Poczekałem aż odtaje i wieczorem poskładałem.
Te mega wqr.. gdzie są śrubki do wieszaka, bo LG ma M6 a Samsung większe.
No ale znalazłem.
Ale tak.
Po włączeniu jeszcze na kanapie, sprawdzenie czy żyje. Powitała biała plansza z ciemnymi pionowymi pasami i webOS logo. No tak, mało pionowych stref to są ciemne pasy niedoświetlone.
Potem się przyciemnił w trybie pierwszego uruchomienia i już ok. No dobra składamy i wieszamy.
Uruchomiłem z BD Samsunga H6500 film Riddick.
Kolory, nasycenie super, czerń piekielnie głęboka.
Ta czerń jest tak głęboka, że jest aż jest zero szczegółów w ciemnych polach. I to nie tylko w Riddiku, inne filmy z HBO włączyłem i brak szczegółów np. na czarnej marynarce, na czarnych włosach, to jakby czarną smołą zalali, itp. Brakuje właśnie tutaj te kilka tysięcy różnicy kontrastu w stosunku do Samsunga. Kombinowałem z jasnością, dziwnymi trybami obrazu. HDR ale jakoś nie udaje się. Pole czarne oznacza wygaszenie i zero szczegółów. Jak z jasnością za wysoko pojechałem to szaro-jasno się zrobiło.
To wygaszenie - trzeba się właśnie przyzwyczaić, bo to nie tylko przy specyficznych warunkach typu ciemne to i jeździsz myszką po ekranie, to widać plamę jasną. Na filmach właśnie też, na przykład wskakuje moment gdzie dolny pas ekranu jest ciemny ale widzisz wszystkie szczegóły, a tu nagle TV stwierdza że przygasi ten fragment jeszcze bardziej i już czerń smolasta bez jakichkolwiek szczegółów.
Sam system, pięknie szybko działa. Rozpoznawanie mowy jest extra nawet jak głośno kino gra. Menu szybkie, Youtube wręcz zapinka, dema 4k z jutuba piękne (tak nawiasem, na TV te dema inaczej działają i nie ma przycinania pasma czy jednak dalej jest i poszukać dem lepszych?).
DLNA - ustawiłem ARC, wysyłanie po nim zamiast PCM na auto i nie ma problemu jak na Samsungu że przejście z DTS na DD wiąże się z włażeniem w menu i przestawianiem. Napisy mają polskie znaczki, mogę wybierać ścieżki dźwiękowe. Nie używając DLNA Servio tylko czytając bezpośrednio po katalogach NAS'a już jest mniej pięknie bo napisy mi bez ogonków czytał a nawet jednego filmiku stwierdził ze nie ruszy wcale. No ale to mało istotne. Nie odtwarza też muzyki DTS zakodowanej w VAW ale od tego mam Kodi na QNAP'ie.
Musze jeszcze rozgryźć tylko jak tego LG'ka poustawiać bo mam cały czas problem z wyborem źródła. Do HDMI2-ARC jest podpięty amplituner Yamachy, a do niego BluRay i Sagemcom Polsatu. Wybranie na TV wejścia HDMI zawsze włącza mi BluRay. W TV pod HDMI2 też jest tylko odgałęzienie na Bluray. Przełączyłem BD bezpośrednio do TV na HDMI1 ale nadal wybranie HDMI1 powoduje włączenie Bluray ale też i przełączenie amplitunera na niepodłączony już Bluray i ciszę. No orzeszku mój. Na razie BD wypiąłem całkiem aż nie ogarnę o co chodzi. Dopiero co 4 godziny go mam. Pewnie moja niewiedza.
Podsumowując. Nie wiem na ile da się jeszcze coś wycisnąć z tego ekranu. Wiem też co jest wynikiem ułomności technologicznej zastosowanego rozwiązania. Myślę wiec, że ktoś kto miał dobrego Samsunga z wyższej półki, albo pooglądał QLEDa, niech zapomni całkowicie o tych strefowych LG, bo się potężnie rozczaruje jakością obrazu. Albo wybrać OLED'a LG albo jednak QLED'a a nawet NU8000 Samsunga.
Mi się już nie chce pakować go w pudło bo nie mam na co wymienić. Poczekam aż Samsung zmądrzeje i przywróci DTS, wtedy LG'ka się pozbędę. Teraz przyzwyczaję się bo wyjścia innego nie ma. Człowiek to taka bestia że się po prostu przyzwyczaja z czasem
Pozdrawiam serdecznie.