Dotyczy każdego kto kupuje LCD Sharpa - ważny komunikat Sharp Polska

[kiki]

Szanowni Państwo,

Od wczoraj tj od 12.09.2007 serwisy przed przyjęciem zgłoszenia TV do naprawy gwarancyjnej pytają klienta o numer seryjny.
Jeśli nie znajdą numeru w bazie danych TV sprzedanych przez SHARP Polska odmawiają naprawy gwarancyjnej i odsyłaja klienta do sprzedawcy i informując że TV nie podlega pod gwarancję SHARP Polska.

W przypadkach gdy klient nie jest w stanie podać numeru seryjnego (np. wtedy gdy TV jest powieszony na scianie) serwis ostrzega klienta o tym może zostać obciążony kosztami przyjazdu serwisu jesli okaże się że TV nie podlega gwarancji SHARP Polska.

W przypadkach jakichkolwiek wątpliwości serwisy zostały poinstruowane by działały na korzyść klienta.


Pozdrawiam

Artur Brzoska

 

[mensir67pl]

To niech udostepina baze dany kazdy sobie sprawdzi przy okazji czy pochodzi z oficjalnego kanalu ....

i tak powinno byc mi sie wydaje ...

przed zakupem zawsze by mozna bylo to wiedziec

 

[gatar]

To niech udostepina baze dany kazdy sobie sprawdzi przy okazji czy pochodzi z oficjalnego kanalu ....
i tak powinno byc mi sie wydaje ...

Całkiem niezła myśl, ale chyba Każdy wie gdzie kupował.

 

[deniro24]

Jeśli nie znajdą numeru w bazie danych TV sprzedanych przez SHARP Polska odmawiają naprawy gwarancyjnej i odsyłaja klienta do sprzedawcy i informując że TV nie podlega pod gwarancję SHARP Polska.

Ja będę sie upierał, że odkąd jesteśmy w UE takich sytuacji nie powinno być i basta.

 

[mensir67pl]

Całkiem niezła myśl, ale chyba Każdy wie gdzie kupował.

no ja mysle ze wszyscy sprzedajcy - maj towar z legalnej dystrybucji

ciekawe jak traktuja sprzet przywieziony z UE

( jak przyjedzie Niemiec z "przenosnym" LCD ( jest na wczasach) i mu siadzie

to co kazu mu zawiec sobie do Sharp Niemcy )

Sharp Polska
adres maja europejski Email: service.sep@sharp.eu
ale obsługe dalej ...nie napisze

mi sie wydaje ze nie powinno tak byc

 

[jersey]

Jesli to prawda...

to mamy do czynienia z jawnym łamaniem prawa konsumenta zawartego w stosownych zapisach Kodeksu Cywilnego. Sprzedawca bowiem nie moze ograniczac praw konsumenta m.in. do reklamacji wadliwego towaru.
Jeśli producent poprzez serwisanta pyta nabywcę gdzie kupil jego produkt - a o tym mówi nr seryjny bowiem w serii zawarte są m.in. informacje identyfikujące kraj importujący - i od uzyskanej informacji uzależnia wykonanie lub niewykonanie naprawy/wymiany wadliwego produktu, to mamy do czynienia z jawnym łamaniem prawa (ww. K.C.).
O tym, iż każdy wadliwy produkt producenta - w okresie gwarancji - winien byc naprawiony/wymieniony, niezależnie w którym kraju UE został nabyty, utwierdzają stosowne zapisy przepisów konsumenckich prawa unijnego.
Nieznajomośc ów prawa UE nie zwalnia z odpowiedzialnosci - na ten przykad japonskich producentów - niezależnie jak szczere intencje przyswiecają producentowi. Wyjątków od reguły w tej dziedzinie nie ma.
Wierzę, iż intencją sharpa nie jest ograniczenie prawa konsumenta do reklamacji, lecz poki przedstawiciel Sharpa na Polskę nie ujawni prawdziwych intencji "szczegolnego traktowania" swoich klientów, poty pozostaje niesmak i ujma reputacji firmy w świadomości nie tylko polskich klientów. I producent winien już wiedziec, ze Polska to nie kraj II kat. i Polak rozum i wiedzę stosowną ma. Miejmy odwagę bronic swoich praw, a jesli natrafimy na "betonową patologię, to dajmy popracowac takim instytucjom jak UOKiK a najlepiej PIH. W koncu płacimy podatki, prawda wiec i wymagajmy.

 

[pedro1]

Zgadzam się z tym co Jersey napisał.

Powiem tylko, że takie sprawy powinny być nagłaśniane w mediach,
o tym jak firmy traktują swoich klientów, łamiąc jednocześnie przepisy unijne, bo w końcu czy kupiłem w Polsce, czy innym kraju to i tak kasa w ogólnym rozrachunku spływa do firmy matki.

Pytam dlaczego np. Anglik czy Niemiec może serwisować wszędzie bez względu na miejsce zakupu, a Polak już nie.

W czym jesteśmy gorsi od Nich

Powinna być ogólna nagonka w mediach na takich producentów i bojkotowanie ich produktów, a zaręczam, że na efekty kampanii długo czekać Nam by nie było.

W końcu sami na rynku nie są i jest w czym wybierać, a po spadku sprzedaży szybko zdanie by zmienili.

Tylko brak u Nas solidarności i przychylnych mediów w tym temacie.

 

[kiki]

SHARP Electronics (Europe) GmbH Spółka z o.o. Oddział w Polsce
ul. Puławska 469
02-844 Warszawa
TEL:+48 22 545 81 00
FAX: +48 22 545 81 05
Jest przedsiębiorstwem działalności gospodarczej i w wartości swojej marży uwględnia na swoje modele koszty gwarancyjne.
Z pewnością osoby posiadające egzemplarze kupione w dowolnym kraju w sieci detalicznej z dowodem zakupu sklepu w krajach unii zostaną obsłużone. Problem dotyczy firm kupujących towary z różnych źródeł zagranicznych nie płacąc w Polsce należności obowiązkowych dla importerów jak choćby obowiązkowe koszty utylizacji. Unika też klient
obaw jakie ostatnio miały miejsce ze sklepów wysyłkowych zagranicznych że zamiast sprzętu przyjeżdżają nie wiele warte atrapy .
Dodatkowo wszystkie opodatkowane zyski są w Polsce i tak czy inaczej wracają do budżetu Polski.

 

[Hawkmoon]

też uważam, że powinna i u nas działac gwarancja europejska... ale obwiam się, że sharp jednak nie łamie prawa, ponieważ gwarancja z tego co wiem może byc ograniczona w terenie, co więcej podejrzewam, że Niemcy czy Anglicy nie mogą serwisowac sprzętu w Polsce. W sumie warto by było to zmienic, ale kto jak kto rząd się na to nie zgodzi, bo to że mamy taką drogą elektronikę to głównie wina opłat dużo wyższych niż na zachodzie za sprowadzanie elektroniki, więc komu jak komu, ale to właśnie rządowi polskiemu są na rękę takie restrykcje. Inaczej 90% kupionego towaru pochodziła by z zagranicy, i tam szły by całe dochody z podatku od sprzedaży ich. Po...lone to wszystko, ale to my (w sensie polski rząd) sami się skazujemy na bycie europejczykami II kategorii...

 

[czago]

Tak, wszystkiemu jest winien polski rząd. Nawet wygórowanym marżom dystrybutorów.

Jedna wielka bzdura.

 

[kini0]

Polska przestrzega prawa unijnego tylko wtedy jeżeli jest to Jej na rękę... Jwśli wymaga to trochę zacodu i nakładów własnych.... to po co?
Ale żeby kase z Brukseli ciągnąc to proszę bardzo...
Ja się dziwię że nas jeszcze trzymają w EU.....
P.s- TO NIE JEST POST POLTYCZNY!!!!!- tylko lużne przemyślenia. Myślę że jak niemiec kupi TV Sharp w UK to niemiecki serwis nie wnika gdzie był kupiony, ponieważ ma gwarancję EUROPEJSKą, a ( póki co ) obydwa kraje są w EU...... A Polska jest gdzie?

 

[czago]

Aha, to polski rząd zainterweniował w Sharp Polska żeby nie uznawali europejskiej gwarancji, czy tak?

To trzeba się spieszyć bo jeszcze wiele firm działających w Polsce uznaje europejską gwarancję. Zapewne niedługo rząd polski też do nich zadzwoni żeby nie uznawali.

 

[sponn]

Chyba sie nie wyspalem dzis. Sorki za banialuki ktore tu byly.

 

[kini0]

Czago, wyluzuj....
Napisałem że nie jest to post polityczny, tak?......
Szczerze mówiąc guzik mnie interesuje czyja to wina- liczy się fakt. I tak jak napisałem, czemu w innych krajach nie mają takich problemów? -Jesteś w stanie odpowiedzieć na to pytanie?
Trochę dystansu proszę.... i obiektywności. Jest jasne że polski rząd nie macza w tym palców- nigdzie nie napisałem że tak jest, tymniemniej fakty są taki jak pisze Kiki- EUROGWARANCJA NIE DOTYCZY POLSKI.
Pytanie brzmi nie czyja to wina (mnie to akurat nie interesuje....), tylko DLACZEGO to co działa wszędzie w Europie nie funkcjonuje u nas....
Respect!k:

 

[czago]

Nie jestem w stanie wyluzować jak dowiaduję się, że jesteśmy przez niektóre firmy traktowani jak trzeci świat, a ktoś od razu miesza w to politykę, której mam już po dziurki w nosie.

Ja też jestem zainteresowany odpowiedzią na pytanie DLACZEGO tak nas traktują? To, że Sharp Polska musi mieć w tym interes jest oczywiste. I w każdym innym kraju z pewnością jest podobnie. Tyle tylko, że tam są normalne media, które natychmiast nagłośniłyby sprawę i firma by umarła. Dlatego Sharp wie że na tymtym rynku taki numer by nie przeszedł. Woli zatem zrezygnować z tych drobnych zysków żeby nie ryzykować utraty poważniejszych.

U nas niestety jest inaczej. Po czymś takim media w Polsce powinny wdeptać Sharpa w ziemię, ale u nas wszelkie miernoty dziennikarskie wolą zajmować się politykami i ich wdeptywać za pieniądze od drugiej strony.

Nikt z dziennikarzy nie wdepcze Sharpa w ziemię bo kto mu za to zapłaci?

 

[kini0]

święte słowa Czago!
Wódki Ci dać....!!!

 

[jankes15]

Panowie poprawcie mnie bo może bredze, ale to nie jest sprawa tylko Sharp Polska ale chyba większość firm jak nie wszystkie stosuje taką polityke Wchodząc na allegro sporo sprzedawców wypisuje żeby uważać kupując na "ten tańszy" sprzęt sprowadzany z zachodu bo niestety jeśli coś padnie a firma w między czasie się zwinie to zostaniemy na lodzie Napewno tak jest z kilkoma firmami sprzedającymi AGD (wiem bo ostatnio meblowałem mieszkanie i kupowałem sporo tego).

 

[kiki]

niestety już sporo osób przekonało się że ich gwarancja - electronicspartner - nie wiele jest warta. My opierając się na współpracy z Sharp Polska też nie wiele możemy pomóc w takich przypadkach.
Ale wielu importerów daje dokładnie taką samą odpowiedź .
Ostatnio - taka sama informacja jest od dystrybutora firmy Onkyo w Polsce.
Urządzeń Onkyo z eurogwarancją nie naprawiają.

 

[Tom0000]

Wyglada na to , ze kupujac ze sklepu internetowego, mozna dostac nowiutkie tv wyprodukowany w fabryce sharpa w Polsce a sharp odmowi realizacji gwarancji. To ja mam pytanie, czy jakakolwiek partia sprzetu opuszczajaca fabryke jest pozbawiona gwarancji ? Moze jakies niedorobione partie zamiast do poprawki / smieci trafiaja do sklepow.
Chyba mozna zalozyc , ze raczej sklep nie sprowadzi z poza UE produktu wyprodukowanego w PL, wiec jesli sharp odmowi naprawy gwarancyjnej towaru sprowadzonego z dowolnego kraju UE , to po co wstepowalismy do UE ?
Pozostaje tylko i wylacznie bojkot produktow sharpa. Powaznie myslalem nad zakupem lcd xl2 rozwazajac alternatywe w postaci samsunga. No to wyglada ze juz sie zdecydowalem co kupie, mimo ze jak do tej pory znam opinie uzytkownika tylko nowego samsunga.

(Ciekawe jak klient przed zakupem ma sie upewnic ze dostanie produkt z wazna gearancja? Mam nadzieje ze urzad ochrony konsumenta juz w tej sprawie pracuje a moze trzebaby napuscic na to Bruksele? To chyba podpada pod dyskryminacje wszystkich innych obywateli UE ?)

 

[Henko]

Kurcze, aż strach cokolwiek już kupic nawet w Polsce , bo jak w UE to gwarancji nie ma, a jak u nas to też może nie byc i bujaj sie człowieku.
Kupie chyba tylko u Kikiego.