Witam, po 50h godzinach grania moich kolumn tj.:
Heco Music Style 900, postanowiłem sobie zrobić mały test. Włączyłem kilka ulubionych kawałków, które znam praktycznie na pamięć i co się okazało:
- góra była taka jak się spodziewałem, czysta bez wyostrzeń, talerze perkusji cykały tak jak powinny, natomiast struny gitar były przepiękne, brakowało mi prawdę mówiąc wykończenia końcowego ale tego już pewnie nie osiągnę ze względu na słabsze źródło czyli cd. To już jest kosmetyka….
- średnica była jak dla mnie praktycznie bez zarzutu, oczywiście można lepiej ale na dzień dzisiejszy mi to wystarczy,
-odnośnie dołu tu jeszcze woofery nie zostały wygrzane, bas nie schodził nisko, jest jakby to określić pudełkowy, on jest tylko nie jest mięsisty…A jak się przekonałem o tym: jednym słowem się delikatnie zdenerwowałem w czasie porannego odsłuchu wziąłem wzmaka, kable i płyty pod pachę i pojechałem do salonu gdzie podpięte zostało całe moje ustrojstwo do wygrzanych wystawowych kolumn (3 miesiące grania po ok.8h). Jak włączyłem utwór z bardzo mocnym zejściem to jak walneło, to nie powiem ale drgania na nogawkach to przeszły od lewej do prawej…
. Dół zrzedł tak nisko, był tak mięsisty że pan sprzedawca był zdziwiony. Ponieważ na denonie 1520 aż takiego basu nie było słychać. Wniosek jeden przez przypadek dowiedziałem się, że lepszy bas dał model wzmaka wcześniejszy…
. Ponadto podpięte zostały
Monitor Audio Silver 10, które stały obok(wcześniej klient dokonywał odsłuchu a ja w życiu nie słuchałem monitorów..
a co tak na szybo posłucham). Powiem wam, że kolumny również mają bardzo potężny bas, ale minimalnie może na drodzę percepcji tylko troszkę ustępują Heco 900. Góra co się okazało jest czystsza i jak dla mnie precyzyjniejsza w heco a jak się o tym przekonałem.
Został wykonany ślepy test: wyszedłem z pokoju a pan podpiął kolumny nie mówiąc, które a ja miałem wyłapać co gra. Raz jedne a raz drugie. Bez wahania można było wskazać, gdzie jest czystsza i precyzyjniejsza góra, środek i bas był praktycznie identyczny…
Przypominam że kolumny podchodzą ceną pod 10tyś…
.
Reasumując, przekonałem się na własne uszy i oczy, że dokonałem właściwego wyboru porównując moje kolumny ze skrzynkami z górnej półki tj. podchodzącymi pod 10tyś. Barwa dźwięku nie kiedy lepsza, często porównywalna ale za to cena dużo niższa. W drogich kolumnach płacimy po pierwsze za wykończenie, które jest przepiękne i tego nie da się ukryć, barwę dźwięku ale też za markę która jest oblatana na wszystkich forach i sklepach, firma zrobioną ma dobrą reklamę za równo w prasie jak i w telewizji….. Dlatego, najlepiej wziąć swój sprzęt na którym mają docelowo grać kolumny, poświęcić trochę czasu (niekiedy nie dni a tygodni) i dokonać odsłuchu kolumn firm o których nigdzie nikt nawet nie wspomniał….
Ponadto MA silver 10 wymagał praktycznie 4tygodni wygrzania po 8h dziennie. Klient który zamówił kolumny, wycofał się z transakcji ponieważ stwierdził że te kolumny nie mają basu. Sam sprzedawca był zdumiony, że kolumny z kartonu potrafią aż tak kiepsko grać. Co się po miesiącu okazało, że kolumny zagrały przepięknie, przede wszystkim pojawił się b.mocny dół…
.
Jeszcze na koniec dla jednego kolegi z forum podpięte zostały jeszcze raz
JBL studio 290:
- kolumny na prawdę mają bardzo mocny bas, jest on szybki nie dudniący do rocka i metalu idealny. Schodzą nisko i dla osób, które szukają kolumienek do takiej muzyki podejrzewam, że w popie również sobie dadzą bez problemu radę będą naprawdę zadowoleni.
- odnośnie vocalu i średnicy jeśli ktoś nie wschodzi w szczególiki i rozkładania barwy głosu na czynniki pierwsze to nie będzie mia się do czego przyczepić...
- góra jest spokojna, nie wyostrzona, na 100% nie kłująca w uszy, każdy rodzaj muzyki jest ukazywany łagodnie w skutek czego tych kolumn będzie można słuchać godzinami bez zmęczenia i natarczliwości.
Reasumując kolumny zrobione dla większości ludzi, którzy słuchają każdy rodzaj muzyki od klasycznej poprzez disco/pop a kończąc na metalu...
Są po prostu uniwersalne, a nie kierunkowe pod określony rodzaj muzyki...