Panowie nie wiem czy zauwazyliście zmiane w mojej stopce ale stara miłość nie rdzewieje jak to mówia i po 6mc posiadania Dali wrocilem do JBL. Nadal podtrzymuje opinie ze Dali Zensor 7 to wg. mnie jedne z najlepszych kolumn do 3000tys zl ale niestety nie do mojej ciezkiej muzyki. Bas maja obszerny, miekki ale niestety bardzo slabo kontrolowany. Szybka stopa perkusji zlewa sie w fale basu a nie w punktowe akcentowanie. Góra pasma troszke zbyt zaznaczona przez co blachy perkusji brzmia troche za bardzo dosadnie.
Do moich 22m kupilem Studio 280 i napisze dwa zdania o brzmieniu w polaczeniu z elektronika Denona. Po pierwsze na czas odsluchu koniecznie nalezy zdjąc maskownice, która slyszalnie kastruje gore pasma.
Kolumny jak narazie maja ok 5h grania wiec sa jeszcze "zastane". Ogolnie brzmienie calkowicie zaprzecza opini o JBL gdzie byl tylko kartonowy efekciarski bas i ostra góra w stylu ES. Studio brzmi bardzo spójnie, zadne pasmo nie licytuje się na ilość. Bas jest obszerny i dosadny ale trzyma sie w ryzach i jest punktowy. Srednica i gora pasma graja bardzo równo, gora nie jest zdecydowanie podobita. Ogolny obraz brzmienia jest bardzo rowny i spojny - jak to JBL robi sciane dzwieku ale z kazdym pasmem grajacym na rownym poziomie.
Pogralem moimi plytami od Dire straits, Queen, Metallice po Vadera. Drive gitarowy zwala z nóg, fundament basu z perkusji jest potęzny i gra tak samo glosno jak gitary. Blachy i hi hat nie sypia ostra amunicja, sa ocieplone i wspolgraja z gitarami.