Witam
. Wybór padł na philips 6606h/12 z racji kilku zalet:
cena!
równomiernie podświetlona matryca
wystarczająco dobrze (czyli mało tnący się film) odtwarza film z usb,
i JEST CICHY, oby tak dalej
ma mały pilot i jest taki ładny-ma szarą maskownicę (ale strasznie zostają na niej tłuste paluszki) co mi bardzo pasuje do wystroju sypialni, bo nie jest taka ciemna ściana i przez to jest jaśniej w pokoju.
sam poukładał kanały po kolei, nie mamy żadnych pustych kanałów, a Panas pudło 42ST30 to odszukał nam szybciej, ale co drugi program mieliśmy szumy, bo "coś " złapał.
Ale wszystkie modele wymienione przez Miłych Forumowiczów oglądałam, dotykałam itp. A najlepsze jest to, że zaczynałam rozmowę ze sprzedawcami tak:
"poszukuję plazmy do sypialni, cichej, 100 hz "prawdziwych", do 42, matryca mat lub półmat..."
I w każdym molochu otrzymywałam odp.:
"To polecam plazmę. Szczególnie PA SIO NIC. Mam i jestem zwolenniczką (bo byłam też przez 2 kobiety obsługiwana)/zwolennikiem plazm"
Niestety
wtedy już nie byłam miła....
Nie wiem, czy sprzedawcy są głusi, czy to co się do nich mówi mają w d...???
I co jeszcze jest zastanawiające, że
każdy sprzedawca miał plazmę w domu i nic mu nie buczy, brzęczy itp.
Mnie nie stać, a ich tak
A to pudło to Japońcom na łeb bym z chęcią wsadziła <wrrrrrrrrr>
Trudno stosunki międzypaństwowe nieraz bola