nowy66 napisał:
A jeżeli (a tak jest...) BluRay nie ma x2 wyjścia HDMI - to jest problem. A wszelkie zmiany (niejako po drodze) MOGĄ zniekształcać sygnał.
Mogą. Ale wtedy zbuntuje Ci się tv, bo HDCP nie pozwoli na przetworzenie sygnału zniekształconego. Wtedy spokojnie możesz domagać się wymiany ampa na sprawny (no chyba, że masz beznadziejny kabel HDMI). W ampli siedzi sobie switch HDMI, który przekazuje (z punktu widzenia cyfrowego strumienia) nie zmienione dane (chyba, że chcesz użyć skalera, albo nie - zależy od źródła i docelowego obrazu). Piękno cyfrowego sygnału polega na tym, że jest odporny na całkiem spore zniekształcenie - w przeciwieństwie do analoga (z drugiej strony powyżej tej granicy odbiór staje się niemożliwy, a na analogu dalej powiększane są szumy). W każdym razie podłączenie wszystkich urządzeń do ampli a potem do tv to bardzo wygodne rozwiązanie (z punktu widzenia "kablologii")...
Co do S/PDifa (czy to koncentryka, czy optycznego): niestety przenosi tylko PCM(2 kanały), DD5.1 DProLogic i DTS (multi channel PCM i HD są poza zasięgiem - to niestety skutek nierozszerzalności protokołu S/PDif.
Wniosek: HDMI jest lepsze od każdego innego połączenia pod warunkiem iż:
- wszystkie urządzenia poprawnie implementują protokoły do transmisji obrazu i dźwięku (sporo tanich urządzeń obsługuje tylko obraz po HDMI - dźwięk trzeba puścić osobnym połączeniem),
- są połączone przyzwoitej jakości przewodami, które nie wprowadają przekłamań sygnału (a przynajmniej są one na tyle niewielkie, iż nie przekładają się na zmianę danych).