Audio mity - kable cyfrowe

arecez

New member
W artykule tym są zarówno informacje prawdziwe, jak również po prostu błędne wynikające z niezrozumienia czym jest cyfrowe kodowanie dźwięku. W uproszczeniu, dla wszystkich poszukujących informacji czy kabel cyfrowy może czy nie może wpływać na jakość dźwięku, odpowiedź brzmi "to zależy". Jeśli chodzi o przesyłanie plików kablem USB, to z powodów, o których pisze autor nie może, lecz jeśli mówimy o przesyłaniu ciągu bitów kodujących dźwięk za pomocą modulacji PCM lub PDM, to sprawa wygląda inaczej. O ile przesyłanie plików (FLAC, WAV, itp) pomiędzy komputerami i innymi urządzeniami jest powiązane z wielowarstwową korekcją błędów i brak możliwości korekcji błędu jest równoznaczny z brakiem możliwości przesyłu pliku jako całości, to już format CD-AUDIO jest korygowany tylko dwuwarstwowo i co więcej w przypadku uszkodzonych ramek, których korekcja nie jest możliwa stosuje się interpolację lub wstawia "ciszę", a streaming jest dalej kontynuowany. Jakość kabla CYFROWEGO łączącego napęd CD z np. zewnętrznym DAC'em może mieć wpływ na ostateczną jakość dźwięku właśnie z tego względu. Gubione ramki, czyli gubiona informacja jest zastępowana informacją wypełniającą dziury. Twórcy tego algorytmu wyszli z założenia, że ucho ludzkie nie jest w stanie wyłapać takich niuansów - ale to tylko założenie.
Podsumowując - jeśli mówimy o kablu cyfrowym do przesyłania plików to pełna zgoda jakość dźwięku nie ma prawa ulec zmianie, jeśli zaś mówimy o kablach typu TOSLINK lub COAX, gdzie dźwięk jest streamowany, ale nie w formie plików, tylko poniekąd gotowej do dekodowania w układach DAC, które jak napisałem wyżej mają ograniczoną możliwość korekcji błędów, to jakość kabla może mieć znacznie.
Niedowiarkom proponuję poczytać literaturę źródłową dotyczącą standardu CD-AUDIO, DSD oraz sposobu w jaki korygowane są tam biedy.
 
Do góry