Czyszczenie matryc OLED

GChmurka

Member
Witam.
Jako, że trochę jestem nerdem i lubię czytać o różnych ciekawostkach proszę o podzielenie się swoją wiedzą na temat czyszczenia matryc oled. Nie chodzi oczywiście o czyszczenie szmatką z kurzu :)


Każdy producent ma jakiś sposób na zwiększenie żywotności swoich paneli, marketingowy "opis" jak zawsze nic nie mówi, nawet kiedyś był poruszany na tym forum:
wątek: (domena hdtv)/forum/1533616-post6.html - niestety nie mogę dodać linka bo jestem Świeżak



Bardziej interesuje mnie aspekt techniczny jak takie czyszczenie ma niby wyglądać, bez jakiś bardzo zaawansowanych szczegółów technicznych (każdy algorytm na pewno ma jakieś zaawansowane "procedury"), ale tak pobieżnie co tam jest robione w praktyce? Najdziwniejszym dla mnie jest fakt, że ten proces "kalibracji/czyszczenia" przebiega na czarnym ekranie (why?).
Jeszcze zrozumiał bym jakby "dopalali" świecąc pixelami które były mniej używane (budowanie jakiś statystyk na postawie logów) aby wyrównać poziom max jasności dla całej matrycy...
Ma ktoś jakąś wiedzę w tym zakresie którą chciałby się podzielić - tak na poziomie który prezentuje polska wikipedia opisująca technologię oled.
 

pejotwroc

New member
Właśnie tak robią. Piksele które są bardziej zużyte dostają większe napięcie aby świeciły podobne jak inne. Dzieje się tak do momentu aż osiągną graniczne napięcie (każdy piksel ma fabrycznie zapas który można zwiększać). Potem zostaje się tylko cieszyć z tzw "wypaleń"
 
Ostatnia edycja:

GChmurka

Member
Hmmm, to po co ten cały niby proces "naprawy". Gdyby chodziło tylko o dawanie większego napięcia na bardziej zużyte pixele to można było by to robić bez magicznej funkcji naprawy - tylko robić to online w trybie ciągłym...
Tam na pewno coś jeszcze robią, bo niby po co to ma być robione na wyłączonym ekranie...
 
Ostatnia edycja:

pejotwroc

New member
Ale właśnie wtedy kiedy wyłączysz telewizor (oczywiście nie z gniazdka) specjalne algorytmy w sposób znany tylko LG analizują stopień zużycia piksele. Nie wiem w jaki sposób się to dzieje, może taki bardziej zużyty na większą odporność niż taki mniej zużyty? A może ten proces jest o wiele bardziej skomplikowany. Wie to tylko producent i na pewno się tą wiedzą nie będzie się dzielił.Dzieje się tak po 4 godzinach włączenia ekranu lub co któreś tam włączenie. I może technologicznie da się to zrobić tylko na wyłączonym ekranie?
Z mojej internetowej wiedzy każdy piksel świeci na 60 procent swojej mocy. Właśnie po to jest te 40 procent zapasu żeby można było z czego zwiększać jasność tych bardziej zużytych. Ale LG nigdy tego oficjalnie nie potwierdziło. To są opracowania ludzi za wschodniej granicy.
Wg ciebie co się kryje pod tym magicznym słowem "naprawa" albo jeszcze ładniej brzmiące ze strony marketingowej "oczyszczanie matrycy".
 
Ostatnia edycja:

GChmurka

Member
Skoro każdy producent współczesnych oled stresuje jakiś mechanizm "czyszczenia" to to nie może być jakaś tajna technologia i procedura. Oczywiście algorytmy i jakieś detale związane z technologią produkcji różnych producentów będą odmienne. Sama zaś idea powinna być podobna i to chciałbym poznać.
 

pejotwroc

New member
Więc ci napisałem na czym mniej więcej polega ta procedura. A czy rosyjskie źródło jest pewne? Jak masz znajomości np w LG lub jakimś autoryzowanym serwisie to możesz to sprawdzić. Jak nie masz takich znajomości to pozostaje ci buszowanie po internecie. Może trafisz na jakieś tematy które to poruszają. Mi poza tym jednym nie udało się więcej znaleźć.
 

kola01

Well-known member
Bez reklam
Wystarcza? Do czego wystarcza?
Kiki, nie gniewaj się ale nie sposób uznać Twoje odpowiedzi za mające coś wspólnego z rzeczywistością. Widać w nich tylko i wyłącznie marketingową ściemę. Rozumiem, że chcesz aby Twoje telewizory się dobrze sprzedawały ale chyba należą się nam, użytkownikom forum prawdziwe, rzetelne informacje.

A temat "czyszczenia" matryc OLED jest bardzo ciekawy i wymaga wyjaśnienia.
Na pewno wiadomo, że z biegiem czasu obniża ich jasność.
 
Ostatnia edycja:

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Mam Oleda i dla mnie wystarcza.
Każdy sprzęt świecący na świecie z czasem obniża jasność - nawet najdoskonalszy twór - jakim jest człowiek.

Rzetelne informacje są takie :
- Oled jak wynika z badań, ocen użytkowników, ocen testerów, dziennikarzy nagradzających na świecie, Producentów którzy wprowadzają jako najlepsze i najwyższe własne modele - to najlepsza jakość obecnie na świecie i to w dowolnej przekątnej oraz w klasie.

I jak ktoś potrafi się cieszyć jakością - to nawet za 3300 zł kupując Oleda 55A13- nic lepszego nie kupi.
 

kola01

Well-known member
Bez reklam
Będziesz mógł odpowiedzieć czy Ci wystarcza, dopiero z perspektywy czasu a poza tym Twoja odpowiedź dalej nie ma nic wspólnego z poruszanym tu zagadnieniem. Chcemy się dowiedzieć, na jakiej zasadzie te mechanizmy działają a nie czy Ci "wystarczają".

To, że OLEDY się wypalają jest pewne. Sami producenci się z tym nie kryją i wprost informują o tym chociażby w instrukcji obsługi. Wszyscy też wiemy, że stosowane w OLEDach mechanizmy pozwalają jedynie mniej lub bardziej oddalić w czasie, moment pojawiania się widocznych wypaleń ale nawet one w żaden sposób nie zabezpieczają a nawet przyśpieszają stopniową ogólną utratę jasności panelu OLED, która szybko postępuje.
 
Ostatnia edycja:

KLOSjanek

Member
Bez reklam
Wszystko się zużywa, dla tego po paru latach kupuje się nowy tak jest było i będzie.
Dla mnie to frajda wymieniać różne sprzęty na nowsze lepsze w czym problem ?
Jak w kasie to już nie tu te żale :)
 

pejotwroc

New member
Dlaczego uważasz że tzw czyszczenie przyspiesza zmianę jasności panelu? I dlaczego ma to zabezpieczać panel? Wg mnie ma za zadanie tylko sprawić żeby nie było na ekranie widać tzw wypaleń. Przez jak najdłuższy okres czasu.
 
Ostatnia edycja:

kola01

Well-known member
Bez reklam
Dlaczego uważasz że tzw czyszczenie przyspiesza zmianę jasności panelu? I dlaczego ma to zabezpieczać panel? Wg mnie ma za zadanie tylko sprawić żeby nie było na ekranie widać tzw wypaleń. Przez jak najdłuższy okres czasu.

A jak myślisz, w jaki sposób to robi?
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Możesz kupić spokojnie oleda i cieszyć się najlepszą jakością .
Dlatego wszystkie firmy bez wyjątku w swoim portfolio mają lub zamierząją wprowadzać Oledy jako najwyższą wartość jakości :
- LG
- Sony
- Philips
- Hisense
- Skyworth
- Sharp
- Panasonic
- Toshiba
- Hitachi
Wkrótce TCL i Samsung.
 

kola01

Well-known member
Bez reklam
Kiki, nie gniewaj się ale Twoja odpowiedź nic nie wnosi do poruszanego tu zagadnienia. Pomijam już fakt, że użyta przez Ciebie argumentacja, jest jak kulą w płot. Nie wszystkie firmy produkują OLEDY (i wiemy dlaczego) ale wszystkie firmy mają w ofercie telewizory LCD. Idąc Twoim tokiem rozumowania, LCD oferuje jeszcze wyższą "wartość jakości".
 

panedi

New member
Osobiście mam w fabrycznych ustawieniach przełączone włączanie czyszczenia już po 2h ale:
oledB7 - wypalony po 3 latach
oledB8 rodziców - wypalony po 1,5r (nie ukrywam, że tvn24 leci około 3h dziennie).
 

GChmurka

Member
Zadałem pytanie typu:
- jak upiec ciasto bananowe

Bez obrazy (osobistych podjazdów) Kiki udziela odpowiedzi z stylu:
- lubię ciasto bananowe bo jest smaczne a z polewą czekoladową ładnie się prezentuje na talerzu i każdy powinien spróbować

Więcej nie będę polemizował bo samo to porównanie wystarczy.

Przechodząc do meritum i technologii, z tego co wy googlowałem na własną rękę to czyszczenie mniej więcej takie ma założenia. Oczywiście każdy producent, który używa paneli OLED, ma własną paletę sztuczek, chociaż są to w dużej mierze te same taktyki z różnymi nazwami charakterystycznymi dla marki.

Jeden z mechanizmów czyszczenia stosowany już wiele lat temu polegał na mierzeniu napięcia (raczej chodzi jednak o rezystancje wewnętrzną - choć w artykule podawali voltage) każdego piksela, po przeanalizowaniu danych soft w TV próbuje zużyć obszary, które były "mniej" wyświecone. Ma to za zadanie wyrównać jasność całej matrycy do wartości najbardziej zużytych pixeli, co za tym idzie - obraz mamy ciemniejszy. Tak było dawniej i w konsekwencji ekrany świeciły słabiej. Technologia idzie do przodu jakieś tam innowacje są wprowadzane, producentom udało się produkować doskonalsze panele OLED (potrzebujące mniej napięcia). Dzisiaj praktycznie każdy TV wychodząc z fabryki ma "ograniczoną" przez producenta jasność świecenia (mógłby świecić jeszcze mocniej kosztem żywotności). Dzięki tym ograniczeniom po "czyszczeniu" można bezpiecznie zwiększyć***napięcie podawane na pixele (lub całą matrycę) aby wyrównać jasność do wartości zbliżonych do tych którymi TV świecił w dniu wyjęcia z pudełka.

Dlaczego dzieje się to na NIE świecącym ekranie:
- analiza napięć na pikselach możliwe, że tego wymaga (budowanie mapy)
- proces "dopalania" może (choć tutaj brak mi wiedzy aby to sprawdzić) być realizowany przy zaporowym spolaryzowaniu złącza (zbyt duże napięcie = brak świecenia, ale niejako "zużywany" pixela i później będzie świecił słabiej)

Podejrzewam, że nowe TV nie mają tylko dopalania pixeli (bo to jest totalnie bez sensu przy dzisiejszej technologii i wypływa tylko na większe zużycie prądu przez TV wraz z jego wiekiem) . Raczej budują mapę bardziej zużytych obszarów i wyrównują jasność przez podanie w tych obszarach wyższego napięcia niejako online. To dzieje się cały czas podczas "normalnej" pracy. Użytkownik wyłącza tv (nie z prądu) idzie przykładowo spać czy do pracy, a wbudowany w TV program buduje te "mapy". Podczas następnego włączenia podaje w te bardziej zużyte obszary większe napięcie i użytkownik w konsekwencji dostaje "równo" rozjaśniony obraz.

Może i co kilka tysięcy godzin pracy włączy się to "całkowite" dopalenie i aby móc wywalić "mapę" ale trzeba wówczas podawać na całość większe napięcie. Dzięki temu można budować nowe "mapy" od niejako zera.
 

GChmurka

Member
Do głowy przyszło mi też to że, bazując na "mapie" można stosować sztuczki odwrotne.
Mianowicie polegające na zmniejszaniu napięcia = jasności w obszarach MNIEJ wypalonych.
Jeśli zrobi się to dyskretnie to użytkownik nawet nie zauważy, że troszkę obraz pociemniał (praktycznie tylko w ostrym słońcu ogląda się na full jasności).
Z jednej strony użytkownik nie zauważy drażniącego wypalenia, a z drugiej mniejsze ogólne świecenie może mu nie być potrzebne.
Dopiero podczas wyświetlania obrazu wysokiej jakości (z np. HDR) przywraca "mocniejsze" świecenie przez podbicie napięcia i wracamy do wariantu opisanego wcześniej.

Tego typu sztuczek może być tyle na ile wystarczyło fantazji inżynierom/programistom danego producenta. Podejrzewam też że jakieś tam "gotowe" algorytmy na "czyszczenie" dostają od producenta matryc - nie każdy producent TV sam robi panele OLED.
 
Do góry