Fanatycy futbolu - czyli wszystko o piłce.
- Thread starter collider
- Rozpoczęty
Wczorajsz kolejka w ekstraklasie to w ogole byla niesamowita. Do grupy mistrzowskiej weszlo Podbeskidzie po tym jak podliczono klasyfikacje fair play. W Wisle zarzad popelnil wiele bledow a glownym bylo zatrudnienie Pawlowskiego. Gdyby Wdowczyk pracowal od poczatku rundy to dzis pewnie nie byloby tematu a tak Wisla zaplacila za amatorstwo prezesa.
Dla mnie pilka nie sprowadza sie tylko do poziomu a tez do emocji zwiazanych z przywiazaniem do okreslonych barw klubowych czy tez rozeznania srodowiska. Nigdzie nie pisze, ze w polskiej Ekstraklasie jest wyzszy poziom od hiszpańskiej. To pilkarskie dwa swiaty. Jednak dla mnie Barcelona czy Real to obce kluby z ktorymi w zaden sposob nie jestem powiazany emocjonalnie. Po drugie jestem ciekawy na ile zainteresowanie wiekszosci fanow obcych lig przeklada sie na wiedze o tych ligach. Ide o zaklad, ze wielu z takich dzentelemenow nie jest w stanie z pamieci powiedziec nazwisk przynajmniej dwoch sedziow z takiej Primera Division itd. Kibicowanie pewnym klubom stalo sie modne, ale poza moda nic za tym nie idzie.
Na marginesie. Gdy chce sobie popatrzec na dobry poziom czysto pilkarski to skupiam sie na LM lub LE gdzie dostaje przekroj pilki z wielu czolowych lig Europy.
Ostatnia edycja:
Dla mnie esencja futbolu sa emocje gdy kibicujesz wlasnej druzynie. Nie ogladasz polskiej ligi wiec nie wiesz jaki jest poziom. Jest wiele meczy bardzo dobrych ale sa i takie od ktorych zeby bola. Jednak nie jest tak zle jak niektórzy pisza a juz szczegolnie tacy co tej ligi nie ogladaja 
. W przykladowej lidze hiszpanskiej tez nie wszystke mecze sa na wysokim poziomie. Dolna polowka tabeli w Hiszpanii tez kopie sie po czolach. Tam poza 4-5 klubami to reszta jest delikatnie mowiac przecietna. Jak juz cos to najbardziej wyrownana pilkarsko jest liga angielska. Po drugie majac olbrzymie budzety nie trudno zbudowac dobra druzyne. Przyklad za wschodnia granica gdzie jeszcze niedawno kluby byly nedzne a dzieki kasie od bogatych oligarchow od pewnego czasu maja stale miejsce w europejskich pucharach.
"Lepsze polskie gowno w polu, niz fiolki w Neapolu"
. W przykladowej lidze hiszpanskiej tez nie wszystke mecze sa na wysokim poziomie. Dolna polowka tabeli w Hiszpanii tez kopie sie po czolach. Tam poza 4-5 klubami to reszta jest delikatnie mowiac przecietna. Jak juz cos to najbardziej wyrownana pilkarsko jest liga angielska. Po drugie majac olbrzymie budzety nie trudno zbudowac dobra druzyne. Przyklad za wschodnia granica gdzie jeszcze niedawno kluby byly nedzne a dzieki kasie od bogatych oligarchow od pewnego czasu maja stale miejsce w europejskich pucharach."Lepsze polskie gowno w polu, niz fiolki w Neapolu"
Ostatnia edycja:
100% zgody takei samo mam zdanie na temat naszej ligi.. przestałem już oglądać dawno..
a poniżej masz link do tego co kiedyś pisałem, że nie można od klubów czy od piłkarzy wymagać żeby zawsze byli mega mocni bo to są zwykli ludzie - tym razem Lewandowskiemu się oberwało.. i Tytoniowi.. najlepiej dla Niemców byłoby jak Lewandowski strzelałby co drugi mecz po 3-4 bramki.. widzisz sam jak ludzie łatwo zapominają ..
"Kicker": Lewandowski i Tytoń najsłabsi - WP SportoweFakty