Gwarancja Toshiba

baggio19

New member
A gdzie kupiles? Powinienes posiadac karte gwarancyjna Toshiba. Na karcie jest nadruk Toshiba szarym kolorem pod katem na stronach i z reguly przytwierdzona jest do pudelka w folijce. :) Jesli nie masz i nie jestes pewien dzwwon do serwisu Toshiba i zapytaj o ten sklep w ktorym dokonales zakupu. Powiedza czy go obsluguja gwarancyjnie czy tez nie. Kwestia jedna - skad biora telewizory.

Kupowałem w RTV EURO AGD dostałem tylko polisę ubezpieczająca telewizor na 3 lata i moze dlatego nie dali mi karty gwarancyjnej bo przedłużałem gwarancje teraz podstawa reklamacji będzie paragon i ta Polisa? .Kolega kupował tez w tym samym sklepie(inne miasto) ten sam telewizor i dostał to samo co ja
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
to spokojnie - bo jak przedłużyłeś gwarancję to obowiązują Cię inne warunki.
 

Artek_Bartek

New member
ZF 355 vs ZV 635

Moja wadliwa ZFka 52ka została zabrana po kilku ponagleniach...
później już sprawy toczyły się stosunkowo szybko (przynajmniej porównując to do kilku historii tu opisywanych...) bo już po ok.2 tygodni otrzymałem informację, iż proponują wymianę na nowy ZV 535 55"... Twierdzą, że jest to 'odpowiednik technologiczny'...a ja mam poważne ku temu wątpliwości... Moja ZFka była modelem 'topowym' i wedle przysługujących mi praw mogę domagać się takiego na dziś (czyli SV)...
ma ktoś swoją historię takiego wymagania? odbierać (w czymś oglądać trzeba...) i się sądzić? czy nie odbierać i się sądzić?
 

freshq

New member
Jeśli model który nie jest produkowany zostanie oddany do naprawy serwisowej, naprawa przewyższa wartość telewizora lub jest niemożliwa - przysługuje prawo wymiany na model taki sam lub wyższy klasowo. W przypadku jaki opisujesz, masz prawo domagać się modelu w granicach półki cenowej w jakiej stał poprzedni. Na pewno serwis będzie chciał dać to co im jest wygodniej. Serwis podlega innym wydziałom, nie mają wolnej ręki. Jednak możesz się z nimi dogadać, negocjować wymieniany model. Czasami również opłaca się wziąć model wyżej za rozsądną dopłatą. Taki sprawy jednak najlepiej załatwiać osobiście.
 

kklocek

New member
półka cenowa nie ma tu znaczenia a raczej zaawansowanie czy też poziom technologiczny, który może być taki sam lub wyższy od zepsutego modelu...
 

yareku

New member
Mam problem z serwisem. Sprawa trwa już miesiąc. Kupiłem LCD 32AV635 i zauważyłem po 2 dniach pionowy ciemniejszy pasek na całej długości matrycy. Byli u mnie lokalni serwisanci i stwierdzili wadę i zabrali telewizor. Trzymali TV 3 tygodnie aż w końcu trafił do centrali do Warszawy. Tam po kilku dniach, stwierdzono że usterki nie ma. ??? Albo stał się cud albo serwis mnie chce wykolegować. Obecnie przesłałem im do centrali zdjęcia zrobione przeze mnie przed oddaniem do serwisu z widoczną smugą. Co mogę zrobić? Zakładając, że telewizor do mnie wróci wadliwy, mam prawo uderzyć do sprzedawcy i reklamować jako niezgodność z umową?

Serwis ponownie sprawdzi mój TV, dziś środa a serwis odesłał mnie znowu do poniedziałku przyszłego tygodnia. Ile już wykonałem telefonów? Nie pamiętam. Jestem bardzo zawiedziony jeśli finał będzie taki, że po 1.5 miesiąca dostanę z powrotem wadliwy TV. Ech Polska...
 
Ostatnia edycja:

yareku

New member
przestaje być to zabawne

Miałem mieć dzisiaj odpowiedź ale kierownika nie ma, odpowiedzi z przedstawicielstwa nie ma, nie ma niczego. Zostałem poinformowany, że to to nietypowa sprawa. Smuga jest albo nie ma. Mi po 2 dniach śmigania przed oczami dała w kość. Nikt ze zdrowym wzrokiem nie zaakceptuje takiego TV. Nie mam TV prawie 1.5 miesiąca.
 

yareku

New member
Chciałem napisać posta jak będę miał z powrotem TV. Serwis ma już odsyłać TV. Twierdzi że jest wszystko OK. Przyjadą do mnie panowie z serwisu i zobaczę czy jest smuga czy nie. Wiem, że nie wymieniono mi TV ani matrycy, tylko podobno płytkę sterującą.
 

piotrflo

New member
Czy ktos sie orientuje skad ciagna matryce do wymiany jesli jest taka potrzeba do XV635? Strasznie to dlugo trwa. Szybciej mozna sciagnac z Alaski slonia nic matryce do Toshiby. Na razie czekam trzy tygodnie i jeszcze mnie pocieszono, ze prawdopodobnie przed swietami sie nie uda. Ale na szczescie proponuja TV zastepczy. ;-)
 

piotrflo

New member
W jakim serwisie masz TV? Jeśli nie w centralnym to zadzwoń w tej sprawie do centralnego.

Nie w centralnym. Wczoraj mieli male zamieszanie i jedni i drudzy bo TV okazalo sie, ze po 3 tygodniach nie dojechal do serwisu centralengo. Szkoda mi opowiadac :) Tak. Polska. No comments. Ale juz sie odnalazl i juz czekaja na matryce w moim serwisie nazwijmy to autoryzowanym-dzielnicowym. Jest jakas polityka Toshiby, ze oni bezposrednio nie przyjmuja sprzetu do Centralnego nawet jak mieszkasz w Wawie, tylko najpierw idzie do Serwisow mniejszych autoryzowanych a potem jesli sie tam nie uda naprawic TV jedzie do Centralnego. Podzwonie - popytam. Ciekawe moze to byc. ;-)
 

yareku

New member
TV wrócił

Telewizor wrócił z serwisu centralnego i okazał się nienaprawiony! Smuga jak była tak jest. Została wymieniona tylko jakaś część, by był dowód, że cokolwiek zostało robione. Przywieźli go do domu lokalni serwisanci i również stwierdzili wadę, u siebie również sprawdzali i wada była przed wysłaniem do centrali. 1.5 miesiąca bez telewizora, około 10 telefonów i mamienie klienta. Będę dalej ciągną sprawę ale i w sumie będę bez telewizora? 3 miesiące? Tak trudno wymienić na inny wolny od wad egzemplarz? Smugę widzi cała moja rodzina, serwisanci lokalni -tylko nie serwis centralny. Taka jest prawda. Nie wiem jak się moja sprawa skończy ale niech ten wątek będzie przestrogą dla innych, chętnych kupić telewizor Toshiba. Na dniach dowiem się co dalej i mam nadzieję, że ten koszmar się skończy. Dla innych to tyko 1500zł i bazowy model a dla mnie ostatnie oszczędności i mój maksymalny pułap cenowy.
 

toms83qwe19

New member
Wartość TV nie powinna mieć znaczenia. Płacisz tyle ile możesz, a serwis niezależnie czy to TV za 10 000 czy za 1000 naprawia i już. Przynajmniej tak powinno być. Widzę, że ogólnie tendencja jest taka, żeby sprzedać, a potem niech się kto inny martwi. To ja się pytam, od czego są te pożal się boże "serwisy". Z własnej kieszeni wykładają za naprawy że tak oszukują i się ociągają?
Wszędzie to samo, aż źle się robi.
 

jędrzejj 1957

Active member
Bez reklam
Niektórzy :evil:pisali że serwis centralny to teraz już bez zarzutów obsługuje klienta , a tu znowu stara ; śpiewka;. Jak pisałem kierownik i większość współpracowników pozostała na stanowiskach i po chwilowych wzorcowych naprawach (wymianach matryc ZF355) wszystko wraca do normy. Przykro czytać o podejściu serwisu do jakby nie było klienta który zapewnia im część utrzymania:p. Spróbuj interwencji w Toshiba Polska .
 

yareku

New member
Toshiba

to tak rozbudowana korporacja, że ciężko jakiś kontakt znaleźć. Na szczęście serwis lokalny jest po mojej stronie i twierdzi że to ewidentna i typowa wada matrycy. Oni przywieźli mi ciągle wadliwy TV do domu i będą w tej sprawie się kontaktować z centralą, co oni tam odwalają. Jeśli jutro nie dostaną szybkiej odpowiedzi to robię dym, na ile będę potrafił. W Japonii traktuje się klienta jak pana i stara się go zatrzymać przy marce a u nas?
 

Ikka

New member
W Japonii traktuje się klienta jak pana i stara się go zatrzymać przy marce a u nas?

To akurat nie jest prawda :)
Spedzilem 3 lata w Japonii majac do czynienia z serwisem Toski (laptop) i Sony (laptop) i obie firmy odmawialmy mi naprawy gwarancyjnej z powody zalania laptopa "slodzona kawa". Ja nie pije slodzonej kawy i nie pamietam abym cokolwiek wylal na klawiature.

Moze "gaijinowi" z "defaulta" odmawiaja full supportu lecz nie sadze:). Kilkoro z mich znajomych rdzennych japonczykow mialo te same problemy. Wiec to chyba nie tu jest pies pogrzebany tylko w strategii firmy.
 
Do góry