W zachodnich sklepach z filmami BD widziałem niekiedy różne kolory pudełka, nawet białe było. Albo czarne steelbooki. Ciekawie to wygląda.
Stelelbooki, to inna para kaloszy. Te żyją właśnym życiem, a niektóre z nich to perełki.
Mam ich trochę i chyba najlepszy w mojej kolekcji, to wspomniany wcześniej "Commando", ja natomiast staram się zbierać BR w kartonikach, tam również piękne grafiki. Wypukłe litery, świetne kolory, czy też 3d na okładce. Chyba nawet wolę od steelbooków.
Jeszczę muszę dorwać wydanie Strażników Galaktyki z kasetą na okładce, rewelka.
Ps. Piramida, pisz, że na temat, bo widze, że Cie nosi już
Ostatnia edycja: