Zacznę może od tego że jest to najgorszy tv jaki miałem a kilka było...
Największym problemem jest płynność obrazu przy ruchu kamery... ogolne klatkowanie i pikseloza - nigdy czegoś takiego nie widzialem na poprzedniej plazmie Pansanica ani na tanim LED który mam w sypialni.
Próbowałem różnych ustawień upłynniaczy obrazu, włącznie z całkowitym ich wyłączeniem ale nic nie pomaga. Najgorzej to wygląda w sporcie i programach przyrodniczych gdzie kamera obraca się i obraz jest w ciąglym ruchu.... Pogodziłem się że nic z tym nie zrobię.
Za to nie mogę się pogodzić z ciągłym problemem z dzwiękiem przez amplituner. Filmy często oglądam na kodi, dzwięk jest puszczony przez hdmi na ampli. Często następują regularne przerwy w przesyłanym dwięku tj 2 sekundy jest dzwiek, 2 sekundy nie ma i tak w kółko. Pomaga wyłączenie filmu i włączenie. POmaga zwykle do następnej pausy filmu, gdy damy znów 'play' to znów pojawi się problem z dzwiekiem.... Myslalem że to problem z kodi, ale było już kilka akualizacji programu i nic sie nie zmieniło. Było też kilka akutalizacji softu Philipsa i też się nic nie zmienia. Jeden wielki bug.
Z dzwiękiem jest też inna heca... po włączeniu tv, po kilku sekundach odpala mi tuner sat (przez CEC) , równolegle wlacza się też ampli i teoretycznie dzwiek powinien być od razu (tak było na poprzednim tv) ale pojawia się dopiero gdzieś po okolo 15-20 sekundach. Przez te 20 sekund nie mogę też zmieniać kanałów na tunerze - tv jest jakby nieczuły na pilot (WTF).
Czy też macie podobne problemy z dzwiekiem i sterowaniem przez CEC ?
Największym problemem jest płynność obrazu przy ruchu kamery... ogolne klatkowanie i pikseloza - nigdy czegoś takiego nie widzialem na poprzedniej plazmie Pansanica ani na tanim LED który mam w sypialni.
Próbowałem różnych ustawień upłynniaczy obrazu, włącznie z całkowitym ich wyłączeniem ale nic nie pomaga. Najgorzej to wygląda w sporcie i programach przyrodniczych gdzie kamera obraca się i obraz jest w ciąglym ruchu.... Pogodziłem się że nic z tym nie zrobię.
Za to nie mogę się pogodzić z ciągłym problemem z dzwiękiem przez amplituner. Filmy często oglądam na kodi, dzwięk jest puszczony przez hdmi na ampli. Często następują regularne przerwy w przesyłanym dwięku tj 2 sekundy jest dzwiek, 2 sekundy nie ma i tak w kółko. Pomaga wyłączenie filmu i włączenie. POmaga zwykle do następnej pausy filmu, gdy damy znów 'play' to znów pojawi się problem z dzwiekiem.... Myslalem że to problem z kodi, ale było już kilka akualizacji programu i nic sie nie zmieniło. Było też kilka akutalizacji softu Philipsa i też się nic nie zmienia. Jeden wielki bug.
Z dzwiękiem jest też inna heca... po włączeniu tv, po kilku sekundach odpala mi tuner sat (przez CEC) , równolegle wlacza się też ampli i teoretycznie dzwiek powinien być od razu (tak było na poprzednim tv) ale pojawia się dopiero gdzieś po okolo 15-20 sekundach. Przez te 20 sekund nie mogę też zmieniać kanałów na tunerze - tv jest jakby nieczuły na pilot (WTF).
Czy też macie podobne problemy z dzwiekiem i sterowaniem przez CEC ?