Ja mam w Dialnet 10MB za 49zł.
„Zaletą stałego adresu IP, jest niezmienna widoczność z zewnątrz - dzięki czemu, w łatwy sposób można się z nami komunikować.
Jest to niewątpliwie przydatne np. gdy korzystamy z sieci p2p albo chcemy postawić na komputerze serwer, czy radio internetowe.
W przypadku zmiennego adresu IP, musimy liczyć się z tym że nasz adres przy każdym ponownym uruchomieniu komputera będzie się zmieniał.
W związku z tym, podając komuś aktualny adres IP np. aby połączyć się z nami, może się okazać że jest on już nieaktualny.
Zaletą zmiennego adresu IP, jest np. możliwość w łatwy sposób ominięcia limitów niektórych serwisów do pobierania plików - które kontrolują z jakiego adresu jest pobierany dany plik”.
Trudniej jest również namierzyć pobierającego.
Jeszcze niedawno miałem stałe IP. Ale moja sieć zmieniła je na zmienne, czego i tak nie odczułem. Ja mam sieć osiedlową. Za 49 zł mam 60 Mb/s, tyle że w pakiecie z TV (64 kanały), za 39 zł.
Do niedawna miałem 8MB za 93 zł teraz mam 8MB za 65zl. To jest radiowka trochę gorsza pogoda i zwalnia a czasem nie ma wcale. Myślę że takich ludzi jak ja z netem na wioskach jest mnóstwo. Radiowki to jedyny sposób na neta bez ograniczeń. Bo sieci mobilnych zwykle mają jakieś limity.
Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
W ładną pogodę mam trochę ponad 7 MB. W ulewy czy śnieżyce jest gorzej. Jakoś nie mam przekonania do mobilnych sieci. Ten limit 20 czy 30 giga by mnie straszył. Fakt ze malo ściągam ale całe dnie leci radio internetowe czasem też oglądam film na HBO na życzenie. Więc miesięcznie trochę mi zejdzie transferu. Plus Radiowki jest taki ze limit nie straszy W orenge neostrade zaproponowali mi max 512 kilo i jeszcze problemy z podłączeniem bo mój dom jest niepodpięty.Są tylko te dwa sposoby nie ma innej opcji... a mam pytanie Ty sprawdzałeś i masz te 8 Mb/s - oczywiście biorąc pod uwagę ładna pogodę. Bo kilku moich znajomych pod Wawą mają tak w granicach 4-6 Mb/s na maxa i to naprawdę raz na jakiś czas, wystarczy że troszkę jest pogoda kiepściejsza i można o tym zapomnieć... piatki po południu i sobota niedziela również jest wolniej.. Dlatego ja na mobilnym mam w granicach 3-8 Mb/s tylko ograniczenie jak dobrze pamiętam 30 Gb ale mi więcej nie potrzeba... powiedziałem że jak Radiówka zjedzie do ceny jaką płacę za mobilny to wtedy się zastanowię nad ich ofertą... na razie mam ich w poważaniu..
Robertuss ze średnią płacą jest tak jak jest i faktycznie wychodzi 4 tysie ale wiadomo jak to jest liczone.. To tak jak średnia wielkość tv w Polsce 42 cale, a jakbyś tak pochodził po mieszkaniach, szczególnie w małych miastach i na wsi to byś widział te 42 cale ale przez różowe okulary..
I tak i nie. To zależy, jak ustawimy odtwarzacz programowy na PC. Bo może on sam zdekodować audio i wysłać do amplitunera jako multichannel, lub ustawić na jego wyjściu sygnał jako bitstream i wtedy taki sygnał będzie dekodował amplituner.Pytanie czy komputer przesyła już zdekodowany dzwięk do kina ?
Jedyny sposób na obejście cinavii to złożenie samemu HTPC albo kupno jakiegoś chińskiego playera multimedialnego, który odpala ISO.
A to ciekawe. Sporo pisałem o Cinavii, nie tylko w tym temacie. Nie uważam się za znawcę, ale coś niecoś wiem. Testowałem Denony z Cinavią (sam mam Cambridge Audio, ale on nie ma Cinavii), które odtwarzały kopie z Cinavią przez porty USB, i nigdy nie było z tym problemu. Z tego co wiem, Cinavia działa jedynie przez napęd optyczny odtwarzacza. Dlatego jestem zaskoczony tym, co kolega pisze. Chyba, że coś już się zmienia. No właśnie. A ten Samsung kolegi, to co to jest? Czy to tzw. „kino z pudełka”, czyli wszystko w jednym? Jaki model?Z doświadczenia wiem,że po podpieciu laptopa z VLC playerem pod kino film z zaimplementowaną cinavią działą bez problemu gdzie wcześniej bezpośrednio z usb odcinał głos.
Kolega ma na myśli dysk zewnętrzny przez USB?Na blu ray Yamaha przez odtwarzanie z dysku wykrywa normalnie Cinavia
No to pięknie! Nie ukrywam, że jestem w lekkim szoku. To znaczy, że można zacząć zapominać o odtwarzaniu niektórych, kopiowanych treści już nie tylko przez USB, ale w jakikolwiek inny sposób. I to nie tylko z powodu Cinavii, ale samego kopiowania, jak kiedyś pisałem. http://www.hdtv.com.pl/forum/o-wszy...-firmware-czy-zawsze-wychodzi-na-zdrowie.htmlWitam,
kolego Samsung HT-E6750W ( niestety nie miałem miejsca na większe sprzety) , dla twojej informacji zarówno z płyt nagrywanych jak i z pendriva czy dysku zewnętrznego ba nawet po dlna cinavia jest wykrywana.
Ale Cinavii nie można ot tak, po prostu się pozbyć.Natomiast po podłaczeniu laptopa już nie. Tak jak to było wcześniej opisywane prawdopodownie sygnał puszczany jest juz jako rozkodowany i kino pelni tylko role przesyłu na głośniki.