I Am Alive

Ogr

New member
Bez reklam
Ograłem demo ,gra mnie kupiła .Grywalnie i klimatycznie ,nawet grafika przypominająca tą z poprzedniej generacji urzekła mnie piękną brzydotą :D. Kupiłem ;) ogram i opiszę wrażenia .
 
Ostatnia edycja:

Ogr

New member
Bez reklam
Prawdziwi gracze pykają na PS3 hahahah . X mi padł ;( mistrzu jaka jest twoja opinia na temat gry ? pograłem godzinke i bardzo mi się podoba .
 

premek111

Active member
Bez reklam
Idąc tym tokiem myślenia prawdziwy gracz zaczynał przygode z grami na pinballach , a jego pierwsza gra video była na Odyssey Magnavox`a.
 

Ogr

New member
Bez reklam
i modlił się aby przypadkiem sąsiad mocniej drzwiami nie walną ;) a teraz narzekają a to słabe tekstury ,a kolorystyka za bura a model jazdy mało realistyczny pomijając fakt że nie siedzieli nigdy za kierownicą prawdziwego auta hehehe .
Wracając do tematu powiem tylko tyle że gra warta większej kasy jak 54zł ;)
 

houdini2008

New member
Że pozwolę się wtrącić, Timex + magnetofon Emilia, i pierwsza gra , po której spać nie mogłem z wrażenia, Jet Set Willy :D.
Pozdrawiam.
Ps. Może założymy wątek "Wspomnień czar" ;)
 

mg30906

New member
Ja zacząłem od Timex'a 2048 z 25 lat temu..... - rodzice całą noc stali pod Pewexem w kolejce :)
potem C64 z dyskietkami 5,25 - to już było coś !!;).
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
C64 z dyskietkami to faktycznie byl wyzszy poziom, biorac pod uwage XC12 - magnetofon do Atarynki i nerwice jaka czlowiek nabywal juz za mlodu :) , no i oczywiscie Atari 65XE a nie XL, a California 2001 mnie nie zaszczycila juz niestety z tego co pamietam.
Pamietacie monitory? Dzis najnowszy tv juz tak nie sprawia takiej frajdy jak zielony Neptun, to bylo cos!
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Najlepsze bylo to ze w Polskiej terminologi nie istnialo slowo "piractwo", pomijam gieldy bo to funkcjonuje u nas do dzis, ale byly oficjalnie dzialajace sklepy ktore mialy katalogi z tytulami gier, do tego piekne obrazki i czlowiek wybieral co chcial czytajac niestworzone przebarwione opisy. Nagrywalo sie na kasete i czekajac lub odbieralo na drugi dzien. W duzych miastach takie sklepy funkcjonowaly, nikt nie pomyslal nawet aby nazwac kogos piratem.
 

mg30906

New member
Giełda komputerowa to były czasy :) w Warszawie na Grzybowskiej
pierwszy PC 386 DX 40 :) i jechałem z pudełkiem dyskietek po gry - np Tie Fighter o ile pamiętam zajmował z 8 dyskietek spakowanych arj 7 sie wgrało 8 zepsuta ..) i trzeba było jechać ponownie..:)

pozdrawiam
 
Do góry