Little Big Planet 2

pav3l

New member
Bez reklam
Aż tak mocnych słów bym tu nie używał, po prostu gra jest troche dziecinna i temu raczej nikt nie zaprzeczy.
Ja mam podobne zdanie....gra śmierdzi przedszkolem na kilometr....
odpowiadając na kolejny któryś tam post geniusza logiki - Tak, jak nie zamorduję albo nie zgwałcę, to gra jest do niczego. Super rozumowanie....! :twisted:
 

tomiga

New member
Ja mam podobne zdanie....gra śmierdzi przedszkolem na kilometr....
odpowiadając na kolejny któryś tam post geniusza logiki - Tak, jak nie zamorduję albo nie zgwałcę, to gra jest do niczego. Super rozumowanie....! :twisted:

90% gier jest dziecinnych... a Call of Duty to niby co innego jak nie zabawa w zolniezyki...

Swoja droga to dziwia mnie takie argumenty ze nie kupuje gre bo jest "zbyt dziecinna"... no chyba ze ma sie "nascie" lat i jakies kompleksy z powodu bycie nie wystarczajaco doroslym...
 

Palpiboy

New member
Panowie, nie zaczynajmy dorabiać ideologii. Doskonale rozumiem osoby, dla których niektóre rzeczy mogą wydawać się zbyt infantylne - ja tak mam na przykład w stosunku do tych odjechanych gier z Japonii (Pokemonów, Czarodziejek z Księżyca i innych) choć znam starych koni, którzy potrafią się tym cieszyć jak mało czym;)

Pozdrawiam
 

plast

New member
LBP jest mega klimatyczna, a nie dziecinna. I co najwazniejsze, z innego powodu mnie sie ten klimat podoba, a z innego 5-letniemu dziecku. Cos jakby Shrek, gdzie bawia sie i dorosli i dzieci, tylko w innych momentach i na o wiele wyzszym poziomie abstrakcji. Do tego poziom trudnosci jest na tyle wysoki, ze casual player moze miec problem ze skonczeniem duzej czesci poziomow, nie mowiac o dzieciach. Pomijajac te fakty gra ma przecudowna fizyke, po prostu az sie chce skakac, odbijac, fruwac, hustac, itd. Niesamowita odskocznia po wszystkich tych plastikowych 'gierkach-hitach' dla 'doroslych'.
 
Do góry