Witam wszystkich użytkowników forum.
Na wstępie gratulacje za nie właśnie - jest to jedno
z niewielu polskojęzycznych for gdzie można znaleźć konkretne, fachowe
informację bez zbędnych często chamskich komentarzy.
Dlatego też zarejestrowałem się z pierwszym pytaniem odnośnie wyboru projektora.
Wcześniej próbowałem zaciągnąć wiedzy u ludzi, którzy zajmują się projektowanie kin domowych,
ale tam usłyszałem, że jeśli nie mam 10tys PLN to mogę zapomnieć o sprawię.
Dlatego na wstępie zaznaczę, że nie jestem maniakiem sprzętu tylko kina. I jeśli zostałbym zmuszony oglądałbym filmy na czymkolwiek, ale przyszedł czas gdzie mogę sobie pozwolić na projektor
i sam ten fakt mnie już cieszy aczkolwiek jeszcze trzeba go wybrać....
Budżet jaki mogę przeznaczyć to maksymalnie 4000zł - wiem, że w tej cenie nie kupię projektora
do kina domowego z prawdziwego zdarzenia, ale chciałbym wybrać ten który do kina będzie miał najbliżej.
To co dla mnie ważne:
- rozdzielczość 1920x1080 (może lepiej rozdzielczość 1280x720 a lepszej marki rzutnik?)
- dobre odzwierciedlenie cieni (a raczej brak artefaktów w cieniach)
- mam rolety zewnętrzne więc jasność nie jest najważniejsza nawet w ciągu dnia.
- obraz będzie wyświetlany na już przygotowanej białej ścianie, w odległości 3,5 metra
- projektor będzie podwieszony pod sufitem (potrzebna korekcja trapezu)
- mam wyprowadzone w ścianach dwa kable HDMI w różnych miejscach, dlatego fajnie
gdyby projektor miał również 2 złącza HDMI, bez konieczności przepinanie kabla
- jakim standardem jest teraz żywotność lampy w projektorach?
- i to co opisać najtrudniej - kinowy look. Wiem, że tu wymagam może zbyt wiele, ale tak jak pisałem nie mogę sobie pozwolić na najwyższą półkę, więc chciałbym możliwie blisko do niej się zbliżyć. Strasznie denerwuje mnie w telewizorach nowej generacji totalnie cyfrowy, płaski obraz. Jest ostry jak żyleta, ale pozbawiony duszy. Nie wiem czy w przypadku projektora coś takiego może mieć miejsce, ale prosiłbym o wskazówki na co zwracać uwagę, aby wrażenie kina - tych 24 klatek na sekundę i plastyki obrazu był najlepszy
- no i jeszcze kłania się moje lewactwo techniczne - DLP czy LCD. Wiem, że jest mnóstwo artykułów na ten temat, ale mimo tej lektury dalej nie mogę się zdecydować. Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale DLP jest bliższy projektorowi kinowemu właśnie?
- opcje typu 3D i temu podobne - jak będą to będą jak nie to nie - nie zależy mi na tym.
Z góry dziękuję za pomoc
Na wstępie gratulacje za nie właśnie - jest to jedno
z niewielu polskojęzycznych for gdzie można znaleźć konkretne, fachowe
informację bez zbędnych często chamskich komentarzy.
Dlatego też zarejestrowałem się z pierwszym pytaniem odnośnie wyboru projektora.
Wcześniej próbowałem zaciągnąć wiedzy u ludzi, którzy zajmują się projektowanie kin domowych,
ale tam usłyszałem, że jeśli nie mam 10tys PLN to mogę zapomnieć o sprawię.
Dlatego na wstępie zaznaczę, że nie jestem maniakiem sprzętu tylko kina. I jeśli zostałbym zmuszony oglądałbym filmy na czymkolwiek, ale przyszedł czas gdzie mogę sobie pozwolić na projektor
i sam ten fakt mnie już cieszy aczkolwiek jeszcze trzeba go wybrać....
Budżet jaki mogę przeznaczyć to maksymalnie 4000zł - wiem, że w tej cenie nie kupię projektora
do kina domowego z prawdziwego zdarzenia, ale chciałbym wybrać ten który do kina będzie miał najbliżej.
To co dla mnie ważne:
- rozdzielczość 1920x1080 (może lepiej rozdzielczość 1280x720 a lepszej marki rzutnik?)
- dobre odzwierciedlenie cieni (a raczej brak artefaktów w cieniach)
- mam rolety zewnętrzne więc jasność nie jest najważniejsza nawet w ciągu dnia.
- obraz będzie wyświetlany na już przygotowanej białej ścianie, w odległości 3,5 metra
- projektor będzie podwieszony pod sufitem (potrzebna korekcja trapezu)
- mam wyprowadzone w ścianach dwa kable HDMI w różnych miejscach, dlatego fajnie
gdyby projektor miał również 2 złącza HDMI, bez konieczności przepinanie kabla
- jakim standardem jest teraz żywotność lampy w projektorach?
- i to co opisać najtrudniej - kinowy look. Wiem, że tu wymagam może zbyt wiele, ale tak jak pisałem nie mogę sobie pozwolić na najwyższą półkę, więc chciałbym możliwie blisko do niej się zbliżyć. Strasznie denerwuje mnie w telewizorach nowej generacji totalnie cyfrowy, płaski obraz. Jest ostry jak żyleta, ale pozbawiony duszy. Nie wiem czy w przypadku projektora coś takiego może mieć miejsce, ale prosiłbym o wskazówki na co zwracać uwagę, aby wrażenie kina - tych 24 klatek na sekundę i plastyki obrazu był najlepszy
- no i jeszcze kłania się moje lewactwo techniczne - DLP czy LCD. Wiem, że jest mnóstwo artykułów na ten temat, ale mimo tej lektury dalej nie mogę się zdecydować. Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale DLP jest bliższy projektorowi kinowemu właśnie?
- opcje typu 3D i temu podobne - jak będą to będą jak nie to nie - nie zależy mi na tym.
Z góry dziękuję za pomoc