jvc 32x5 czy jvc 32x4
- Thread starter POGI
- Rozpoczęty
witam
Philips też gra dobrze ale obraz ma sztuczny i przerysowany. Pierwsze wrażenie jest zawsze znakomite . Ale JVC 32 x 5 ma znaznie lepszą palete barw i naturalne kolory.
Płynność również jest znakomita , lepsze jest również formatowanie obrazu.
pozdrawiam
Philips też gra dobrze ale obraz ma sztuczny i przerysowany. Pierwsze wrażenie jest zawsze znakomite . Ale JVC 32 x 5 ma znaznie lepszą palete barw i naturalne kolory.
Płynność również jest znakomita , lepsze jest również formatowanie obrazu.
pozdrawiam
CORTEZ
New member
pytanie tylko co daje użytkownikowi przewaga techniczna na papierze skoro nie ma przełożenia w praktyce. Lepsze formatowanie - OK, 2, 3 tryby więcej w JVC mają znaczenie dla kogoś kto nastawia się na oglądanie filmów DVD, co zresztą zrozumiałe w przypadku 32". Lepsza kolorystyka - nie zauważyłem. Teraz (mądry po szkodzie) już wiem, że wolę "nienaturalny, sztuczny" obraz z Philipsa, który jest przynajmniej soczysty i ostry niż naturalny (czyt. mdły i ciemny) z JVC. Pytanie tylko czy legendarna wręcz zawodność Philipsa (pytanie tylko czy dot. również najwyższych modeli) da się we znaki czy pozwoli się cieszyć lepszymi wrażeniami z odbioru kosztem tych 3 cali w przekątnej?
Witam!
Z tym mdłym obrazem w X5 to bym się akurat nie zgodził. Bardziej przychylam się do opinii o jego naturalności. Oglądałem wiele modeli Philipsa i faktycznie obraz w większości "wypala oczy" (a nie chcę mieć w oku np. logo tvn turbo
) i nie jest przyjemny. Nosie wręcz znamiona "taniochy" - patrz sprzęt audio z podkręconymi na maxa potencjometrami basów i sopranów (Panie! jak on gra! itd.) To jednak pozostaje szeroko rozumianą kwestią gustu. No ale już wymiany 32 panoramy na 29 (4:3) kompletnie nie mogę zrozumieć! To trochę tak jakby kupić samochód w wersji kombi (z powodu bardzo dużej przestrzeni ładunkowej) a potem wymienić go na wersję nadwozia sedan tylko dlatego, że tamten miał np. troszkę za głośny silnik To tyle moich przemyśleń. Nie posiadam w/w modeli telewizorów a więc moja opinia jest całkowicie pozbawiona stronniczości.
Pozdrawiam
Z tym mdłym obrazem w X5 to bym się akurat nie zgodził. Bardziej przychylam się do opinii o jego naturalności. Oglądałem wiele modeli Philipsa i faktycznie obraz w większości "wypala oczy" (a nie chcę mieć w oku np. logo tvn turbo
) i nie jest przyjemny. Nosie wręcz znamiona "taniochy" - patrz sprzęt audio z podkręconymi na maxa potencjometrami basów i sopranów (Panie! jak on gra! itd.) To jednak pozostaje szeroko rozumianą kwestią gustu. No ale już wymiany 32 panoramy na 29 (4:3) kompletnie nie mogę zrozumieć! To trochę tak jakby kupić samochód w wersji kombi (z powodu bardzo dużej przestrzeni ładunkowej) a potem wymienić go na wersję nadwozia sedan tylko dlatego, że tamten miał np. troszkę za głośny silnik To tyle moich przemyśleń. Nie posiadam w/w modeli telewizorów a więc moja opinia jest całkowicie pozbawiona stronniczości.Pozdrawiam
CORTEZ
New member
Test TV LCD - Audio Video 11/05 - mój komentarz
oczywiście w normalnym układzie wymiana 16:9 na 4:3 może budzić wątpliwości, ale w moim przypadku jest smutną koniecznością (kwestia wymiany tylko na ten model, bo cena była identyczna), ale z drugiej strony wolę patrzeć na wyraźny obraz Philipsa w formacie 4:3 niż nieostry 16:9 JVC. Zresztą natknąłem się teraz na recenzję 32X5 na homecinemachoice i oprócz powtórzonych w polskiej sieci pochwał tego modelu wytknięto mu m.in. to, co mi doskwiera. Oczywiście wszystko kwestią osobistych preferencji - a przecież chodzi o to, żeby to użytkownik-nabywca był zadowolony z zakupu, a nie znajomi. Czyż nie?
oczywiście w normalnym układzie wymiana 16:9 na 4:3 może budzić wątpliwości, ale w moim przypadku jest smutną koniecznością (kwestia wymiany tylko na ten model, bo cena była identyczna), ale z drugiej strony wolę patrzeć na wyraźny obraz Philipsa w formacie 4:3 niż nieostry 16:9 JVC. Zresztą natknąłem się teraz na recenzję 32X5 na homecinemachoice i oprócz powtórzonych w polskiej sieci pochwał tego modelu wytknięto mu m.in. to, co mi doskwiera. Oczywiście wszystko kwestią osobistych preferencji - a przecież chodzi o to, żeby to użytkownik-nabywca był zadowolony z zakupu, a nie znajomi. Czyż nie?