Dzisiaj mialem przyjemnosc zobaczyc zasieki i jaskinie xD
Dziekuje bardzo za mozliwosc spedzenia milo czasu. Obcego chlopa do domu wpuscil, nakarmil, napoil, muze i filma zapusci. Goscina pelna klasa.
Troche dziwne ale tez mile jest, ze poznaje sie ludzi przez forum, nigdy danej osoby sie nie widzialo, nawet imienia czasem sie nie zna, tylko nicki. Ale z biegiem czasu smsy, rozmowy telefoniczne, gady gadu pitu pitu i tak naprawde nie znajac drugiej osoby mozna sie zaprzyjaznic. Mile to.
Jeszcze raz dziekuje za zaproszenie, pokazanie co i jak. W sumie pierwszy raz widzialem gramofon w akcji. Zobaczylem na ile stac "durne" heco za 2000zl ale w profesjonalnie "jak na domowe warunki" zaadaptowanym pomieszczeniu.
Uslyszalem male gargulce i tez juz mam jako tako pojecie czy prywatne zdanie na ich temat.
Fakt, troche dziwne jest to ze wstep do Bipo tylko w czarnych skarpetkach no ale.... <zart - wtajemniczeni zrozumieja>.
Podsumowujac, chyba glupota dla mnie byloby zmieniac moje heco. Dlaczego? Najpierw lepiej dopracowac akustyke pomieszczenia aniezeli codowac z glosnikami. Pierwsze dwa kawalki u Bipa, takie echo i taka szczegolowosc w muzyce ze zrylo mi beret. Jak puscilismy cos "chyba slabiej nagranego" to juz takiego szalu nie bylo i cale szczescie nie zostalem zdolowany tym ze moj sprzet gra gozej. Oczywiscie, u Bipa gra lepiej ale nie jest to kroliczek, ktorego nie potrafilbym dogonic, bynajmniej tak mi sie wydaje. Tylko ja odpuscilem audio i video narazie wiec nie bede nawet gonil.
Co do obrazu, super. Musze teraz na swierzo u siebie w domu sprawdzic czy jest podobnie. Ale z racji ze slabo u mnie ostatnio z filmami to mysle ze to spotkanie wyleczylo mnie narazie z pomyslu nad wymiana projektora.
Zdziwily mnie tez atmosy. Mamy praktycznie ten sam avr, te same glosniki. Ale u Bipo pompowalo bardzo mocno. Musze u siebie tez obczaic co jest nie tak, czy to kwestia scen, ktore bipo wlaczyl.
Takze ten dziekuje bardzo.
Pozdrowienia.