Kupował ktoś w Ole Ole!?
- Thread starter damiantomek2
- Rozpoczęty
Kupiłem Asusa eee PC 1215N
Sprzęt dotarł opakowanie nie uszkodzone, komputer cały, zapłaciłem. Kurier odjechał. Jako, ze na zewnątrz -10 dołożyłem na 3 godzinki żeby wyrównać temperaturę.
Włożyłem baterię odpalam, a tu jedynie ledy się zapaliły... Zacząłem go dokładniej oglądać i ku mojemu zdziwieniu wszędzie pełno odcisków palców, brak przekładki między klawiaturą, a ekranem, worek na baterię pognieciony, na komputer rozdarty, ewidentnie wskazuje na wcześniejsze użytkowanie. Jakby tego było mało ramka ekranu była rozbierana, jest widoczna szczelina a w środku wyłamany zaczem, to samo z obudową.
Reasumując, nie dość że sprzedali mi uszkodzony sprzęt to jeszcze używany i rozbierany.
Dodzwoniłem się do działu reklamacji, gdzie zalecili wypełnienie formularza - wypełniłem. Oczywiście brak odpowiedzi, jedynie informacja, że maile rozpatrywane są w kolejności dostarczenia. ok czekamy.
Dzwonię na 2 dzień 20 min słuchania muzyczki, po czym odbiera pan z innego działu i znowu mówi mi o formularzu, który już dawno wypełniłem. Na moje pytania nie może mi odpowiedzieć bo to inny dział. Zadzwoniłem do handlowca czy posiadają takie komputery na stanie, oczywiście już ich nie ma i w tym roku już nie będzie. Powinienem dodać, że miał być to prezent na święta. Sklep ewidentnie robi uniki, żeby odwlec jak najdłużej w czasie zaistniały problem.
Na chwile obecną nie polecam sklepu, chyba, że masz dużo czasu i cierpliwości. Zobaczymy jak załatwią sprawę niedziałającego komputera.
C.D.N.
Sprzęt dotarł opakowanie nie uszkodzone, komputer cały, zapłaciłem. Kurier odjechał. Jako, ze na zewnątrz -10 dołożyłem na 3 godzinki żeby wyrównać temperaturę.
Włożyłem baterię odpalam, a tu jedynie ledy się zapaliły... Zacząłem go dokładniej oglądać i ku mojemu zdziwieniu wszędzie pełno odcisków palców, brak przekładki między klawiaturą, a ekranem, worek na baterię pognieciony, na komputer rozdarty, ewidentnie wskazuje na wcześniejsze użytkowanie. Jakby tego było mało ramka ekranu była rozbierana, jest widoczna szczelina a w środku wyłamany zaczem, to samo z obudową.
Reasumując, nie dość że sprzedali mi uszkodzony sprzęt to jeszcze używany i rozbierany.
Dodzwoniłem się do działu reklamacji, gdzie zalecili wypełnienie formularza - wypełniłem. Oczywiście brak odpowiedzi, jedynie informacja, że maile rozpatrywane są w kolejności dostarczenia. ok czekamy.
Dzwonię na 2 dzień 20 min słuchania muzyczki, po czym odbiera pan z innego działu i znowu mówi mi o formularzu, który już dawno wypełniłem. Na moje pytania nie może mi odpowiedzieć bo to inny dział. Zadzwoniłem do handlowca czy posiadają takie komputery na stanie, oczywiście już ich nie ma i w tym roku już nie będzie. Powinienem dodać, że miał być to prezent na święta. Sklep ewidentnie robi uniki, żeby odwlec jak najdłużej w czasie zaistniały problem.
Na chwile obecną nie polecam sklepu, chyba, że masz dużo czasu i cierpliwości. Zobaczymy jak załatwią sprawę niedziałającego komputera.
C.D.N.
Odstąpienie od umowy
Zgodnie z postanowieniami Ustawy z dnia 2 marca 2000 roku o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. Nr 22, poz. 271 z 2000 r. z późn. zm.), w ciągu 10 dni od daty odebrania przesyłki możesz zrezygnować z zakupu dokonanego w naszym sklepie, bez podania przyczyny.
Powiadom nas o zaistniałym fakcie wypełniając formularz on-line (kliknij, aby przejść do formularza).
Wydrukuj, wypełnij i podpisz pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna-sprzedaży (kliknij, aby pobrać oświadczenie do wydruku).
Zapakuj sprzęt do oryginalnego pudełka, w którym go otrzymałeś. Zwracany produkt podlega zwrotowi w stanie niezmienionym chyba, że zmiana ta była konieczna w granicach zwykłego zarządu, musi mieć oryginalne opakowanie, kompletne wyposażenie i akcesoria. Jeżeli zwracasz program komputerowy, film DVD lub płytę CD z muzyką, folia zewnętrzna nie może być ściągnięta (w przeciwnym razie nie przyjmiemy Twojego zwrotu).
Wyślij zwracany sprzęt, z dołączonym oświadczeniem o odstąpieniu od umowy, na adres:
Sklep Internetowy Ole Ole!
Sokołów, ul. Wacława 2
05-806 Komorów
z dopiskiem "ZWROT 10 DNI”
http://www.oleole.pl/informacje_reklamacje.xml
Zgodnie z postanowieniami Ustawy z dnia 2 marca 2000 roku o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. Nr 22, poz. 271 z 2000 r. z późn. zm.), w ciągu 10 dni od daty odebrania przesyłki możesz zrezygnować z zakupu dokonanego w naszym sklepie, bez podania przyczyny.
Powiadom nas o zaistniałym fakcie wypełniając formularz on-line (kliknij, aby przejść do formularza).
Wydrukuj, wypełnij i podpisz pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna-sprzedaży (kliknij, aby pobrać oświadczenie do wydruku).
Zapakuj sprzęt do oryginalnego pudełka, w którym go otrzymałeś. Zwracany produkt podlega zwrotowi w stanie niezmienionym chyba, że zmiana ta była konieczna w granicach zwykłego zarządu, musi mieć oryginalne opakowanie, kompletne wyposażenie i akcesoria. Jeżeli zwracasz program komputerowy, film DVD lub płytę CD z muzyką, folia zewnętrzna nie może być ściągnięta (w przeciwnym razie nie przyjmiemy Twojego zwrotu).
Wyślij zwracany sprzęt, z dołączonym oświadczeniem o odstąpieniu od umowy, na adres:
Sklep Internetowy Ole Ole!
Sokołów, ul. Wacława 2
05-806 Komorów
z dopiskiem "ZWROT 10 DNI”
http://www.oleole.pl/informacje_reklamacje.xml
Ostatnia edycja:
Witam
Omijajcie ten sklep z daleka. Ja niestety nabrałem się na ten sklep i na ich cudowną ofertę dostawy przed świętami. Kasę wpłaciłem towaru nie dostałem i obsługa klienta ma mnie w dupie i tylko naciągają na telefon po czym rozłączają się na meile nikt nie odpowiada. U nich liczy się tylko a byś zapłacił kasę i złożył zamówienie. Potem mają ciebie w dupie na samym dnie.
Miały być prezenty na święta jest wielkie rozczarowanie i tyle omijajcie ten sklep
Omijajcie ten sklep z daleka. Ja niestety nabrałem się na ten sklep i na ich cudowną ofertę dostawy przed świętami. Kasę wpłaciłem towaru nie dostałem i obsługa klienta ma mnie w dupie i tylko naciągają na telefon po czym rozłączają się na meile nikt nie odpowiada. U nich liczy się tylko a byś zapłacił kasę i złożył zamówienie. Potem mają ciebie w dupie na samym dnie.
Miały być prezenty na święta jest wielkie rozczarowanie i tyle omijajcie ten sklep
Dratewka53
New member
Kupowałem pralkę dla matki w Ole Ole w październiku ub. r. Byłem bardzo zadowolony z zakupu, dostawy, informacji o dostawie. Zapłaciłem w domu. Wszystko co opłaciłem było wykonane sprawnie, kulturalnie i w terminie. Pralka działa bez zarzutu, więc trudno mi coś powiedzieć o sposobie załatwiania reklamacji przez ten sklep. Przeczytałem wszystkie posty w tym temacie i mam dziwne skojarzenie z pewnymi osobami, które krytykują ten sklep. Jakoś dziwnie wszystkie zarejestrowane są w tym samym miesiącu i posługują się prawie identycznym słownictwem, jakoś za grosz nie mam zaufania do ich opinii, ani wiary w te transakcje. Oczywiście nie bronię sklepu, dokonałem tam tylko jednej transakcji (mam fakturę, jakby kto nie wierzył-mogę pokazać), ale poczułem taki dyskomfort czytając te posty. Jestem tu "świeży" i zaskoczyła mnie trochę taka sytuacja rodem z porównywarek. Mój pierwszy post, uff, aż się "spociłem" z emocji.
Pozdrawiam wszystkich.
Pozdrawiam wszystkich.
Wiele było tu pisane,że....
.... najbezpieczniej jest kupować w sklepach internetowych za pobraniem
. I cały czas jest to aktualne ( choć kosztuje czasami parę groszy więcej ).
.... najbezpieczniej jest kupować w sklepach internetowych za pobraniem
. I cały czas jest to aktualne ( choć kosztuje czasami parę groszy więcej ).Zamówiłem w tym sklepie golarkę, i dostawa przebiegła pomyślnie, oczywiście tak jak pisze ernet, zamówiłem wysyłkę za pobraniem, zapłaciłem tylko 5 zł drożej, ale byłem przynajmniej spokojniejszy, o to że gdziś pieniadze się zapodzieją, bo z tymi przelewami to róznie bywa.
Dlatego najlepsze moim zdaniem to jest wysyłka (pobraniowa), jest towar to płacę, i tyle
Dlatego najlepsze moim zdaniem to jest wysyłka (pobraniowa), jest towar to płacę, i tyle
Ole Ole !- co za uczciwiść pracowników dowożączych towar. !
Zgodnie z zamówieniem: pralka przyjechała oryginalnie zapakowana, nie uszkodzona, wniesiona do mieszkania na piętro, rozpakowana i sprawdzona. Przekazując w mieszkaniu uzgodnioną za jej zakup kwotę ( miałem odliczoną kupkę banknotów ), kierowca - chyba EURO AGD- zwrócił mi uwagę, że przekazałem mu 100 zł za dużo ! Jestem na prawdę pod dużym wrażeniem Jego uczciwości !
Zresztą także z całej realizacji zamówienia też. Firma Ole! Ole ! jest godna polecenia.
Zgodnie z zamówieniem: pralka przyjechała oryginalnie zapakowana, nie uszkodzona, wniesiona do mieszkania na piętro, rozpakowana i sprawdzona. Przekazując w mieszkaniu uzgodnioną za jej zakup kwotę ( miałem odliczoną kupkę banknotów ), kierowca - chyba EURO AGD- zwrócił mi uwagę, że przekazałem mu 100 zł za dużo ! Jestem na prawdę pod dużym wrażeniem Jego uczciwości !
Zresztą także z całej realizacji zamówienia też. Firma Ole! Ole ! jest godna polecenia.
No, to się zaczęło ;-( Niestety.
Dostarczona pralka, to absolutnie pomyłka. Zrobiłem tylko 2 kontrolne prania: pralka baaaaaaaaaaaaaaardzo głośna,fatalnie spasowane części, słaba jakość prania. Z tyłu nalepka "Made in China". Pralka nie od tego czasu używana, w stanie oryginalnym, nie uszkodzona, opakowania oryginalne.Od 3 dni wysłałem do działu reklamacji OLEOLE! 3 maile z formularzem odstapienia od umowy i kopią faktury oraz dokładnym opisem sytuacji,że nawet nie oczekuję zwrotu pieniędzy tylko zamiany pralki na inną i innej firmy ( dane podłem ). Tak, jak zamawiałem, miałem odpowiiedzi mailowe prawie natychmiast, tak teraz nastąpiła "głucha cisza". Mam nadzieję,że jednak ktoś się szybko do mnie odezwie.
Panowie z działu reklamacji ( reklamacje@oleole.pl; ) OLEOLE!: jeśli to czytacie( a macie linka do tej strony ), to proszę o pozytywną odpowiedź na mojego maila. Pralka stoi nie używana, góra rzeczy do prania rośnie.Okażcie swoją dbałość o klienta ( Numer zamówienia: A388434/2012 ).
Dostarczona pralka, to absolutnie pomyłka. Zrobiłem tylko 2 kontrolne prania: pralka baaaaaaaaaaaaaaardzo głośna,fatalnie spasowane części, słaba jakość prania. Z tyłu nalepka "Made in China". Pralka nie od tego czasu używana, w stanie oryginalnym, nie uszkodzona, opakowania oryginalne.Od 3 dni wysłałem do działu reklamacji OLEOLE! 3 maile z formularzem odstapienia od umowy i kopią faktury oraz dokładnym opisem sytuacji,że nawet nie oczekuję zwrotu pieniędzy tylko zamiany pralki na inną i innej firmy ( dane podłem ). Tak, jak zamawiałem, miałem odpowiiedzi mailowe prawie natychmiast, tak teraz nastąpiła "głucha cisza". Mam nadzieję,że jednak ktoś się szybko do mnie odezwie.
Panowie z działu reklamacji ( reklamacje@oleole.pl; ) OLEOLE!: jeśli to czytacie( a macie linka do tej strony ), to proszę o pozytywną odpowiedź na mojego maila. Pralka stoi nie używana, góra rzeczy do prania rośnie.Okażcie swoją dbałość o klienta ( Numer zamówienia: A388434/2012 ).
Ostatnia edycja:
OleOle!- Wzorcowy Sklep ! Przyjazny swoim klientom.
Szczegóły w moich postach powyżej.
Moja Sprawa Załatwiona Pomyślniek:
Wszystko poszlo szybko i sprawnie.Nie sztuka sprzedać, w dzisiejszych czasach, sztuką i wzorem profesjonalizmu jest dbałość o kilienta.
I - w mojej ocenie - sklep internetowy OleOle! te cechy posiada !
Wszystkim zatem z czystym sumieniem polecam OleOle!, bo wiem z autopsji, że w razie kłopotów z zakupionym u nich sprzetem, nie zostaniecie z nim sami i bez pomocy.
Jestem bardzo zadowolony z Ich obsługi, bezproblemowego i szybkiego transportu oraz w pełni usatysfakcjonowany poytywnym załatwieniem mojego problemu.
PS. Dziękuję za w/w pracownikom z działu reklamacji !
Szczegóły w moich postach powyżej.
Moja Sprawa Załatwiona Pomyślnie
k:Wszystko poszlo szybko i sprawnie.Nie sztuka sprzedać, w dzisiejszych czasach, sztuką i wzorem profesjonalizmu jest dbałość o kilienta.
I - w mojej ocenie - sklep internetowy OleOle! te cechy posiada !
Wszystkim zatem z czystym sumieniem polecam OleOle!, bo wiem z autopsji, że w razie kłopotów z zakupionym u nich sprzetem, nie zostaniecie z nim sami i bez pomocy.
Jestem bardzo zadowolony z Ich obsługi, bezproblemowego i szybkiego transportu oraz w pełni usatysfakcjonowany poytywnym załatwieniem mojego problemu.
PS. Dziękuję za w/w pracownikom z działu reklamacji !
Łubu dubu, wystarczy już tych laurek.
Przeczytałem wszystkie twoje wpisy.
Historia (z próbą zwrotu towaru) zaczęła się 2 lipca, więc 10 - 11 dni korowodów z najzwyklejszym zwrotem wadliwego towaru do sprzedawcy (tj. OLE OLE) to masakra.
Zrobili ci łaskę tylko dlatego, że bali się o swoją "renomę" (po twoich krytycznych wpisach na tym forum i upublicznieniu nazwy sklepu).
W przeciwnym razie dalej byś pisał hurtowo maile trafiające w próżnię.
Twoje słowa :
" Od 3 dni wysłałem do działu reklamacji OLEOLE 3 maile z formularzem odstapienia od umowy i kopią faktury oraz dokładnym opisem sytuacji,że nawet nie oczekuję zwrotu pieniędzy tylko zamiany pralki na inną i innej firmy (dane podałem).
Tak, jak zamawiałem, miałem odpowiedzi mailowe prawie natychmiast, tak teraz nastąpiła "głucha cisza "
Ale dzięki za tę historię. Przyda mi się gdy będę planował zakupy.
Wpisuję kolejny badziewiasty sklep internetowy na moją listę.
Ostatnia edycja:
Wiedziałem. Po prostu wiedziałem..
... że jest kwestią dokładnie kilku minut, aby taki wpis się pojawił, więć nie jestem zaskoczony. TYLKO..,nigdzie nie pisałem,że sprzęt był wadliwy, tylko nie odpowiadały mi inne rzeczy, m.inn. głosna praca ( co innym - czytając opinie - przeszkadza lub nie. I stąd własnie ,jak piszesz, "laurki " dla tego sklepu.Za takie podejście do klienta. Z resztą wystarczy poczytać opinie o innych sklepach, aby przekonać się, gdzie lepiej nie kupować.
czy nie lepiej było napisać " fajnie,że wszystko poszło dobrze i tak też cię potraktowali "
Łubu dubu, wystarczy już tych laurek.
Przeczytałem wszystkie twoje wpisy.
Historia (z próbą zwrotu towaru) zaczęła się 2 lipca, więc 10 - 11 dni korowodów z najzwyklejszym zwrotem wadliwego towaru do sprzedawcy (tj. OLE OLE) to masakra.
Zrobili ci łaskę tylko dlatego, że bali się o swoją "renomę" (po twoich krytycznych wpisach na tym forum i upublicznieniu nazwy sklepu).
W przeciwnym razie dalej byś pisał hurtowo maile trafiające w próżnię.
Twoje słowa :
" Od 3 dni wysłałem do działu reklamacji OLEOLE 3 maile z formularzem odstapienia od umowy i kopią faktury oraz dokładnym opisem sytuacji,że nawet nie oczekuję zwrotu pieniędzy tylko zamiany pralki na inną i innej firmy (dane podałem).
Tak, jak zamawiałem, miałem odpowiedzi mailowe prawie natychmiast, tak teraz nastąpiła "głucha cisza "
Ale dzięki za tę historię. Przyda mi się gdy będę planował zakupy.
Wpisuję kolejny badziewiasty sklep internetowy na moją listę.
... że jest kwestią dokładnie kilku minut, aby taki wpis się pojawił, więć nie jestem zaskoczony. TYLKO..,nigdzie nie pisałem,że sprzęt był wadliwy, tylko nie odpowiadały mi inne rzeczy, m.inn. głosna praca ( co innym - czytając opinie - przeszkadza lub nie. I stąd własnie ,jak piszesz, "laurki " dla tego sklepu.Za takie podejście do klienta. Z resztą wystarczy poczytać opinie o innych sklepach, aby przekonać się, gdzie lepiej nie kupować.
czy nie lepiej było napisać " fajnie,że wszystko poszło dobrze i tak też cię potraktowali "
Jakby ktoś nie zauważył to oleole należy do grupy Euro-net S.A. czyli do właściciela sieciówki Euro AGD RTV.
Ja kupowałem w oleole wyposażenie do swojej kuchni i muszę powiedzieć, że były problemy z transportem i kontaktem - mianowicie umówiłem się na konkretny termin a później się okazało, że z jakichś przyczyn (nie pamiętam już, to było z rok temu) nie dostarczą i musiałem się umawiać mailowo (kilkanaście wiadomości zanim odpowiedzieli). A najlepsze jest to, że dowiedziałem się przypadkowo przeglądając specyfikację zamówienia... Ale też sklep ma duże zalety - ceny produktów o wiele tańsze niż w Euro (swój piekarnik kupiłem o 1 tysiąc zł taniej niż w sklepie - taki sam model, produkowany w tym samym miejscu co te ze sklepu, takie samo wyposażenie i gwarancja, nie uszkodzony, nie z wystawy, w oryginalnym opakowaniu). Dodatkowo mają własny transport (samochód Euro RTV AGD) na ich koszt, dodatkowo przy niektórych produktach (jak przy moim) opcja nie kupuj kota w worku, co polega na tym, że przywożą Ci produkt, wnoszą do mieszkania/domu (niezależnie od piętra) i rozpakowują - i wtedy możesz sam obejrzeć produkt i w zależności od jego rodzaju podłączyć i zobaczyć jak działa, jeżeli coś Ci się nie spodoba to za nic nie płacisz i zabierają sprzęt ze sobą. I nie doliczają tak jak w sieciówce kosztów dostarczenia (chodzi o dostawę z magazynu głównego czy magazynu producenta do nich).
Ja kupowałem w oleole wyposażenie do swojej kuchni i muszę powiedzieć, że były problemy z transportem i kontaktem - mianowicie umówiłem się na konkretny termin a później się okazało, że z jakichś przyczyn (nie pamiętam już, to było z rok temu) nie dostarczą i musiałem się umawiać mailowo (kilkanaście wiadomości zanim odpowiedzieli). A najlepsze jest to, że dowiedziałem się przypadkowo przeglądając specyfikację zamówienia... Ale też sklep ma duże zalety - ceny produktów o wiele tańsze niż w Euro (swój piekarnik kupiłem o 1 tysiąc zł taniej niż w sklepie - taki sam model, produkowany w tym samym miejscu co te ze sklepu, takie samo wyposażenie i gwarancja, nie uszkodzony, nie z wystawy, w oryginalnym opakowaniu). Dodatkowo mają własny transport (samochód Euro RTV AGD) na ich koszt, dodatkowo przy niektórych produktach (jak przy moim) opcja nie kupuj kota w worku, co polega na tym, że przywożą Ci produkt, wnoszą do mieszkania/domu (niezależnie od piętra) i rozpakowują - i wtedy możesz sam obejrzeć produkt i w zależności od jego rodzaju podłączyć i zobaczyć jak działa, jeżeli coś Ci się nie spodoba to za nic nie płacisz i zabierają sprzęt ze sobą. I nie doliczają tak jak w sieciówce kosztów dostarczenia (chodzi o dostawę z magazynu głównego czy magazynu producenta do nich).
mój zakup w ole
A to historia mojego zakupu w ole
W dniu 8.08.2012 około godziny 15.30 została do mnie dostarczona zamrażarka zakupiona w sklepie internetowym oleole.pl. Zamrażarka została dostarczona do mnie przez Kuriera. Kurier odpakował fabryczne opakowanie – po odpakowaniu zauważyłam nierówną szczelinę pomiędzy drzwiami i górą obudowy zamrażarki (fotografia nr 1).
Spostrzeżenie zostało uwzględnione (po moim naleganiu) w protokole z dostawy. Po wyjściu kuriera zauważyłam że bok zamrażarki jest uszkodzony – tylny lewy narożnik jest wgnieciony i zniekształcony.
Bezpośrednio po wyjściu kuriera próbowałam się z nim skontaktować telefonicznie ale nie odbierał telefonu. Dopiero po nagraniu wiadomości na pocztę głosową kurier do mnie oddzwonił , ale nie wyraził zgody na ponowny przyjazd do mnie w celu oględzin. Od wyjścia kuriera do czasu pierwszego do niego mojego telefonu minęło około 5 minut.
W związku z tym że uszkodzenie to powstało w transporcie (podczas odbioru skupiłam się jedynie na nierównej szczelinie drzwi) proszę o wymianę uszkodzonego sprzętu na nowy, wolny od wad.
W załączeniu przesyłam kilka fotografii uszkodzonych elementów zamrażarki.
Jest to mail jaki przesłałam do działu reklamacji.Nie jedyny zresztąJak na razie nikt nic nie wieBardzo mi się śpieszyło z zakupem,a pośpiech ponoć jest złym doradca zamiast wyjazdu na wakacje siedzę w domu i czekam na wynik złożonej reklamacji.
A to historia mojego zakupu w ole
W dniu 8.08.2012 około godziny 15.30 została do mnie dostarczona zamrażarka zakupiona w sklepie internetowym oleole.pl. Zamrażarka została dostarczona do mnie przez Kuriera. Kurier odpakował fabryczne opakowanie – po odpakowaniu zauważyłam nierówną szczelinę pomiędzy drzwiami i górą obudowy zamrażarki (fotografia nr 1).
Spostrzeżenie zostało uwzględnione (po moim naleganiu) w protokole z dostawy. Po wyjściu kuriera zauważyłam że bok zamrażarki jest uszkodzony – tylny lewy narożnik jest wgnieciony i zniekształcony.
Bezpośrednio po wyjściu kuriera próbowałam się z nim skontaktować telefonicznie ale nie odbierał telefonu. Dopiero po nagraniu wiadomości na pocztę głosową kurier do mnie oddzwonił , ale nie wyraził zgody na ponowny przyjazd do mnie w celu oględzin. Od wyjścia kuriera do czasu pierwszego do niego mojego telefonu minęło około 5 minut.
W związku z tym że uszkodzenie to powstało w transporcie (podczas odbioru skupiłam się jedynie na nierównej szczelinie drzwi) proszę o wymianę uszkodzonego sprzętu na nowy, wolny od wad.
W załączeniu przesyłam kilka fotografii uszkodzonych elementów zamrażarki.
Jest to mail jaki przesłałam do działu reklamacji.Nie jedyny zresztą
Jak na razie nikt nic nie wieBardzo mi się śpieszyło z zakupem,a pośpiech ponoć jest złym doradca zamiast wyjazdu na wakacje siedzę w domu i czekam na wynik złożonej reklamacji.