Odradzam LCD następujących firm!!!

Goliat

New member
Bez reklam
Pluszak napisał:
:p Ja sprzedaję LCD i Plazmy już długo

Po pierwsze jak sprzedam LCD o 500 czy 1500 zł droższy to nie mam premii 2000 !!!!

Każdy kto chociaż trochę liznął handlu wie,że w Polsce najważniejszym atutem telewizorów jest cena.Próbę polecenia lepszego modelu klient odbiera jak naciąganie na kolejne 1000zł
Są klienci o większych wymaganiach ale tak naprawdę kupując LCD kupujemy sobie modny telewizor bo każdy wie że 32" kineskop ma o wiele lepszy obraz niż lcd w systemie PAL więc po co te gadki o jakości.
To są tylko argumenty dla sprzedawcy.Jakość klient oceni na HD
Plazma jak na razie jest lepsza i na HD też dobrze się sprawuje tyle że nie ma 32 " plazm

Co do Samsungów, Lg i innych firm zasada jest taka sama jak w salonie samochodowym

ŻADEN FACET KTÓRY MA MÓZG WIĘKSZY OD GŁÓWKI OD SZPILKI NIE PYTA O TANI I DOBRY SAMOCHÓD

Czyli te firmy potrafią zrobić dobre modele ale wypuszczają też tandety bo jest takie zapotrzebowanie rynku.Jak już nie będziemy wymieniać kineskopów na LCD i Plazmy tylko LCD na lepszy LCD to dopiero wtedy możemy rozmawiać o jakości TV na rynku polskim
Nio aż muszę napisać Chwalić Pana!!!! :D dokładnie o to chodzi u nas klient jest jeszcze nie w pełni wykształcony ..... kieruje się w zakupach różnego rodzaju ulotkami ,reklamówkami itp.... a przecież w założeniu powinien się kierować swoim budżetem (czytaj środkami przeznaczonymi na zakup ;)) i dopiero dopasować do możności swej ;) jak i potrzeb (kubatura pomieszczenia w którym będzie używał i oczekiwania).
Z ciekawostek dodam że w GB na zakup dodatków peryferyjnych (czyt. kabli,przewodów i przedłużaczy) przeznacza się 10% wartości sprzętu :D (szczęście że moja żona tego nie czyta ;)) a u nas???
Pozdrawiam.
 

ural

New member
Pluszak napisał:
Klienci mają przyzwyczajenia np. jak ktoś ma rodzinę w Stanach i tam bywa to można by mu nawet buty Sony sprzedać i będzie zadowolony.
Wziąść

Zostawiłem to "wziąść", bo co mi szkodzi. Co do firm, to są lepsze i gorsze, ale akurat za bardzo nie wiem czemu z tym Sony wypaliłeś - wszystkie serie Soniaczy z 2006 roku, to świetne telewizory. Co do serii "U" można się jedynie spierać, ale to jest telewizor marketowy, lub jak ktoś woli low-endowy. Tyle, że nawet ten low-endowy "U" ma choćby filtr grzebieniowy 3D, którego brak chyba w połowie tańszych Samsungów z ubiegłego roku. Jeśli bym miał wybierać najbezpieczniejszą firmę jeśli chodzi o popularne marki, to najbezpieczniejszym wyborem jest właśnie Sony - bo niezależnie który model się kupi, to będzie dobry. Przy innych producentach trzeba już niestety poczytać, bo np. taki Samsung 32R32B jest kiepskawy, S71B ma średniawą czerń, itd. - choć akurat ten ostatni model ogólnie jest ok. Zmierzam do tego, że z reguły to inne firmy niż Sony są nierówne. Jeszcze Philipsy z zeszłego roku moim zdaniem trzymały klasę - miały świetne matryce o oferowały naprawdę porządny obraz - nawet modele kosztujące niewiele ponad 3000 PLN. Coś chyba Philips wraca do łask.

A co do pracowników marketów - oczywiście, że wciskają klientom to, co uznają za stosowne. Często producenci dają sprzedawcom rozmaite bonusy, za wysoką sprzedaż ich sprzętu. To standardowa praktyka marketingowa. Dlatego sprzedawca w markecie powinien być ostatnią osobą, do której należy się zwrócić o pomoc - no chyba, że ową pomocą ma być informacja, gdzie znaleźć jakiś dział, albo baterie do pilota. Czasem też trafi się na pasjonata, który rzeczywiście się zna. Gdy idę do MM, to często pytam się jakiegoś sprzedawcy o coś, na co znam świetnie odpowiedź, ale nie mogę sobie odmówić tej chwili radości wysłuchania totalnych bzdur i bajek na temat danego sprzętu. Jest to niestety praktycznie standard, zresztą trudno też wymagać, by sprzedawcy znali się w takich marketach na wszystkim, skoro dostają beznadziejną pensję i rotacja pracowników jest ogromna.
 
Ostatnia edycja:

tuptus55

New member
ural napisał:
...Gdy idę do MM, to często pytam się jakiegoś sprzedawcy o coś, na co znam świetnie odpowiedź, ale nie mogę sobie odmówić tej chwili radości wysłuchania totalnych bzdur i bajek na temat danego sprzętu. Jest to niestety praktycznie standard, zresztą trudno też wymagać, by sprzedawcy znali się w takich marketach na wszystkim, skoro dostają beznadziejną pensję i rotacja pracowników jest ogromna.
Jak mam zły humor to też tak robie. Jak już wysłucham to robię wykład i odchodzę jak szczęka opada na podłogę.
 

ural

New member
Miałem dość zabawną sytuację, gdy kupowałem kolorową drukarkę laserową do domu. Wahałem się nad Minoltą Magicolor 2400W i jakimś 2x większym i droższym HP-kiem. Wcześniej czytałem testy obu modeli i Minolta wygrywała - jedyną jej wadą był fakt, że ten model nie pracuje w sieci lokalnej, czyli jak coś trzeba sobie przełączyć kabel, ale że chciałem ją do domu, to nie miało to znaczenia. Z ciekawości spytałem sprzedawcę z MM w Katowicach, którą z dwóch mi poleca - polecał HP dość usilnie, a na moje pytanie, czemu poleca mi HP, skoro jest 2x większa, droższa i drukuje w rozdzielczośći 600x600 dpi, podczas gdy Minolta w 1200x600 odpowiadał, że Minolta nie ma obsługi sieci lokalnej, a to niezmiernie przydatne i on brałby HP. Wziąłem Minoltę oczywiście, ale nie to jest istotne - anegdotka ta ma pokazać, jak funkcjonuje doradztwo w takich marketach. Koleś pewnie miał prowizję od HP i wtryniał mi gorszą, droższą drukarkę, bez mrugnięcia okiem. Z telewizorami jest identycznie.
 

wlodar

New member
ural napisał:
Zostawiłem to "wziąść", bo co mi szkodzi. Co do firm, to są lepsze i gorsze, ale akurat za bardzo nie wiem czemu z tym Sony wypaliłeś - wszystkie serie Soniaczy z 2006 roku, to świetne telewizory. Co do serii "U" można się jedynie spierać, ale to jest telewizor marketowy, lub jak ktoś woli low-endowy. Tyle, że nawet ten low-endowy "U" ma choćby filtr grzebieniowy 3D, którego brak chyba w połowie tańszych Samsungów z ubiegłego roku. Jeśli bym miał wybierać najbezpieczniejszą firmę jeśli chodzi o popularne marki, to najbezpieczniejszym wyborem jest właśnie Sony - bo niezależnie który model się kupi, to będzie dobry. Przy innych producentach trzeba już niestety poczytać, bo np. taki Samsung 32R32B jest kiepskawy, S71B ma średniawą czerń, itd. - choć akurat ten ostatni model ogólnie jest ok. Zmierzam do tego, że z reguły to inne firmy niż Sony są nierówne. Jeszcze Philipsy z zeszłego roku moim zdaniem trzymały klasę - miały świetne matryce o oferowały naprawdę porządny obraz - nawet modele kosztujące niewiele ponad 3000 PLN. Coś chyba Philips wraca do łask.

A co do pracowników marketów - oczywiście, że wciskają klientom to, co uznają za stosowne. Często producenci dają sprzedawcom rozmaite bonusy, za wysoką sprzedaż ich sprzętu. To standardowa praktyka marketingowa. Dlatego sprzedawca w markecie powinien być ostatnią osobą, do której należy się zwrócić o pomoc - no chyba, że ową pomocą ma być informacja, gdzie znaleźć jakiś dział, albo baterie do pilota. Czasem też trafi się na pasjonata, który rzeczywiście się zna. Gdy idę do MM, to często pytam się jakiegoś sprzedawcy o coś, na co znam świetnie odpowiedź, ale nie mogę sobie odmówić tej chwili radości wysłuchania totalnych bzdur i bajek na temat danego sprzętu. Jest to niestety praktycznie standard, zresztą trudno też wymagać, by sprzedawcy znali się w takich marketach na wszystkim, skoro dostają beznadziejną pensję i rotacja pracowników jest ogromna.
....Może nie wszystkie SONY są świetne (widziałem podłączoną N -ke nie pamiętam jaki model i.... niezła bieda !! ) ale chyba lepiej wykorzystuje matryce od samsunga choć SONY jedzie na ich matrycach .
 

Pluszak

New member
kompresja wziąść na wziąć :)

:p :p :p Widzę Ural ,że jesteś zwolennikiem Sony :hihi:

Masz rację ,że biorąc pod uwagę całą gamę produktów LCD to Sony nie ma jakiegoś maksymalnego bubla

Z wciskaniem konkretnej marki w sklepach to jest taka praktyka w wielu sieciach ale podejście żeby się nie pytać sprzedawcy też jest złe.

Jak do mnie przychodzi klient po przeczytaniu kilku forum to mam ubaw przez miesiąc do jakich wniosków dochodzą klienci po takiej lekturze:p :p
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
witam
z tym doradzaniem i odradzaniem - nie jest tak prosto.
Dopiero prezentacje uczą pokory.
Dopiero gdy dokonasz oceny setek telewizorów , wiadomo na co zwracać uwagę. Często jeden zachwyca się tym co inny odrzuca.
Ale ważne jest również uśrednienie oferty.
Do tej pory na podstawie wszystkich działań ludzie kierujac sie w domu - wybierają już oczkami. I tak sie powinien kończyć etap zakupu.
Wnioski są różne - ale utworzyły się też listy i rankingi najczęściej kupowanych modeli.
Modele te otrzymują najlepsze noty i oceny.
I nie są to kolejności podawane we wcześniejszych postach.
pozdrawiam
 

lucahenrykow

New member
Koles nazwany kartoflem naprawde nim jest bo osoba choc troche mysląca nie wypisuje takich bzdetów.

Pierwsza sprawa.
Jak ci sie czlowieku wydaje kto handluje tymi tv w tych supermarketach?
Tak jak w moim przypadku studenciny turystyki, albo goscie po 3 klasach podstawówki, bądź dziadkowie którzy już mają wnuków - wnuków.
I myślisz ze moga oni błyskać wiedzą na temat sprzetów i obsłużyc cie jak u przedstawiciela Sony'ego czy Philipa?
Oni srają na jeszcze większych tłuków ktorzy przychodzą robic do nich zakupy.
Druga sprawa.
90 % sprzedajacych pcha klientowi to na czym sam dobrze wyjdzie przy odbieraniu wypłaty - tak robie własnie teraz ja.
A pozostałe 10 % to ludzie którzy i tak srają na marne tam pieniądze które biorą i naprawde chca pomoc klientowi w wyborze - tak robilem kiedyś, dziś już to jest zależne od osoby która do mnie przychodzi i chce tv.
Trzecia sprawa.
Wyśmiewasz produkty koreanczyków wiec powiedz co preferujesz? Znaczy jakie marki? Jakie tv? Co sam bys zaproponował klientowi pracując w taki kolchozie?
Sonyego? Który bierze matryce od Samsunga, wkłada swoją elektronike, dokłada z tysiaka badz wiecej na modelu i pcha te szroty na półki do sklepów jadąc na swojej renomie kineskopów z Pewexu?
Czy może Philipa który z kolei bierze "blachy" od LG i chwali sie swoim Pixel Plusem jak w CRT-kach?
Mówisz o jakims słabym obrazie i takich tam. A na którym z tych tv masz dzis ładny? Jeszcze na kablu antenowym który w wiekszosci domostw jeszcze "obowiązuje". Prawda taka ze ci co chca miec ladny odbior i zero sniezenia to kupuja dzis jeszcze kineskopa i ciesza sie porządnym obrazem, a ci od LCD-ków i plazm chcą byc "na czasie" i przyszpanowac znajomym ze dzis juz u nich wisi 37" na scianie nie licząc sie z tym ze bede g...o widziec na tym tv.
Podsumowując - odstosunkuj sie od sprzedawców w marketach jeśli nie znasz realiów tam panujących, no chyba ze może jestes byłym ich pracownikiem i masz żal jakis do firmy :razz: , ja sam nie znam polityki Media ale pracując w konkurencji pewnie nie wiele rózni sie od obowiązującej u mnie w firmie.
Pozdro dla kumatych.
 
Ostatnia edycja:

wlodar

New member
SONY jeszcze nie dawno , zanim powszechnie weszło LCD zanotowało poważne straty na TV CTR i w planach miało odpuszczenie walki i tego rynku . Teraz łyknęło matryce od SAMSUNGA jak również obwody sterowania i jedzie na swoim byłym "prestiżu" choć nie ma zielonego pojęcia na temat technologi LCD .TO samo robi philips ,któremu pozostało LG, bo od SHARP-a nie ma takiej możliwości , który pracował nad tym od prawie 20-tu lat i wydał miliony USD ,a wszyscy pukali się w czoło,że nie ma takiej opcji aby to działało,ale ważne ,że wszyscy w koło się cieszą , w większości nic nie wiedzą i kupują:blagam: BO... to ten "sławny "philips. . itd ... żenada ---- biznes to biznes ----zero skrupułów.......bo poco .
 
Ostatnia edycja:
Do góry