LG B8 55" - problem z WiFi oraz rozjaśniony panel przy lewej krawędzi.
- Thread starter x X x
- Rozpoczęty
Możesz żądać już przy pierwszej, skąd pomysł, że dopiero przy drugiej?
Oczywiście możesz już przy pierwszym zgłoszeniu żądać zwrotu pieniędzy. Ale sklep może za pierwszym razem wymienić towar lub naprawić. Tak to jest skonstruowane:
Co istotne to konsument sam wybiera, jaką formę zadośćuczynienia wolałby wybrać. Chociaż w sytuacji, gdy sprzedawca niezwłocznie, bez niedogodności, wymieni sprzęt na nowy albo usunie wadę, to wtedy kupujący nie może domagać się zwrotu pieniędzy lub odstąpić od umowy. Takiego ograniczenie nie obowiązuje, jeżeli już coś oddawaliśmy raz w ramach rękojmi. Oznacza to, że zwrot pieniędzy traktowany jest jako ostateczna forma rekompensaty
Co istotne to konsument sam wybiera, jaką formę zadośćuczynienia wolałby wybrać. Chociaż w sytuacji, gdy sprzedawca niezwłocznie, bez niedogodności, wymieni sprzęt na nowy albo usunie wadę, to wtedy kupujący nie może domagać się zwrotu pieniędzy lub odstąpić od umowy. Takiego ograniczenie nie obowiązuje, jeżeli już coś oddawaliśmy raz w ramach rękojmi. Oznacza to, że zwrot pieniędzy traktowany jest jako ostateczna forma rekompensaty
Czyli jeżeli oni wymienią mi wifi w telewizorze - uczepili się tego jak rzep ogona - a problem z ekranem oleją (jutro mam wizytę) to rozumiem, że mogę kolejny raz reklamować z tyt. rękojmi na tą samą co wcześniej wadę (nawet jeżeli serwis stwierdzi, że wada "nie jest wadą" czy coś w tym stylu)?
Okej no nic zobaczę co będzie jutro. Coś czuję, że sprawę z ekranem oleją - nawet jak wezmą go do siebie na testy. Pytanie czy im na to zezwolić (testowanie tv i nich) czy może olać i reklamować jeszcze raz (rękojma, gwarancja)? Najgorzej, że do 22 mam gwarancję producenta, oraz dodatkową na rok wykupioną w sklepie, ale na tej akurat niewiele ugram.
Był u mnie dziś serwisant i ogólnie to trochę jaja 
Jak się z mną kontaktowali pierwszy raz to mnie poinformowali, że tego typu wady to cechy ekranów oled i że raczej tego nie przyjmują w ramach reklamacji, ale jednocześnie na moje argumenty powiedzieli, że mogą wziąć tv na testy do siebie. No i zaplanowana była wymiana modułu wifi, na którą wyraziłem zgodę (ale tylko na to).
W dniu dzisiejszym serwisant oglądał tv i doszedł do wniosków, że:
- wifi faktycznie jest wolne, ale też kręcił nosem, że to WiFi i ma prawo (wiadomo o co chodzi),
- puszczał jakieś materiały demo aby sprawdzić ekran, co ze względu na porę i brak możliwości zaciemnienia nie było zbytnio widoczne, ale pokazałem mu gdzie, co i jak, i od kiedy,
- serwisant był przygotowany na wymianę modułu WiFi (był zamówiony do tej reklamacji) oraz co ciekawe miał przy sobie panel oled jako część zamienną,
- w związku z tym, że zgłaszałem w sklepie z tytułu rękojmi z opcją wymiany na produkt wolny od wad - o czym serwisanta poinformowałem - on poinformował mnie, że oni "nie wymieniają" sprzętu, i że jak chce to on mi może wymienić ten panel na nowy (bo ma przy sobie; dodał też, że jakość nowego panelu też może być różna) jak o moduł WiFi,
- ostatecznie powiedział mi, aby skonsultował się w LG w sprawie ewentualnej wymiany, że oni nie będą zamykać zgłoszenia na razie i będą czekać na kontakt z mojej strony.
Skontaktowałem się z supportem LG (czatem) i cóż, sytuacja zostają określona jako dość absurdalna i polecono mi zgłosić w sklepie, że nie zgadzam się na naprawę i chce wymiany na sprzęt na wolny od wad - tak jak pierwotnie.
No i teraz nie wiem co mam robić, poradźcie proszę..
Jak się z mną kontaktowali pierwszy raz to mnie poinformowali, że tego typu wady to cechy ekranów oled i że raczej tego nie przyjmują w ramach reklamacji, ale jednocześnie na moje argumenty powiedzieli, że mogą wziąć tv na testy do siebie. No i zaplanowana była wymiana modułu wifi, na którą wyraziłem zgodę (ale tylko na to).W dniu dzisiejszym serwisant oglądał tv i doszedł do wniosków, że:
- wifi faktycznie jest wolne, ale też kręcił nosem, że to WiFi i ma prawo (wiadomo o co chodzi),
- puszczał jakieś materiały demo aby sprawdzić ekran, co ze względu na porę i brak możliwości zaciemnienia nie było zbytnio widoczne, ale pokazałem mu gdzie, co i jak, i od kiedy,
- serwisant był przygotowany na wymianę modułu WiFi (był zamówiony do tej reklamacji) oraz co ciekawe miał przy sobie panel oled jako część zamienną,
- w związku z tym, że zgłaszałem w sklepie z tytułu rękojmi z opcją wymiany na produkt wolny od wad - o czym serwisanta poinformowałem - on poinformował mnie, że oni "nie wymieniają" sprzętu, i że jak chce to on mi może wymienić ten panel na nowy (bo ma przy sobie; dodał też, że jakość nowego panelu też może być różna) jak o moduł WiFi,
- ostatecznie powiedział mi, aby skonsultował się w LG w sprawie ewentualnej wymiany, że oni nie będą zamykać zgłoszenia na razie i będą czekać na kontakt z mojej strony.
Skontaktowałem się z supportem LG (czatem) i cóż, sytuacja zostają określona jako dość absurdalna i polecono mi zgłosić w sklepie, że nie zgadzam się na naprawę i chce wymiany na sprzęt na wolny od wad - tak jak pierwotnie.
No i teraz nie wiem co mam robić, poradźcie proszę..
Ja bym wymienił matrycę na nową.
Przecież głownie Ci na tym zależy.
To nowa matryca bardziej odporna na powidoki.
Po wymianie matrycy wprowadź przy dłuższym zasiadaniu na jednym programie
pamiętaj o przeformatowywaniu obrazu i masz problem z głowy na nowej matrycy.
Przecież głownie Ci na tym zależy.
To nowa matryca bardziej odporna na powidoki.
Po wymianie matrycy wprowadź przy dłuższym zasiadaniu na jednym programie
pamiętaj o przeformatowywaniu obrazu i masz problem z głowy na nowej matrycy.
W sumie tak, ale jak miałbym wybrać czy chce nowy telewizor czy wymianę ekranu (+ wymiana wifi) o wolę nowy tv. Pytanie czy mogę (tak było zgłoszone do sklepu), co może sklep i jak ja mogę na to reagować. Muszę to jutro załatwić, bo do 22go zostało tylko kilka dni.
No to mnie MediaExpert chce zrobić w bambuko, wraz z rzeczonym serwisem Miałem się do nich dziś po południu wybrać skonsultować sprawę, jednak przed chwilą dostałem pismo, że "serwis nie potwierdził usterki" i że reklamacja jest bezzasadna. Co jest oczywistą bzdurą, bo stanowisko serwisanta było jasne - w końcu po coś miał ze sobą części zamienne do mojego tv. Chyba tylko po to aby zamknąć mi mordę i problem dla LG i sklepu byłby z głowy.
Także wybieram się dzisiaj do sklepu na dyskusję z kierownikiem...
Miałem się do nich dziś po południu wybrać skonsultować sprawę, jednak przed chwilą dostałem pismo, że "serwis nie potwierdził usterki" i że reklamacja jest bezzasadna. Co jest oczywistą bzdurą, bo stanowisko serwisanta było jasne - w końcu po coś miał ze sobą części zamienne do mojego tv. Chyba tylko po to aby zamknąć mi mordę i problem dla LG i sklepu byłby z głowy.Także wybieram się dzisiaj do sklepu na dyskusję z kierownikiem...
Skoro cytuje "jak Pan chce mogę to Panu wymienić" - ekran jak i moduł WiFi - to chyba jednak była zasadna. Powinno być albo tak albo nie, a nie pośrednio, a w dodatku jeszcze się później z tego wycofywać. Uważacie, że reklamacja jest bezzasadna? Okazałem w wątku zdjęcia jak i parametry WiFi. Na oczach tego "specjalisty" moje WiFi osiągnęło zawrotną prędkość 5Mb na niecały 1 Mb w trybie 5 GHz. Ekran nie został też dokładnie sprawdzony, bo jak to zrobić w przypadku oleda w nasłonecznionym pokoju? Koleś nie zaproponował mi, że zabierze telewizor na testy (mimo przedstawienia mi takiej opcji telefoniczne). To ma być dobre podejście?
A kto powiedział, że zostanę z niczym? Co za bzdura, dziękuję Panu za udzielanie się w wątku, resztę przemyśleń proszę zachować dla siebie.
Dobrze pisze poprzednik , było trzeba iść na wymianę panelu , nowy panel od razu by sprawdził przy tobie !!!! A teraz .... dalej walcz
Takie podejście to może było aktualne w PRL-u, ale wtedy nie było innego wyjścia, brało się co było, nie? To nie te czasy Panowie. Mniejsza o to, tak tego nie zostawię. Jak nie tu, to zgłoszę na gwarancję.
Edit: nie zdziwiłem się - odesłali mnie z kwitkiem, ponieważ sklep nie jest stroną tylko centrala, która pismo przysłała. Odpisałem im wcześniej na tego majla, ale zalecono mi skonsultować się z RPO. Także pod górkę Jutro zdecyduje co dalej po konsultacji.
Edit: nie zdziwiłem się - odesłali mnie z kwitkiem, ponieważ sklep nie jest stroną tylko centrala, która pismo przysłała. Odpisałem im wcześniej na tego majla, ale zalecono mi skonsultować się z RPO. Także pod górkę
Jutro zdecyduje co dalej po konsultacji.
Ostatnia edycja: