Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Łomatko, 1300 zeta!? Sporo, współczuję.
[youtube]8SPYj-Ykszc[/youtube]
Lolo,oglądasz Szybkich,czy czekasz na "wydanie płytowe" ?
Fajne były dźwięki przy scenach z magnesami.
Lolo,oglądasz Szybkich,czy czekasz na "wydanie płytowe" ?
Fajne były dźwięki przy scenach z magnesami.
Kod:
Video
Codec..........: HEVC Main 10@L5@High
Resolution.....: 3836x1600
Aspect ratio...: 2.40:1
Bit rate.......: 14.3 Mb/s
Frame rate.....: 23.976 fps
Color primaries: BT.2020 (HDR)
Audio
Language.......: English
Channels.......: 6 CH
Format.........: Dolby Digital Plus with Dolby Atmos
Bit rate.......: 768 kb/s
[]
Lolo,oglądasz Szybkich,czy czekasz na "wydanie płytowe" ?
Fajne były dźwięki przy scenach z magnesami.
Kod:Video Codec..........: HEVC Main 10@L5@High Resolution.....: 3836x1600 Aspect ratio...: 2.40:1 Bit rate.......: 14.3 Mb/s Frame rate.....: 23.976 fps Color primaries: BT.2020 (HDR) Audio Language.......: English Channels.......: 6 CH Format.........: Dolby Digital Plus with Dolby Atmos Bit rate.......: 768 kb/s
Ja to jestem az tak do tylu ze hej. I to przez ciebie bo nie dajesz znac co mam ogladac.
W tym roku nie obejzalem zadnego filma pelnometrazowego, tylko kilka seriali z czego najbardzie utkwilo mi Castlewania oraz sexifi.
Ps.
W salce na poddaszu mam 30 stopni w cieniu wiec nawet wysiedziec sie nie da. A jak zarzyczyli sobie odemnie za montaz klimy 19 000zl to powiedzialem ze ich popier-mnożylo. Inna firma za chinczyka chciala wziasc 10 000zl + plus moj elektryk.
Ok, nie w temacie wątku, ale jednorazowo odpowiem jak to faktycznie wygląda.
Może komuś się przyda.
Akurat ja mam za klimą okna, więc jedno delikatnie cały czas uchylone, a tam włożona mocno zwężająca się końcówka rury. Rura sama w sobie za zasłoną, więc mało co widać. Mogłem sobie centralnie za klimą zrobić wylotową dziurę w ścianie bezpośrednio na zewnątrz, ale odpuściłem bo nie widzę sensu. Byłbym wówczas uziemiony jednym miejscem, a tak mogę zawsze klimę przesunąć gdzie chce (na długość rury). Lub zwyczajnie przenieść do innego pomieszczenia. Jak ktoś ma wszystko na widoku, to oczywiście będzie widać rurę (ale przynajmniej nic nie wisi na ścianie ; ) )
Obalając MITY, bo może się komuś przydać w przyszłości:
- Bzdurą jest to, że musi być szczelnie w mieszkaniu przy korzystaniu z takiej klimy.
Ja często mam obok uchylone centralnie drzwi balkonowe przy załączonej klimie (+ uchylone cały czas okno na rurę), gdzie to powietrze oczywiście się miesza i są straty, ale dalej jest DUŻO chłodniej (przyjemniej), jak bez klimy. Nie muszę się izolować jak w chłodni, dalej spełnia w zadawalający sposób swoją rolę. Często i tak jest za ZIMNO w mieszkaniu, nawet przy 30c upale i trzeba zmniejszać nawiew, lub wręcz ją wyłączać. Ja nawet nie zakładałem "fartucha" na okno (jest taki w zestawie), a centralnie włożyłem w futrynę wylot (bywa, że się wysunie lekko, a i tak działa bdb).
- taką klimę można szybko sprzedać, przenieść, przesunąć, schować gdzieś za szafką/łóżkiem itp.
- potraktować taki zakup (jak ja) jako doświadczenie i przekonać się czy warto w ogóle interesować się chłodzeniem w domu, przed docelowym montażem zewnętrznej klimy.
- Wady? Tak - GŁOŚNOŚĆ. To jest jedyna znacząca wada, aczkolwiek są cichsze tryby. Dlatego można sobie włączyć będąc po za domem, schłodzić pomieszczenie i wyłączyć (są modele z wifi, a jak nie ma, to tani kontakt na wifi, klima się włączy/wyłączy automatycznie do wcześniejszych wartości)
- Całego mieszkania na pewno nie schłodzi, zresztą mało która, ale pomieszczenie TAK i to do lodówki, a przecież nie o to chodzi.
Następnym krokiem u mnie będzie montaż zewnętrznej, ale tylko z uwagi na głośność.
Nie pali mi się z tym, standard, szczególnie teraz przy tych upałach na plus nieporównywalnie lepszy.
Btw. Klima też nie zastąpi tradycyjnego wiatraka (chociaż ma też taką funkcje jak ktoś chce). Klima obniża temperaturę w pomieszczeniu, ale nie dmucha na nas (to jest nie wskazane), typowy wiatrak daje przyjemny podmuch, dlatego u mnie dmucha sobie niezależnie wiatrak gdzieś z boku (dziwnie się czuję bez tej cyrkulacji), a klima obniża temperaturę.
Może komuś się przyda.
Akurat ja mam za klimą okna, więc jedno delikatnie cały czas uchylone, a tam włożona mocno zwężająca się końcówka rury. Rura sama w sobie za zasłoną, więc mało co widać. Mogłem sobie centralnie za klimą zrobić wylotową dziurę w ścianie bezpośrednio na zewnątrz, ale odpuściłem bo nie widzę sensu. Byłbym wówczas uziemiony jednym miejscem, a tak mogę zawsze klimę przesunąć gdzie chce (na długość rury). Lub zwyczajnie przenieść do innego pomieszczenia. Jak ktoś ma wszystko na widoku, to oczywiście będzie widać rurę (ale przynajmniej nic nie wisi na ścianie ; ) )
Obalając MITY, bo może się komuś przydać w przyszłości:
- Bzdurą jest to, że musi być szczelnie w mieszkaniu przy korzystaniu z takiej klimy.
Ja często mam obok uchylone centralnie drzwi balkonowe przy załączonej klimie (+ uchylone cały czas okno na rurę), gdzie to powietrze oczywiście się miesza i są straty, ale dalej jest DUŻO chłodniej (przyjemniej), jak bez klimy. Nie muszę się izolować jak w chłodni, dalej spełnia w zadawalający sposób swoją rolę. Często i tak jest za ZIMNO w mieszkaniu, nawet przy 30c upale i trzeba zmniejszać nawiew, lub wręcz ją wyłączać. Ja nawet nie zakładałem "fartucha" na okno (jest taki w zestawie), a centralnie włożyłem w futrynę wylot (bywa, że się wysunie lekko, a i tak działa bdb).
- taką klimę można szybko sprzedać, przenieść, przesunąć, schować gdzieś za szafką/łóżkiem itp.
- potraktować taki zakup (jak ja) jako doświadczenie i przekonać się czy warto w ogóle interesować się chłodzeniem w domu, przed docelowym montażem zewnętrznej klimy.
- Wady? Tak - GŁOŚNOŚĆ. To jest jedyna znacząca wada, aczkolwiek są cichsze tryby. Dlatego można sobie włączyć będąc po za domem, schłodzić pomieszczenie i wyłączyć (są modele z wifi, a jak nie ma, to tani kontakt na wifi, klima się włączy/wyłączy automatycznie do wcześniejszych wartości)
- Całego mieszkania na pewno nie schłodzi, zresztą mało która, ale pomieszczenie TAK i to do lodówki, a przecież nie o to chodzi.
Następnym krokiem u mnie będzie montaż zewnętrznej, ale tylko z uwagi na głośność.
Nie pali mi się z tym, standard, szczególnie teraz przy tych upałach na plus nieporównywalnie lepszy.
Btw. Klima też nie zastąpi tradycyjnego wiatraka (chociaż ma też taką funkcje jak ktoś chce). Klima obniża temperaturę w pomieszczeniu, ale nie dmucha na nas (to jest nie wskazane), typowy wiatrak daje przyjemny podmuch, dlatego u mnie dmucha sobie niezależnie wiatrak gdzieś z boku (dziwnie się czuję bez tej cyrkulacji), a klima obniża temperaturę.
Ostatnia edycja:
[youtube]pGi3Bgn7U5U[/youtube]
Wyprawa do dżungli też już jest,ale Bubafat mówi,aby iść do kina na 3D
[youtube]hJZ82pwwJqA[/youtube]
Wyprawa do dżungli też już jest,ale Bubafat mówi,aby iść do kina na 3D
[youtube]hJZ82pwwJqA[/youtube]
Eee, a ja nie polecam. Miałem taką z 15 lat temu. Hałas jest okropny. Nie jest to wada, a całkowita dyskwalifikacja tego urządzenia. Założyłem potem zwykłą klimę i jest niebo, a ziemia. Potem w 3 kolejnych miejscach zamieszkania też robiłem standardową klimatyzację i nigdy bym nie zdecydował ponownie na przenośną. Jedynie co to nie robiłbym w każdym pomieszczeniu osobnej jednostki, a jedną na dole i drugą u góry. Wystarcza w 100%, aby w całym domu było komfortowo.
Wyprawa do dżungli też już jest,ale Bubafat mówi,aby iść do kina na 3D
Zaraz sprawdzimy ; )
Kamiński, włącz Ty tą swoją wypasioną klime może i schłodż nieco zwoje mózgowe, bo ewidentnie wysoka temperatura nie sprzyja czytaniu ze zrozumieniem ; )
Raz, że porównujesz jakiegoś 15 letniego bubla, do zupełnie nowej konstrukcji, dwa, wyrażnie napisałem, że taką przenośną można potraktować dorażnie/testowo i jak przypasuje zostawiać, a jak nie, to naturalnie zrobić to porządnie z zewnętrzną. Doskonale o tym wiem i dokładnie z takim podejściem traktuje swoją.
Po za tym mowa o chłodzeniu 1 pomieszczenia, a nie całego domu. U mnie np. po jednej stronie mieszkania jest stosunkowo chłodno cały czas, za to w salonie przygrzewa. Trzeba indywidualnie podejść do tematu i uwzględnić wielkość pomieszczenia, strony itp. Znam przypadek gdzie gość sprzedał mieszkanie, bo nie dało się wytrzymać.
Wielkie okna, nonstop nasłonecznienie, zasłony cały czas, ciężko się mieszkało.
Nie zmienia to faktu, że po za głośnością, spełnia swoją rolę doskonale. Chłodzi? Chłodzi i to z nadmiarem.
Jak ktoś ma możłiwości finansowe/lokalowe na montaż typowej, to naturalnie, że będzie lepsza.
Jak nie do końca chce się w to jeszcze bawić, a już chce się chłodzić, to mobilna się sprawdzi doskonale.
Bardziej się chciałem skupić na tych pseudo poradach nt. szczelności pomieszczenia, zatykanie każdej dziurki itp. bo to akurat najbardziej ludzi zraża, a to nie do końca tak jest.
Gdyby nie głośność, to szczerze mówiąc, nie widzę sensu montażu zewnętrznej. W moich warunkach.
Myślałem jeszcze nad przelotową, ale na razie jest ok.
Ty lepiej wejdź do pokoju gdzie Klima działa, bo widocznie siedzisz w tym drugim
Nie ma opcji, że ta Klima, nawet Twój najnowszy model działa na tyle cicho, żeby mnie nie wkur...
Lolo ma tam salkę, a Ty mu polecasz taki shiit, które będzie mu filmy zagłuszał
Jprd. Przecież napisałem, że jest głośna. Co z Tobą?
Napisałem też, że można na tyle wczesniej schlodzić, że jaja Ci odmarzną. Zasada działania jest ta sama, tyle, że jest głośniejsza i to jest fakt, coś za coś. Gdybym miał wydawać kilkanaście koła, bo sauna w salce, to wziąłbym doraźnie mobilną, schlodził, wyłączył i obejrzał film. Jak jest kasa, to nie ma tematu, zakładać takiego mega wypasa jak Twoja, kupić Bowersy, albo jeszcze TADy i żyć jak Lord vel Kamiński
Ja piszę o budżetowym, doraźnym rozwiązaniu.
U mnie się sprawdza super, no, ale ja jestem biedny skromny człowiek : )
Napisałem też, że można na tyle wczesniej schlodzić, że jaja Ci odmarzną. Zasada działania jest ta sama, tyle, że jest głośniejsza i to jest fakt, coś za coś. Gdybym miał wydawać kilkanaście koła, bo sauna w salce, to wziąłbym doraźnie mobilną, schlodził, wyłączył i obejrzał film. Jak jest kasa, to nie ma tematu, zakładać takiego mega wypasa jak Twoja, kupić Bowersy, albo jeszcze TADy i żyć jak Lord vel Kamiński
Ja piszę o budżetowym, doraźnym rozwiązaniu.
U mnie się sprawdza super, no, ale ja jestem biedny skromny człowiek : )