Onkyo 807 - za dużo sopranu

dudas

New member
Witam. Mam problem z swoim kinem domowym. Otóż gdy puszczam głośno jakiś film mam problem z byt mocnym sopranem, który przy strzałach lub pękającym szkle, daje efekt jakby ktoś nam wciskał szpilkę do środka ucha :/ Często robie pomiary dołączonym mikrofonem Audysey i nie wiele to zmienia.
Próbowałem grzebać przy odcięciach i wzmocnieniach dla poszczególnych kolum, najbardziej uciążliwy jest sopran z tyłów i z centralnego. Niestety musze zawsze dać więcej mocy na tyły niż każe Audysey ponieważ przy słuchaniu np. MTV HD nie czuć przestrzeni (koncerty).
Nie wiem czy czasami nie jest o wina akustyki mojego pokoju. Mam prawie 3m do sufitu. Ale pozatym gruby dywan, grube zasłony i pełno mebli ktore ponoć działają na korzyść.
Tyły są zasilone najtańszym kablem z Ultralinka.


Audysey daje im odcięcia:
Tyły - 80 THX
Central - 60
Fronty - 40 z zapożyczonym subem (czasami), ale głównie jade na Full Band

Móz zestaw głośników to Klipsch Synergy F3-C2-B2

Co zrobić ??
 

krisder

New member
Bez reklam
Jest na pilocie taki przycisk "audio" i po naciśnięciu ukazuje się regulacja basu i sopranu. Masz skalę od -10 do +10. Czy i to ustawienie nie pomaga?
 

dudas

New member
Wiem że jest coś takiego i działą w każdym innym trybie niż THX. Tam to się w miare sprawdza, ale niszczy dzwięk więc najczęsciej używam trybów THX a tam już takich ustawień nie ma. Myśle że problem leży gdzieś głęboko albo w konfiguracji głośników, albo akustyce pomieszczenia.
 

Cyborg65

New member
Witam

Problem leży prawdopodobnie w samych głośnikach,
a konkretnie budowie aluminiaki wysoko tonowe.
A potęguje to Onkyo który udziwnia dźwięk na wszystkich pasmach wychodzi jak wychodzi.
Nie słuchałeś tego przed zakupem?
Oczywiście mogę się mylić ale to typowy opis takich przypadłości
P:lol:zdrawiam
 
Ostatnia edycja:

Kuman

New member
Hmmm

Problemów może być kilka. Po pierwsze, tanie kable mają duży wpływ na wysokie tony. Często wtedy góra brzmi zbyt metalicznie. Poza tym, błędem jest kupowanie innych kabli na przód i na tył, jeśli kolumny są z tej samej serii, a już w szczególności kupowanie tanich kabli do tylnych głośników, które mają te kable najdłuższe, czyli potrzebują nawet lepiej podanego sygnału. To także powoduje, że systemy auto-kalibracji 'głupieją', gdyż 'słyszą' przesterowania tyłu i go nadmiernie ściszają. Kolejną sprawą jest to, że B2 są moim zdaniem za małe, do grania muzyki wspólnie z F3, ale przy koncertach MTVHD nie powinno to stanowić problemu.
Na koniec sprawa najważniejsza, tryb THX w zamyśle nie służył do słuchania muzyki. Ten tryb powoduje zbliżenie dźwięku do specyfiki kinowej, czyli między innymi uwydatnia wysokie tony, ale do tego, trzeba mieć bardzo duże pomieszczenie. Dodając do tego specyfikę dźwięku z Onkyo, które podbija pasmo ' z urzędu', to w połączeniu z jasnymi i precyzyjnymi kolumnami Klipscha może dać opłakany efekt. Pobaw się opcją THX Re-EQ, teoretycznie jeśli ją włączysz (Re-EQ On), to wysokie tony powinny zostać złagodzone, ale w praktyce jej działanie mocno zależy od akustyki pomieszczenia.
 

pkomp

New member
po pierwsze - odcięcia w ampli nie mają nic wspólnego z tonami wysokimi - one odcinają dół

słabe kable mogą jedynie stłumić górę - nie zrobią jej ani mocniejszej ani tym bardziej metalicznej - wypisujesz kompletne bzdury kolego...o przesterach to nawet gadać mi się nie chce bo widać że nie masz pojęcia co wypisujesz

problemy są tylko dwa - metalowe ostre kopułki w głośnikach wysokotonowych - ich moc możesz zmniejszyć equalizerem w amplitunerze
drugi problem to tryby dźwieku w ampli - zapoznaj się z nimi dobrze

akustyka nie ma wpływu na wysokie tony jak na bas(podbijanie) - tu wchodzi problem z pogłosem jesli już
 
Ostatnia edycja:

lgawron

New member
mam onkyo tx-sr507 + ten sam zestaw klipscha i podobny problem - niektore nagrania powoduja wrecz krwawienie z uszu. Ilosc i ostrosc "gory" wydobywajacej sie z nich jest nieporownywalna z zadnym innym zrodlem dzwieku jaki przyszlo mi do tej pory sluchac.

Widocznie te kolumny tak maja. U mnie efekt pogarsza jeszcze bardzo duzy poglos + kwadratowy pokoj ... (ale to juz inna spiewka)
 

Cyborg65

New member
Witam

dudas
Wychodzi niestety na to że ucho masz na kilku krotnie wyższym poziomie jak wiedza.
Musisz dużo staranniej dobierać sprzęt.
Jak się trochę osłuchasz to będziesz to słyszał zawsze bez względu na to jak wystroisz ampka.
Tak sądzę obym się mylił
P:lol:zdrawiam
 
Ostatnia edycja:

dudas

New member
Niestety gdybym to ja osobiście kupywał ten sprzet to doszło by napewno do takiego obrotu sprawy że odsłuchał bym nawet i z 15 zestawów. Niestety, sprzęt był kupiony w pośpiechu i nie ja byłem inicjatorem zakupu :D

Kable już dobierałem sam.
Fronty dostały - Ultralink Matrix-2 14
Na tyły zaś chciałem dać Ultralink Challenger, aczkolwiek sprzedawca uprał sie w twierdzeniu że fronty odzywają się tylko raz po raz i niajlepiej kupić jaknajtanszy kabel a kupić lepszy do przodu. Do dziś mam z tego powodu wyrzuty. Zgodze się że tyły grają raz po raz w filmach w trybie THX Cinema, zaś przy słuchaniu koncertów grają cały czas tworząc przestrzeń.

Jeżeli chodzi o słuchanie muzyki z MTV HD słucham jej w ustawieniu THX Music i dzięk jest wspaniały na moich ustawieniach. Może nie jest to jakoś dobitnie audiofilskie doznanie, ale gra super ale tak jak mówie musi być w trybie THX Music, albo innym z końcówką Music.

Jeżeli chodzi zaś o filmy to oglądam je najczęsciej w THX Cinema przy włączonym Loudnes Plus i ReEQ. I tak jak w filmach z DTS dzwięk jest w miare dobry, tak już z filmach z Dolby totalnie brakuje przestrzeni, a przy głośniejszym graniu to nie zależnie czy DTS czy Dolby z reguły jest to jak kolega wyżej nazwał "krawienie z uszu". Najbardziej metalicznie jest gdy puszczam dzwięk w kodeku DTS MA HD.

Myśle nad zakupem kabli na tył tak jak mówiliście, ale owy metalizm bardzo często wypływa także z centralnego a on też jest podpięty Matrixem.

Myśle że rozjaśniłem nieco problem, i otrzymam więcej podpowiedzi w celu zmiejszenia efektu metaliczności, a za już uzyskane odpowiedzi serdecznie dziękuję.

PS: I pomyśleć że była możliwość zakupu ampa H/K za podobne pieniądze
 
Ostatnia edycja:

lgawron

New member
Jesli zamierzasz wydac fortune na kable i miec nadzieje, roznica bedzie znaczna - lepiej faktycznie te pieniadze odlozyc na H/K. U mnie wymiana kabli nie pomogla - ZERO roznicy.
 

dudas

New member
Czyli jak widać nie sprawdza się opinia na temat tego że Klipsch + Onkyo nie ma bata w proównaniu np. do JBL ES pack + H/K co twierdzi wiele osób na tym forum. Nie mam do nikogo żalu bo trzeba było dogłębnie odsłuchać sprzęt. Jednak proszę o dalsze wskazówki. Może faktycznie jest coś nie tak z akustyką. Dzisiaj słuchałem sobie muzy i znów opiłki metalu w cykolach i kłucie w uszach. Jednym słowem warsztat na górze głośnika. Masakra.
Dodam także że kiedyś jak kupiłem ten sprzęt nie było tego efektu. Nawet przy ostrej muzie było w miare git. Fakt brakowało środka, ale nadrabiało basem, precyzją i klarownością. Teraz ta precyzja i klarowność to atak na uszy.

Fakt amp wiele potrafi, ale głośniki do dyskusji
A jeśli chodzi o stereo z tego ampa to jednym słowem du..
 
Ostatnia edycja:

mat74

Well-known member
Bez reklam
dudas - najwieksze znaczenie dla barwy dzwieku maja kolumny , pozniej kalibracja amplitunera , dopiero potem jego marka....
po cholere wlaczasz te THX-y ?! w dodatku przy dosc dobrym sygnale (dts ,dd) amplituner odcina wszystko od 80hz dodatkowo "podciagajac" dodajac do tego grajace w charakterystyczny sposob kolumny - krew z uszu.
chcesz zmieniac ampli- zmieniaj , zrob jednak to samo z kolumnami .
 

killpit

New member
Faktycznie dziwna sprawa.Takich zestawów podłączyłem bardzo dużo i ani razu nie miałem takiego odczucia zresztą do tej pory mam kontakty z moimi klientami ciągle tylko wychwalają swój sprzęt.
W kwestii THX itp. przy oryginalnym dzwięku DTS-M.A. lub podobny ja bym nie włączał innych trybów no może PURE AUDIO :)
Kable to pierwsza rzecz, lecz tak naprawdę trzeba by było sprawdzić jak to wsio jest ustawione i podłączone ciężko jest ocenić na zasadzie opisów.
Ja mogę tylko z mojego doświadczenia opisać że nie miałem takiego problemu.
Dziwne tylko że wcześniej było OK a teraz już nie jest bardzo dziwne hmm...
 

dudas

New member
Dzisiaj po kilku totalnych załamkach bo znów latałem po pokoju z Audyseyem jak głupi i nic to nie dało, oraz po wielu ponownych testach z wieloma trybami. Zawiodłem się.
I coś strzeliło mi do głowy po tym jak nie mogłem zrozumieć dlaczego .Flac-i grają tak badziewnie czy to w trybie NET na ampie czy to z innego odtwarzacza postanowiłem odpalić sobie płytę CD z Xboxa i sprawdzić czy będzie tak samo badziewnie jak z tymi flacami i formatami wielokanałowymi.
Xbox jest podpięty componentem i optykiem bo nie mam wersji z HDMI.
Odpaliłem płytę i tak pykam sobie trybami:

Dolby: kaszana
All Stereo: kaszna
i tak jadę jadę
i dotarłem do Pure Audio, który przy flacach, DTS MA i innych też brzmiał nieciekawie bo zawsze brakowało mu basu, a także no ile nie piszczał to był zbyt czysty.

W tym jednak przypadku teraz EUFORIA. Siedziałem dobrą godzinę przy wyłączonym TV w trybie PURE AUDIO i byłem zadziwiony jak te fronty mogą za..... grać. Przestrzeń niesamowita - cały czas miałem wrażenie że pomaga im centralny. Sopran mocny, ale precyzyjny i nie metaliczny, bas też bardzo dobry czasami lekko dudniał gdy dałem za dużo mocy, środek też bardzo dobry, aczkolwiek tak jak mówią wszcy jakiś mały niedosyt tam jest.
I wszystko było by pięknie gdyby to grało tak wszędzie. Niestety grało tak tylko na niektórych płytach (co dziwne nie jest), ale dziwne jest to że grało to tak z pianinem, gitarką jakimś tam śpiewem i efektami. Przy reszcie utworów czar pryskał bo znów sopran wołał o pomstę do laryngologa.

killpit: Daj jakieś wytyczne co by cię mogło jeszcze zainteresować by zidentyfikować problem i postaram się coś tu napisac w teamcie. Myśle że kolega lgawron też coś napisze bo ma identyczny problem.

PS: Ktoś tam pytał o Audyseya. Powiem krótko. Niedługo poletę z nim na księżyc i tam będe próbował, bo już tylu konfiguracji próbowałem i nie wiele to dało.

Powoli zaczynam mieć tego dosyć. Może ma ktoś schemat ręczych ustawień EQ dla tych głośników z Onkyo.
 
Ostatnia edycja:

Cyborg65

New member
Witam

Jednego nie rozumiem co trzeci post Onkyo dostał (czytaj kupił) THX
Teraz czytam nie włączaj THX bo to nie bardzo w przypadku materiału wręcz stworzonego do THX. Mniejsza o większość.
Panowie na pewno nie chodzi tu o sam słuch.
Jednego drażni to innego tamto, nigdy nie kupowałem metalowców bo mnie akurat ich dźwięk wk....a. Onkyo dźwięki podbija uwydatnia często aż za. Komuś dla kogo opiłki w uszach nie są denerwujące (bez obrazy tak to ktoś nazwał ) to nie przeszkadza, to nie ma sprawy. Jeśli kogoś marszczy dźwięk metalowców a amp to uwypukli to kur....ca gotowa. Przez to kiedyś stwierdziłem że nawet w molochu usłyszysz jak cię coś wku.....wia , to padły pod moim adresem komentarze których nie przytoczę.
Po to się właśnie poleca odsłuch.
mat74
Po mojemu głośniki amp i na końcu kalibracje i "druty".
dudas
Dopiszę bo nie ma co nowego posta zaczynać
Nie lubisz udziwniaczy dźwięku nie lubisz onkyo.
Nie lubisz blaszanych kopułek tylko o tym nie wiesz
Masz tą samą chorobę co ja.
Podłącz inny amp pożyczony przejdzie o połowę.
Druga połowa to wiesz gdzie jest.
Spróbuj się zakręcić za tematem nic nie wydajesz
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Do góry