Dlatego napisałem, że część z tych aktorów sami chcą się sprawdzić w takiej czy w innej roli.. co nie zmienia faktu, że część aktorów pewne role biorą wyłącznie dla kasy albo w znaczącej mierze z tego powodu.. daleko nie trzeba szukać bo choćby głośno w ostatnim czasie jest o najnowszym Bondzie.. i Danielu C., który tak ma dość już grania Agenta 007, nie wiem czy pamiętasz ale po ostatnim Bondzie publicznie powiedział, że prędzej się pokroi jak zagra w kolejnym odsłonie tego filmu.. Pisało nas wielu że jeszcze rożnie może być .. a tym bardziej że Producentka i tym samym właścicielka praw do tego filmu ubóstwia tego aktora i nikogo innego sobie nie wyobraża..Koniec końców Daniel dał się przekonać pomimo, że ma serdecznie dość ganiania, skakania i chodzenia na siłkę itp... ale za taką kasę jednak chyba da radę.. a też inaczej by patrzył na świat gdyby inne jego jego filmy radziły sobie lepiej, a jest jak jest. Filmy z jego udziałem które zarobiły najwięcej to nie inne jak właśnie Bondy..
A przykładów jest więcej gdzie pieniądze dla aktora grały pierwsze skrzypce..
Lolek.
Ja nie mialem watpliwosci, ze D.Craig tylko tak gada, a jesli nawet ma dosc to i tak sie sie skusi. Wszyscy artysci to prostytutki Pamietam jak pare lat temu E.McGregor wyrazal zal odnosnie swojej roli Obi Wan Kenobiego. Teraz, kiedy ma juz swoje lata na karku, bardzo chetnie zagralby w spinoffie SW, Ba, chetnie widzialby trylogie o OBWK.
Jak rozumiesz okreslenie "Bend Over", to pewnie znasz tez moj graficzny komentarz, z HDTVP (ktory przygotowany na ekranie o podwyzszonej rozdzielczosci, niestety rozjechal sie, a pospieszna powtorka tez nie wyszla) do newsa i calej sytiuacji.
W biznesie filmowym nie jest juz tak, jak za czasow Marlona Brando i wszycy gwiazdorzy machaja ogonkami, jak im PR-owcy zagraja. Lazenby pokazal, ze ma to wszystko w dupie i choc nie byl aktorem, zyskal dzieki temu punktow reputacji. Nieustajaco polecam jego historie opowiedziana w filmie "Becoming Bond"
Jednak kasa i chec za wszelka cene bycia na ekranie w najlepszych produkcjach, to nie wszystko i aktorzy robie tez rzeczy dla sztuki czy chalengowania samych siebie.
BTW Wczoraj widzialem Craiga w Logan Lucky. Staruszek juz z niego, ale milo sie oglada, Mrs Bond jednak trzyma sie lepiej - widzialem ja ostatnio w My Cousin Rachel. Mam do niej slabosc, bez wzgledu na wiek.