jeśli jednak ktoś bardziej lubi słuchać muzyki niż oglądać filmy niech lepiej rozejrzy się za wzmacniaczem stereo. Mam 16*tańszy 16 letni wzmacniacz Technicsa który pomimo że nie ma THX, DTS, AUDYSSEJÓW, DD i innych bajerów w stereo gra lepiej od tego kolosa. Dla testu obejrzałem film PREDATORS na wzmacniaczu i opisanym amplitunerze. Wzmacniacz Technics wspomagany korektorem w ustawieniu 4.1 (A+B+Sub) dał lepsze wrażenia od Onkyo. Technics zatrząsł mieszkaniem wywołał drżenie podłogi czego amplituner nie potrafił zrobić. Na Onkyo film stracił na mocy i dynamice (większość kanałów wyfiltrowana na samej ścieżce ac3) ale zyskał na scenie i efektach przestrzennych.

Dla mnie wniosek jest jeden, żaden amplituner kina domowego nie zastąpi wzmacniacza stereo i na odwrót. Upodobania muzyczne i akustyczne są dla każdego inne więc pomimo moich opinii zachęcam do tego by osobiście jechać na odsłuch sprzętu który wpadł nam w oko by również sprawdzić czy wpadnie w ucho.

Mam nadzieję że mój opis przyda się zainteresowanym i pomoże podjąć właściwą decyzję.

Pozdrawiam czytelników.

Podsumowanie:
Minusy
- Brak Możliwości wyłączenia RDS-u,
- Brak możliwości odczytu danych z dysku twardego bez zasilania,
- Brak możliwości wybierania utworów z klawiatury numerycznej na pilocie (dotyczy USB),
- Brak Wi-Fi,
- Irytujące częste i głośne pstrykanie przekaźników, przy zmianach utworów i trybów odsłuchu,
- Opóźnienie w wyświetlaniu danych na TV w stosunku,
- Zbyt mocna rażąca dioda w trybie Pure Audio,
- Brak możliwości całkowitego wygaszenia wyświetlacza bez zmiany trybu na Pure Audio,
- Dużo trybów odsłuchowych a różnice między nimi niewielkie,
- Lichy korektor w menu, nie wprowadza prawie żadnych zmian.
- Słaba korekcja Audyssej.
- Brak możliwości ustawiania poziomu głośności poszczególnych kanałów na muzyce.
- Brak funkcji Stand-by Pass Through,
- Jakość i moc dźwięku bez subwoofera,
- Awaryjny (dotyczy mojego egzemplarza),
- Cena: 2 razy za duża.

Plusy
+ Wyjście na 2 suby,
+ Dużo wyjść głośnikowych (11) konfigurowalne 9.2 w różnych ustawieniach,
+ Dobra moc i dynamika z sygnałów cyfrowych,
+ Podświetlany programowalny pilot,
+ Dobry upscaling to 1080.

Onkyo TX-NR5008
Pioneer VSX-C501
Technics SU-A900MK2
Technics SH-GE90
Klipsch RF82*2
JBL ES100*2, ES90*2, ES30*2, ES25C, ES250PW,
Pioneer S-W110
Samsung UE46B6000
Ps3 250Slim
 
Ostatnia edycja:

Blendor

New member
i tyle w temacie bez urazy trzeba xxxxxxxxxxxxxxx wydac tyle ciezko zarobionych pieniedzy xxxxxxxxxxxxx marki Onkyo:) proste od wielu lat na forach opowiadalem jaki to syf ale na tym forum xxxxxxxxxxx onkyo :) nie liczy sie Yamaha ,Rotel , Arcam , i inne marki prawdziwe Hifi tylko marketingowe Onkyo wazace 25 kg a grajace jak kasprzak
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

arek_slupsk

New member
mam onkyo 708 - nie mam z nim zadnych problemow, nawet dyski podpialem bez zasilania i usb nie padlo - co prawda dysk skakl i musilem wspomoc go 5V ale usb dziala - w KD domowym daje kopa niezlego (MA Rx6 + jbl es250), pure audio tez daje rade - wyswietlac mozna wylaczyc funkcja dimmer
 

robertuss

Active member
Bez reklam
Każdy ma jakieś oczekiwania i wymagania od sprzętu.Jednemu nie odpowiada a drugiemu pasuje.Dlatego mamy tyle firm na rynku aż trudno zliczyć .Każda ma swoje wady i zalety aby dogodzić klientowi jednej się udaje drugiej nie.Też spotkałem się z kilkoma wypowiedziami że onkyo 5007 nie sprostał jego oczekiwaniom.Jednemu odpowiada prosche drugiemu ferrari a trzeciemu aston martin....tylko Yamaha Denon z takim wyposażeniem jest droższe o 2-3tysiące...spotkałem się w z wieloma wypowiedziami elektroników tu na forum że Jak zobaczył zasilanie tego amplitunera to ostatecznie zdecydował o jego zakupie...bo konkurencja droższa o wiele.

Odnośnie dysku podłączonego do gniazda USB pewnie ci się spaliło bo podłączyłeś dysk 3,5 cala krowę jakąś;) ja mam 2,5 cala samsunga i śmiga.Odnośnie onkyo to mogę powiedzieć tak jak pisali wszędzie ma fantastyczny BAss...;)
 

hexend

New member
Żaden amplituner nie zagra tak dobrze w stereo jak wzmacniacz stereo, kupując ampli trzeba się z tym liczyć. Pozdrawiam
 
supergonzo, szacunek za taki opis:blagam:. Wiadomo ze kazdy ma inne oczekiwania ale autor watku zaznaczyl bardzo wyraznie ze to tylko jego opinia. Nie posiadam onkyo wiec nie bede tutaj sie wypowiadal ale pozwole sobie tylko dodac cos od siebie a mianowicie wiele razy juz mówiono tutaj ze zaden ampli nie zagra tak jak wzmacniacz ale panowie nie róbmy jaj zeby ampli za 9000tys gral duzo gorzej niz stary technics warty kilka set zlotych(sam osobiscie bardzo lubie ta marke)
 
D

Deleted member 121090

Guest
Złe porównanie. Jeśli podajesz cenę 5008 jako 9tzł to podaj cenę tego technicsa jak był nowy, przelicz na dzisiejsze pieniądze i pomnóż razy 4-5( bo taki amplituner to cztery razy więcej końcówek mocy, radio intenetowe, USB, procesor wizyjny,processor kina 7.1, autokalibracja itd.)
Jam mam Onkyo 905 i podłaczoną do niego końcówkę Pioneer Elite M-91. Kosztowała mnie 2200zł i gra faktycznie nieporównywalnie w stereo. Tylko tyle, że nowa kosztowała 1/3 ceny nowego Golfa. Czyli obecnie to około 20tzł. Za 905kę nową dałem 3600zł-3700 chyba. To pokaż mi cztery nowe końcówki mocy i processor 7.1 który gra lepiej w stereo i kosztuje 4tzł łącznie.
Niestety kino to wydatki i jeśli chcesz żeby zagrało jak porównywalne stereo to musisz wartość tego stereo pomnożyć razy 5. I wtedy będzie na tym samym poziomie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

mors111

Active member
Bez reklam
u mnie w rodzinie było podobnie
przez kilkanaście lat miałęm różne modele wzmacniaczy
-Radmor A-5512B
-Diora WS-504b ( to samo co 704 )
-jakiś NAD ( starszy kwadratowy model , nie wiem jaki , ale o sporym zasilaczu 500W )
-Technics SU-V300 ( jak i 500)
oraz amplitunery
-Technics SA-AX530
-Panasonic SA-HE75

obecnie mam nadal Panasonica jako drugie kino

i tak w skrócie :
-Radmor grał fajnie ale dość płasko ( miał swoją moc ) ( jako nowy koszt ~1.500zł 18lat temu
-Diora po załączeniu loudnees dawała niesamowitego kopa ( jako nowa koszt 700zł 18lat temu ) w pure direct mniej dynamiki , ale moc nadal była
-wzmacniacz Technics - głośny ale brak dynamiki i mocy i kiepska jakość dźwięku ( sprzęt cenowo ok 800zł też kawał czasu temu )
-NAD całkiem fajnie , ale model był już mocno zajechany ( ceny nie znam )
-amplituner Technicsa też miał sporego kopa ale nie miał dekoderów - do kina odpada ( kosztował 1.500zł )
-Panasonic , ma dekodery ale brak mu dynamiki ( kosztował 1.000zł )

i powiem tak , mimo że sprzęt ( jako nowy ) jest kilka razy ( 2-3 ) tańszy od Onkyo to jednak gra dość kiepsko ( mowa o ww wzmacniaczach stereo )

jednak to są tanie modele wzmacniaczy

co innego z sprzętem za 9kzł ( amplituner ) i wzmacniacz za 3kzł - tutaj śmiem twierdzić że tańszy w stereo będzie zdecydowanie lepiej grał

wszystko zależy czego oczekuje się od sprzętu
ja po przesiadce z Panasonica SA-HE75 na Onkyo 609 odczułem kolosalną różnicę w dźwięku i zapewne skok na wyższy model amplitunera byłby jeszcze lepszy ale nie sądzę aby mnie już takim stopniu zaskoczył jak pierwsza zmiana ( mowa też o tych samych kolumnach ) , raczej szedł bym w zmianę kolumn

ostatnio też miałem u siebie wzmacniacz Denona PMA-510 - i choć dość ładnie grał to jednak wg mnie brakowało mu mocy , przy cichym odsłuchu OK ale jak już głośniej to zasilacz o mocy 185W dawał już oznaki słabnięcia ( 2x45W przy kolumnach 8Ohm to nie jest za mocny wynik i dla moich potrzeb przydało by się coś więcej ) czego nie mam w obecnym amplitunerze ( wręcz przeciwnie - za słabe aczkolwiek bardzo dobrze grające kolumny )
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Po części rozumiem autora wątku i się z nim zgadzam. Pomimo że mam dużo słabszy model. Człowiek oczekuje po takich deklaracjach mocy na kanał przez producenta i po max poborze prądu przez zasilacz że ampli ten powinien przesuwać ściany w mieszkaniu. A jednak Onkyo jakoś blado wypada, trzeba dość mocno kręcić potencjometrem. Co do opini autora że 80% programów w tym ampli nie da się słuchać to też przyznaję rację. Miałem kiedyś porównanie ze starym ampli Yamahy gdzie po pierwsze na połowie głośności już nie dało się wytrzymać a po drugie było mnóstwo fajnych programów DSP. Pamiętam jakieś efekty boiska, sali koncertowej a nawet parę fajnych trybów do samych filmów w DTS czy DD. Każdy z tych trybów był na swój sposób fajny, słyszalnie różny od innych i coś innego wnosił. A w Onkyo ja praktycznie filmy oglądam na zwykłym DD czy DTS a muzyki słucham na stereo. Wszystkie tryby THX to jakaś porażka, trzeba podgłaszać na 60% żeby cokolwiek usłyszeć. Dla mnie tryb Direct czy Pure audio też odpada. Praktycznie to te tryby powodują że jest albo głośniej albo ciszej i nic poza tym. Brak tu poszerzenia sceny, trybów z pogłosem jak sala koncertowa itp. No może jeszcze 5Ch stereo się przydaje i Pro logic II. Mnie to w sumie wystarcza. Do kina to dobry ampli ale też oczekiwałem ciut więcej po takim sprzęcie.
 

mors111

Active member
Bez reklam
Dla mnie tryb Direct czy Pure audio też odpada. Praktycznie to te tryby powodują że jest albo głośniej albo ciszej i nic poza tym. Brak tu poszerzenia sceny, trybów z pogłosem jak sala koncertowa itp. No może jeszcze 5Ch stereo się przydaje i Pro logic II. Mnie to w sumie wystarcza. Do kina to dobry ampli ale też oczekiwałem ciut więcej po takim sprzęcie.

ja też zgadzam się z autorem wątku , bo sprzęt za 9kzł powinien jakoś grać

ja ostatnio przestałem słuchać z "ulepszaczami" , bo basu mam zbyt wiele w tych trybach
na "0" jest ciekawiej
ostatnio na radio internetowym posłuchałem kilka stacji zagranicznych ( FM Top 40 , FM chilout ) i jakość jest o wiele lepsza niż nasze stacje
słucham wieczorami z nastawieniem głośności 35-40 a w dzień 50-55 ( jest już głośno ) i załączenie dynamiceq powoduje trzęsienie ziemi w pokoju

moc w moim 609 uaktywnia się też pow. 60-65 , ale więcej nie kręce w stereo bo jest już wystarczająco głośno jak i dynamicznie , w kinie domowym z reguły ok 50 ( czasami 60 jakiś show na TVN ) a załączenie dynamiceq jak już pisałem daje niezłe ciarki na skórze

to są ampli to kina i tam z założenia powinno się podkręcić sprzęt aby był w pełni efekt dynamiki dzwięku
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Fakt, dużo zależy od jakości nagrania a nawet od typu muzyki czy wykonawcy aby ukazać atuty zarówno ampli jak i kolumn. Co do głośności to u mnie po przejściu pewnej granicy robi się za głośno i nieprzyjemnie się już słucha. Tak jak piszesz to są ampli do KD i tam się mają sprawdzać, co nie zmienia faktu że za tą kasę co kolega wydał można oczekiwać lepszej jakości w muzyce i mocy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
oj tak dużo zależy od jakości nagrania nawet z dekodera każdy program gra inaczej jeden gorzej drugi lepiej a niby jeden i drugi w DD i to samo jest z MP3 i FLAC mój ampli dobrze gra w stereo ale wiem że na wzmaku będzie lepiej i trzeba zacząć myśleć o sprawieniu sobie takiego cacka hehe
 

mors111

Active member
Bez reklam
dlatego powyżej pewnej kwoty warto zakupić dobre kino ( nie mniejsze od Onkyo 7..) i dokupić dobry wzmacniacz podłączony pod pre-out

wydana kasa zapewne mniejsza , a efekt powinien być nieporównywalnie lepszy

ja za sprzęt za 2kzł jestem bardzo zadowolony bo w kinie sprawdza się wyśmienicie , a w stereo też daje radę
 

gebolek

Banned
Mam/miałem z amplitunerami onkyo kilkuletnią przygodę i jeszcze nigdy żaden z nich nie wylądował w serwisie. Zachwalasz wzmacniacz Technicsa ale jak znam życie i wielbicieli marki (sam nim kiedyś byłem) to zapewne wraz ze wzmacniaczem na półce stał procesor dźwięku Technics SH-GE90 lub korektor dźwięku. Oczywiście nie dokupiłeś go dlatego, że dźwięk wzmacniacza satysfakcjonował Cię w 100% tylko dlatego, że czegoś Ci brakowało. Wspomagałeś go procesorem żeby podbić pewne częstotliwości. Mogę się tylko domyślać, że tak było bo sam miałem trzy wzmacniacze technicsa i zrobiłem to samo. Pamiętaj, że amplitunera niczym nie wspomagasz a wzmacniacz sam z siebie nie grał najlepiej. Myślę, że powinieneś spokojnie dać mu się wygrzać a z dnia na dzień będzie lepiej (o ile nie będzie się wygrzewał w serwisie).


onkyo 5007, CD onkyo 7555, Kef R500.
 

zuzanna

New member
Panowie... "doktoryzujecie" się w dziedzinie samego amplitunera, bądź źródła....
A dlaczego, nikt nie zwrócił uwagi na głośniki - czytaj kolumny...???
Spróbujcie podłączyć ten lub poprzedni model do lepszych - czytaj droższych kolumn przednich (dajmy na to za 10-15 tyś zł) i w dodatku w bi-amplingu....
Wtedy zróbcie porównania...
Oczywiście sygnał podany w trybie Pure Direct...., czyli bez żadnych "ulepszaczy"... i uwierzcie mi, że to naprawdę "GADA"...
Wtedy dopiero można "poczuć" dźwięk...
Owszem, porównanie do stereofonicznej końcówki mocy za 20 lub więcej tysięcy złotych w tym momencie mija sie z celem...
Ale porównywanie tego do integry za ok 2-4 tyś zł.... według mojej opinii i "experiensu" - czytaj doświadczenia... nie do końca jest prawdą...

Jednym słowem..., według mojej opinii i doświadczenia..., bardzo ważnym, a może nawet jednym z najważniejszych elementów toru odsłuchowego są KOLUMNY GŁOŚNIKOWE...
A dopiero dalej tor wzmacniający... i pewnie w wielu przypadkach także źródło sygnału...

Ale na jedno chcę zwrócić uwagę....!!!
Według mnie...
Jeżeli podepiniecie... ampli za 2k lub za 10k lub wzmacniacz stereo za 2-4 k PLN do relatywnie słabszych kolumn - czytaj "budżetowych"..., to nie ma szans, abyście zauważyli znaczącą różnicę w odtwarzanym materiale...
Natomiast, jak wejdziecie na wyższy pułap jakościowy kolumn głośnikowych..., to zapewniam każdego z Was, że od razu "poczujecie" różnicę...
Oczywiście dołożenie do tego "odpowiedniego" okablowania, także spawi dodatkową radość w odczuciach muzycznych...

Miłego obcowania z muzyką... !!!
 

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
zuzanna prawda ale tu się szuka jak najlepszych rozwiązań w tych klasach sprzętu jaki się posiada nie każdego stać na kolumny za 15 tysia i ampli w podobnej cenie ;p
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Witam przylacze sie rowniez do tego watku i swoje refleksje opisze. Zgadzam sie z kolega ktory pisal ze kolumny sa wazne w calym takim zestawie i jelsikogos stac na taki amplituner to i kolumny ponizej pwoiedzmy 7 tys za pare nie powinny miec miejsca bo efekt bedzie mizerny jak rowniez nie mozna przesadzic z kolumnami bo z nowu taki amplituner nie da rady napedzic i rowniez bedzie do kitu. ja do tego dodalbym jeszcze sensowne kable i troche dystansu do tego jak amplituner zagra w stereo nawet topowy danej firmy. Gdyz z zalozenia taki amplituner sluzy do kina domowego i nie ma co mowic ze za powiedzmy 10 tys to on powinien i w kinie grac super bo takim tokiem rozumowani ato mozna by powiedziec ze kupujac porsche to powinnismy zabrac sie nim cala rodzina plus oczywiscie nasze bagaze przeciez kosztuje krocie ..... Ja rowniez pod koniec tego roku albo I kwartal przyszlego zmieniam cale kino domowe wlacznei z kolumnami i kupuje wlasnie jakis topowy amplituner i na 99% bedzie to onkyo 5009 badz nastepca ale roznie moze byc , tylko ja wiem ze ten amplituner nie bedzie to zadna rewelacja w stereo ale napewno da rade a przynajmniej na jakis czas gdzie pozniej moze sie kupi jakis wzmacniacz zintegrowany czy tez koncowke mocy. Mam znajomego i ma 5008 kolumny wlasnie takie za przod okolice 7 - 8 tys. i kabelki ma dwa komplety po jakies mniej wiecej 1500 zl i to jest podlaczonego jako bi-amping i nei wiem jak to koledze wyszlo BTL ze zagralo mu ciszej mojemu koledze fra znacznei lepiej i znacznie mocniej w stero w takim podlaczeniu. Kolejna sprawa to kupujac onkyo trzeba zdac sobei sprawe ze nei moze on stac zamkniety w polce i pokretlo potencjometra jest tak ustawione jak jest i inaczej nie bedzie. Odnosnie awaryjnosci to ja mam juz onkyo 7 letnie i jeszcze ani razu nie bylo w serwisie poza dvd ktore sie juz sypie ale to kazde by sie sypalo gdyby tyle filmow i koncertow i cd bylo przesluchanych co ja przesluchalem i obejrzalem. Mysle ze przy dobrym pokombinowaniu mozna byc zadowolonym z onkyo wydajac wlasnie odpowiednie pieniadze na kolumny i okablowanie. A kazdy z nas zreszta ma swoje upodobania i dlatego jest tyle firm ze kazdy moze cos wybrac dla siebie. Pozdrawiam
Lolek
 
Do góry