Czytam tu o nagrywaniu dwóch filmów na raz i tak się zastanawiam czy ci nagrywający programy w tak "monstrualnych" ilościach mają czas je oglądać? Bo ja, mówiąc szczerze, mam na półce z filmami "do obejrzenia" jakieś (na oko) 80-100 płyt i "zasób" ten bynajmniej nie zmniejsza się, a stale rośnie. Toteż czasami tak sobie myślę czy zamierzając kupić nagrywarkę (zamówienie złożone, ale wciąż nie ma czarnych EH57) nie stworzę kolejnego bytu, który ewidentnie wyrasta ponad realne potrzeby, a nawet możliwości konsumpcyjne.
Tłumaczę to sobie jednak, że przecież mam całą furę kaset VHS, które warto by ocalić od zagłady i z tego chociażby względu nagrywarka jest mi potrzebna.
Co prawda mógłbym zrobić to za pomocą karty WinFast, niemniej droga poprzez komputer jest zbyt czaso- i pracochłonna, podczas gdy nagrywarkę wystarczy włączyć i zostawić w spokoju.
Oprogramowanie firmowe WinFasta daje wprawdzie możliwość bezpośredniego zapisu na płycie, niemniej karta odbiera tylko sygnał kompozytowy, który z założenia jest niższej jakości, a ponadto zapis (nie tylko bezpośredni) z wykorzystaniem firmowego softu WinaFasta (PVR) jest schrzaniony, bowiem fonia nieodmiennie rozjeżdża się z wizją i pod koniec 1,5-godzinnego filmu różnica sięga pół minuty.
Może ktoś z tu obecnych wie dlaczego tak się dzieje i czy można to jakoś skorygować?. Obawiam się jednak, że to jakaś "wada organiczna" PVR, bo przy zapisie w programie Ulead Video Studio 9 nie jest problem ten nie występuje.
Pozdrowienia.
Tłumaczę to sobie jednak, że przecież mam całą furę kaset VHS, które warto by ocalić od zagłady i z tego chociażby względu nagrywarka jest mi potrzebna.
Co prawda mógłbym zrobić to za pomocą karty WinFast, niemniej droga poprzez komputer jest zbyt czaso- i pracochłonna, podczas gdy nagrywarkę wystarczy włączyć i zostawić w spokoju.
Oprogramowanie firmowe WinFasta daje wprawdzie możliwość bezpośredniego zapisu na płycie, niemniej karta odbiera tylko sygnał kompozytowy, który z założenia jest niższej jakości, a ponadto zapis (nie tylko bezpośredni) z wykorzystaniem firmowego softu WinaFasta (PVR) jest schrzaniony, bowiem fonia nieodmiennie rozjeżdża się z wizją i pod koniec 1,5-godzinnego filmu różnica sięga pół minuty.
Może ktoś z tu obecnych wie dlaczego tak się dzieje i czy można to jakoś skorygować?. Obawiam się jednak, że to jakaś "wada organiczna" PVR, bo przy zapisie w programie Ulead Video Studio 9 nie jest problem ten nie występuje.
Pozdrowienia.