Co z serwisem zachodnich plazm

Marecki

New member
Zamierzam kupic w przyszlym tygodniu LG 42PX4RV w Niemczech daja gwarancje europejka ale czy jest on a uznawana przez polskich serwisantow?
 

jacko58

New member
ja niemam problemu

ja kupilem 2 philipsy w niemczech i zasdnego niemam problemu dzwonilem do philips polska i gwarancja unijna jest bezproblemu uznawana i wpolsce
najlepiej zadzwonic do nich osobiscie i przedsatwic pytanie i po sprawie
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
witam
LG do tej pory nie realizowało Eurogwarancji.
sprawdź dobrze - bo jeden wyjazd do Niemiec pozbawi Cie całej radości , nie wspominajac o kosztach.
pozdrawiam
 

tiem72

New member
O ile wiem, to z uznawaniem eurogwarancji jest bardzo różnie. Zainteresowałem się ostatnio Sharpem 32 P50, którego można w Anglii kupić za 700 GBP, a w Niemczech za trochę ponad 1100 EUR, a zatem trochę ponad 4000 PLN. Jest to bardzo dobry deal (jak się nie jest ufiksowanym na HDTV), ale okazało się, że serwis Sharpa w Polsce nie uznaje Eurogwarancji. Dla odmiany Panasonic Eurogwarancje uznaje.
O co w tym wszystkim chodzi? Otóż o ile wiem, firmy, które samodzielnie uruchomiły w Polsce swoje przedstawicielstwa handlowe (jak np. Panasonic) uznają Eurogwarancje, bo generalnie Panasonica nie obchodzi, gdzie kupiono jego produkt. A z kolei firmy, które handlują w naszym kraju w oparciu o umowy dealerskie z innymi firmami-dystrybutorami (np. Sharp, Pioneer) eurogwarancji nie uznają, bo taki krajowy dealer nie ma żadnego interesu, zeby serwisować sprzęt na którym on nie zarobił przy sprzedaży (czyli kupiony za granicą). A efekty? Panasonic ma w Polsce ceny na tyle konkurencyjne, że nie specjalnie opłaca się sprowadzac sprzęt z zagranicy, a Sharp jest droższy w Polsce o 20-30%! Różnica w cenie pomiędzy Panas 32 LX500 a Sharpem 32 P50 w Polsce wynosi 20-30%, a w Angli prawie 100% (Panas dwa razy droższy). Takie są koszty zbyt dużej ilości pośredników. Gdybyśmy chociaz za to dostawali jakąś extra obsługę, ale czytając na tym forum opinie o serwisie Sharpa, to chyba takiej extra obsługi nie ma :-(
I następna propozycja dla prowadzących forum: może zrobić listę producentów z adnotacją, którzy uznają, a którzy nie uznają Eurogwarancji? Byłaby to ciekawa informacja, każdy mógłby sobie zadecydować, czy przy danym zakupie chce tracić prawa do gwarancji, czy nie.
 

nowy66

New member
Ja mam dodatkowe pytanie - a może idące troche w inną stronę - czy z punktu widzenia prawa, Polska jako wspólny obszar gospodarczy (po części) z resztą Unii, nie POWINNA respektować dokumentów wystawionych w innych krajach UE? To pytanie do prawników/studentów prawa. Może można wymusić na serwisie w PL usługi serwisu sprzętu?
pzdr
 

krytyk

New member
Pojęcie eurogwarancji jest tworem sztusznym i rozpropagowanym przez przedstawicelstwa koncernów w naszym kraju, w uni nie ma takiego pojecia, zrobiloi to aby odróżnić gwarcancję tzw PL od pozostałych, uznając oczywiscie że ta PL jest włąściwa. A Zgodnie z obowiązującym prawem nie ma rozróżnienia czy jest to PL czy tzw euro, zgodnie z nim producent ma obowiązek zapewnić serwis gwarancyjny na każdy produkt zakupiony na terenie unii, w kraju docelowym, jesli posiada w nim swoje przedstawicielstwo, JEST TO ICH OBOWIĄZEK !!bez znaczenia czy kupimy sobie cyfrówke np na wycieczce w hiszpanii czy w fotojokerze w markecie w warszawie, na podstawie faktury zakupu klient ma prawo do naprawy wadliwego sprzętu, oczywiscie gro producentów nie respektuje tego, tłumaczac ze to nie ich broszka, ze nie ich gwarancja itd, ze honoruja lub nie,
Takie tematy są dla UOKiKu jak świeże mieso dla piranii, aż prosza o takie tamaty i dowalają kary za takie numery za nie honorowanie napraw, liderem jest to LG i Minolta, tyle już dostali wyroków, ale nadal ich to nie nauczylo, bo widac opalca się lamac prawo i placic kary, bo jednak jakis tylko odsetek klientów pojdzie dochodzic swoich praw, zdecydowana wiekszosc pobluzga i machnie reka, i wlasnie na tym oni żarują...
Jesli ktoś ma wątpliwości, to niech zadzwoni do UOKiK, warto znać swoje prawa !
Oczywiście odmowa napraw jest codzienością, bo dana sprzedaż nie weszłą do budżetu miejscowego biura producenta czy dealera, ale nas Klientów guzik to obchodzi, prawo konsumenckie jest jednakowe w UE, mało tego jest nadrzędne w stosunku do PL, jeśli ktoś tego nie respektuje łamie je, i powinien ponosić tego konsekwencje,
wiem bo przechodziłęm tę ścieżkę z naprawą aparatu minolta, zakupionego w europie, oczywiście spuścili mnie na drzewo, kazali zapłącić za naprawę, mimo, ze w karcie było bykami napisane serwis w PL: Minolta polska, adres itd, choć nawet nie musi być to napisane, ważne że miałem dowód zakupu oryginalny z terenu UE, sprtawę skierowałem do UOKiK, Minolta natychmiast dostała pouczenie pisemne, nic to nie dało, kolejny monit i grożba nałozenia kary finansowej za odmowe naprawy, poskutkowała, aparat został naprawiony, a ja przeproszony.
tylko że 1 na 10 klinetów tak postąpi i oni o tym wiedzą i to wykorzystują,
nie dajmy się !!!
 

nowy66

New member
Krytyk, z tego co napisałeś wynika (a nie znam się na tym), że zakupy w D są całkowicie bezpieczne : zamawiam przez internet, jadę , płacę gotówką, wyjeżdżam - czy tak? Jeśli tak - to Pan z innego postu kupując 37M60 JVC za 11k przepłacił lekko licząc 2k PLN, ludzie kupując Sharpa 37 GA6E za 9k przepłacają również 2k itd. Niech żyje UE:D Za ładnie by było. Gdzieś jest Paragraf22. Pozdrowienia SerwisSharp za interesującą rozmowę.
pzdr
 
Ostatnia edycja:

SwMikołaj

New member
Witam,
Zgadza sie, na te chwile ten JVC kosztuje za granicą około 8,5 tys.

Krytyk ma racje odnośnie eurogwarancji, tacy dealerzy jak DSV (dystrybtor pioneera na polske) jak i inni dystrybutorzy ostrzegają przed problemami zwiazanymi z wypelnianiem zobowiazan gwarancyjnych, straszą - podajac ze gwarancja nie bedzie uznawana. Ale jak sie ich przycisnie to przyjmą sprzet do naprawy, tyle ze złośliwie czas zalatwienia reklamacji moze potrwa kilka miesięcy... !!! Jesli sie kupi u nich to potrwa kilkanascie dni. To skandal ze niektorzy producenci nie mają do konca dopracowanych procedor odnosnie serwisowania poza krajem sprzedazy.
Pioneer sprzedaje swoje plazmy do Polski, ale nie dopracowal warunkow gwarancyjnych plazm sprzedanych w innym kraju UE. Ciekawe czy plazma pioneera kupiona w niemczech moze byc naprawiona w anglii? Pewnie tak ale nie w Polsce. Dlaczego??? To brak poszanowania dla klientow.
Chetnie bym olał za to produkty pioneera, JVC czy tam szarpa. Niestety dobry sprzet robią :]
 

krytyk

New member
problem nie w tym, że jeden czy drugi producent nie dopracował procedur, tylko jest to odpowiednia polityka serwisów, które nie widzą interesu w naprawie sprzetu nie kupionego np u nich, kasę za to i tak dostaną od producenta, tylko że to potrwa jakis czas, to lepiej zadrzeć od razu z gościa, który przychodzi i czegoś chce,
poza tym odpowiednie nastawienie niektórych przedstawicielstw producentów skłania do takiego działania, bo gdyby nie straszyli nie honorowaniem gwarancji, mało tego często Klienci obarczani za zakup poza krajem jak przestępcy, jak coś przemycili, itd, to by im sprzedaż siadła, no i trza by było obniżyć gigantyczne marże,
w DE marże 5% to marzenie wielu dystrybutorów, u nas 25-30% to normal, dlatego trzeba tumanić wiarę, że towar z DE jest beee, że same kłopoty z nim , problemy itd...by odstarszyć od kupowania, choć tu akurat prawo jest po stronie konsumenta, niestety pomęczymy się jeszcze ze 2 lata, zanim się wyrówna i będziemy w europie w tym temacie,
ps. gdyby Klientowi który zakupil towar w DE nie naprawiono w UK, była by wielka awantura, taki serwis który odmówi mozę pójśc z torbami po paru odszkodowaniach, u nas to Klient jest winny, ze kupił i niech spada
 

Marecki

New member
Dzieki za wyczerpujace wypowiedzi na moje zapytanie. Kupie plazme LG 42PX4RV w Niemczech bo jest tansza o 1500zl , a jak sie popsuje to bede dochodzil swoich praw w serwisie za wszelka cene.Ci co kupuja hurtowo pewnie kupuja jeszcze taniej wiec niezle nas kroja na kasie-nie dajmy sie.Niemcy zarabiaja wiecej niz my a sprzet tam jest tanszy bo sprzedawcy w Polsce doliczaja chyba jeszcze podatek od luksusu. Z tym serwisem to kolejny przyklad tego ze zyje w kraju bananowym bo oprocentowanie kredytow tez mamy boskie.Wiec kto madry pewnie stad wyjedzie tam gdzie zyje sie latwiej.Ja jestem na 4 roku studiow jeszcze z 2 latka i spadam stad bo tutaj wszyscy chca robic w balona na kazdym kroku. Zanajomi tez maja tak zamiar postapic .Pozdrawiam sprzedawcow z Polski bo tez przykladaja reke do tego ze wielu wyjedzie bo wiadomo dla sprzedawcow liczy sie tylko KASA KASA KASA .
 

pawelr

New member
O eurogwarancji decyduje producent!

NIe ma takiego przepisu w Unii ze producent np.TV czy aparatu foto musi dac eurogwarancje. Zaden przepis Unii nie moze tego narzucic producentowi. A wiec, jesli producent plazmy wpisze ze gwarancja jest wazna z Niemczech, Francji, Anglii to tam jest wazna. Jesli dopisali tam Polske to serwis przedsatwiciela w Polsce musi ja respektowac. Jezeli nie ma tam wymienionej Polski to nazwa dokumentu european warranty nie swiadczy o tym ze gwarancja ma byc swiadczona w kadym europejskim czy unijnym kraju.
Wiec wystarczy zajrzec do gwarancji u sprzedawcy np. niemieckiego i wszystko jasne.
 

krytyk

New member
mylisz się kolego, moze i gwarancji na 2 lata nie może narzucić unia? Przez przypadek może jest właśnie taki okres zg. z przepisami, nawet jesli producent wystawi na rok, i tak dziala on2 2 lata,
siegnij trochę do lektury
 

dnc

Moderator
VIP
Tną ile wlezie.

To prawda. Sam kupiłem na Allegro amplituner Yamaha. Cena w Polsce (luty 2005) do 2500 zł. Cena sprowadzonego z Austrii 1600!!! Nie ma gwarancji krajowej, nie miał nawet polskiej instrukcji, ale nie sprawa mi kłopotu, wiec zaoszczędziłem ponad 800 zł. To duzo. Zastanawiam się nad jednym.
Jaki procent rynku to produkty sprowadzane z zagranicy i ile z tego ma z tym problemi oddaje do serwisu. Wtedy mozna by było się dowiedziec o skale terroru dystrybutorów. Bo jesli ten sam TV w Niemczech jest nawet 2000 zł tańszy niż w Polsce, to znaczy, że te 2000 to są koszty ewentualnego serwisu. A jesli ssprzęt zakupiony będzie działać bez zarzutu. To można by wywnioskowac, że przepłaciliśmy. Pomijam fakt czy tzw. eurogwarancja jest prawnie usankcjonowana czy nie. UE powstała po to by rynki poszczególnych krajów mogły sie w równie wysokim tempie rozwijać. Rozwój ten zapewnia m.in. jednolite prawo w tym przepis konsumenckie. Jednakże widać z tego, że są równi i równiejsi. nas traktują niektóre firmy jako rynek drugiej kategorii. Pociskają nam to co nie zeszło na zachodzie po cenie 10-20 % wyższej jako nowość. Dziwię się im. Bo skoro gdzieś można sprzedać taniej to znaczy, że u nas też tak moze być, ale po co. Klient nie ma wyboru i kupi co mu dadzą. A to już jest nie fair.
Dlatego warto czasamipokalkulowac czy opłaca się kupić z krajową gwarancją czy jednak może skusić sie na sprzęt z zagranicy. Jak wszędzie: można stracić, ale można też zyskać.
 

pawelr

New member
Krytyk, nie do konca zozumialem o co chodzi Ci z tymi 2 lata?
Ja nie pisalem o okresie tylko o waznosci gwarancji.
Nadmienie ze prawo polskie przewiduje gwarancje i rekojmie na 2 lata, ALE
tylko dla uzytkownikow koncowych. Jezeli kpujesz na firme na fakture
to obowiazkowa rekojmia i gwarancja skraca sie do 1 roku!!!
Malo ludzi o tym wie , ale tak jest, znam to ze swojej branzy komputerowej.
Acer daje 1 rok gwarancji dla firm odsprzedajacych.Drugi rok mozna dokupic, ale dla klientow ulicznych jest to juz 2 lata bezplatnie.
A z gwarancja miedzynarodowa jest jak napisalem. Electroworld ktory podobno bral niektore towary z Czech mial problemy z korzystaiem z polskiego serwisu. NIe moge napisac o jaka firm chodzi, ale dystrybutor na Polske sie zawzial, ze dlaczego on ma serwisowac tony towaru, ktory Electroworld kupil w Czechach. Doszlo do tego ze Electroworld zmiekl i zaczal zamawiac towar w Polsce a nie w Czechach.
 

SwMikołaj

New member
I dlatego powinnismy zalozyc osobny watek, ktory by dotyczyl:
a) przypadkow, kiedy ktos kupil LCD badz Plazme za granicą, cos mu padło i próbował oddać sprzęt do serwisu w Polsce - jakie mial przejscia, jakie ma rady na przyszlosc dla innych forumowiczow...
b) konkretnych producentów, którzy nie robią problemów z serwisem produktow zakupionych za granicą oraz najlepiej liste tych którzy nie chcą nawet na ten temat rozmawiac...

pozdrawiam.
 

otan

New member
Bez reklam
Witam

Moim skromnym zdaniem skoro producent daje eurogwarancje to jak sama nazwa wskazuje powinna być honorowana w całej Unii Europejskiej. Ciekaw jestem jednego.... Dlaczego autoryzowane serwisy nie honorują eurogwarancji wykazując brak zainteresowania takimi naprawami? Przecież z tego żyją. Musi być jakaś dyrektywa Unii w tej sprawie. Ja po prostu zainteresuje tą sprawą naszych Eurodeputowanych. Od tego między innymi oni są. Mają pilnować naszych narodowych interesów w Unii. Zachęcam do wysyłania e-maili w tej sprawie. Im więcej tym lepiej. Podaje stronke z adresami biur Eurodeputowanych www.ceo.org.pl Nie możemy być gorzej traktowani niż inni członkowie Unii.
Pozdrawiam.
 

pawelr

New member
Oficjalnego pojecia eurogwarancji nie ma. A skoro Otan twierdzisz ze taka gwarancja europejska powinna byc honorowana w kazdym kraju Uni to chyba powinna se nazywac gwarancja unijna? Bo przeciez np. Szwajcaria jest w Europie a w Uni- nie, to co tam tez ma dzialac ta gwarancja czy nie?
Jezeli chodzi o pytanie czemu serwisy nie chca naprawiac, przeciez z tego zyja- wlasnie nie naprawiaja, bo producent za te naprawy im nie zwraca, a takze nie zapewnia czesci, bo nie byl kupiony w naszym kraju. Jezeli by refundowal im te naprawyto oczywiscie ze by naprawiali bo kazdy chce zarabac a nie dokladac do interesu.
Sprobujcie zadzwonic do serwisu HP i poprosic o pomoc technizna przez telefon np. w sprawie drukarki laserowej. Panienka pyta o serial number i spawdza w bazie czy byla kupiona w Polsce. Jezeli przyjechala np. z Niemiec to nie ma jej numeru w bazie HP Polska i panienka nawet nie przelaczy do technika.
Rozne serwisy maja rozne wytyczne od producentow i dzialaja wedle ich zalecen.
 

nowy66

New member
Mam takie proste pytanie : piszemy, że być może, że powinni, inni twierdzą , że musza itp. A przed sądem (nie daj Boże) trzeba przedstawić konkretny przepis na podstawie którego wnosi się sprawę. Pytanie : prosze o podanie konkretnego przepisu (z cytatem) na podstawie którego firma X z Polski ma honorować gwarancję na sprzęt kupiony w firmie Y w np. Niemczech? Jak jest podstawa prawna naszych żądań? Myślę, że to jest tylko dobra wola Firmy w PL i jej dbałości o Klienta (lub jej brak). Na szczęście mieszkam blisko granicy i kupię LCD i inne w D i w razie czego będę dochodził swoich praw tam.
pzdr
 
Ostatnia edycja:

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
witam
rozmawialem z panią - która zajmuje się informacją w Komitecie do spraw współpracy z Unia Europejską . Pani powiedziała ,że nie każda firma ma taki obowiązek ale jeśli ktoś chce wiedzieć wiecej szczegółów - jaka firma , jaki kraj itp , trzeba zwracać się wyłacznie na pismie.

Pioneer z całą pewnością nie realizuje gwarancji - o czym powiadamia na swoej stronie w formie ostrzeżenia.

Inne firmy , też robia przeszkody.
pozdrawiam
 
Do góry