Co teraz słuchacie?

gitarrra

Well-known member
Bez reklam
Na klasycznej bardziej mi się podoba.
Jeśli chodzi o "Brothers in..."to gdyby nie to ,że znam doskonale utwór ,to momentami miałbym kłopot z rozpoznaniem tego było nie było klasyka .Mam wrażenie ,że autor chciał na siłę stworzyć coś oryginalnego .Jego aranżacja brzmi jak zlepek kilku utworów.Sporo dźwięków "zamazuje" całościowy odbiór utworu .W przypadku tego covera więcej wcale nie znaczy lepiej.Oczywiście ta wersja może się podobać i ja to szanuję.
A Pink Floyd?
Do momentu solówki podobnie jak w przypadku Dire Straits .Sporo moim zdaniem niepotrzebnych dźwięków. Miałem nadzieję ,że gitara elektryczna poprawi odbiór tego utworu. Nie było źle,ale oryginalne solo trwa 4 minuty( sporo utworów jest krótszych) ,a tu zostało skrócone do dwóch. Brak pomysłu na dalsze dwie minuty?
I tak jak wyżej...może się podobać ale do oryginału daleko.
Akurat solówkę w "Comfortably Numb" uważam za najlepsza solówkę muzyki rockowej ever. To jest cztery minuty czystej ,gitarowej poezji.Ta solówka to jakby dalszy ciąg wokalu Gilmoura.To nierozerwalna część utworu. Zamiast śpiewać, Gilmour gitarą "opowiada" ciąg dalszy i skracanie tej solówki to jakby zaśpiewać tylko połowę tekstu.
Tak to robią mistrzowie
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Trochę profanacja niezmiernie rzadko się zdarza żeby covery były tak dobre jak oryginały zwłaszcza, że gość wybrał Brothers in Arms jeden z najsłynniejszych songów antywojennych W jednym z wywiadów Mark Knopfler tak powiedział o tym utworze ...Inspiracją do napisania tego utworu była wojna o Falklandy ,wtedy mój nie żyjący już ojciec powiedział - Rosjanie będą teraz rodzeństwem tego argentyńskiego faszystowskiego rządu .W tamtym czasie miałem dosyć odgłosu werbla ,na płycie starałem się chować perkusję w utworach ,przy Brothers in Arms zasugerowałem żeby może grać skrzyżowanymi pałeczkami ..."

Natomiast Wicked Game bardziej kojarzy się z teledyskiem który został uznany za jeden z najbardziej seksownych ,występuje w nim słynna duńska modelka Helene Christiansen ,która na plaży uwodzi Chrisa sam teledysk zrobiony w konwencji "black on white on the beach" wyreżyserował słynny fotograf mody Herb Ritts
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Był i to dobry, sporo takich jednorazowych strzałów.
Chociażby kawałek Tainted Love - ale ponoć i ten był coverem
Reszty twórczości ich nie znam.
W sumie, to i Sinnead O'connor nic po za kultowym już Nothing Compares nie nagrała, albo i ja o czymś nie wiem ; )
Nie zmienia to faktu, że Tainted Mansona też dobry



 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Nothing Compares 2U napisał Prince podobnie jak inny wielki przebój The Bangles - Manic Monday ,Shinead miałą jeszcze jeden fajny utwór - Mandika
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Tak mi się przypomniało ;)

P.S.
Lolek założył mi QŁobuza :grin:
Polish_20230429_112521342.png

Polish_20230429_112624528.png
 

sentyzibi

Well-known member
A co powiecie o Billym? Sporo twórczości, ale w tzw mainstreamie istnieje tylko w kilku przebojach ( albo i ja o czymś nie wiem).



Wydał ostatnio singiel z nowym kawałkiem :

 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Tak mi się przypomniało ;)


Martika CSCS 5074 11.jpg


Martika CSCS 5074 13.jpg


To był wielki hit ,piosenka ukazała się na japońskiej ep'ce w języku angielskim ,japońskim i hiszpańskim .Oprócz tego jest bardzo mądra i pouczająca pokazuje co się może stać z człowiekiem kiedy popadnie w nałóg narkomanii .Teledysk do tego utworu powstał czerwcu 1989r i przedstawia Martikę i dilera narkotyków który coraz bardziej wciąga się w nałóg aż umiera .Martika kładzie kwiat na jego grobie i przysięga sobie nie nigdy nie padnie ofiarą tego uzależnienia
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Tak mi się przypomniało ;)

P.S.
Lolek założył mi QŁobuza :grin:
View attachment 22615
View attachment 22616
Ja jestem na działce i "Gansów" już słuchaliśmy, do grilla nad jeziorkiem pasuje takie granie. Płyta Bocellego fajna, aczkolwiek nie dla wszystkich, szkoda, że nie wydał jej w Japonii, ale i z Empiku przytuliłem.
"kubuza" warto mieć, w wielu płytach różnica jest nawet do Tidala, czy Amazona...
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
lolek która płyta Bocellego ?
Sorki, że dopiero teraz odpisuje, ale baluje na Mazurach, chodziło mi o ostatnią płytę, jak ja kupowałem około 4ech tygodni po premierze płyty, wydania japońskiego nie było, ale teraz zajrzałem w net i jednak jest wydanie shm z dwoma dodatkowymi utworami. Nic, trzeba będzie kupić Japończyka to już trzecia płyta Bocellego, którą będę miał w dwóch wydaniach. Dobrze, że Piramida wrzucił to zdjęcie, bo dalej żyłbym z przeświadczeniem, że nie ma tej płyty w wydaniu japońskim. Nawet bym jej nie szukał w takim wydaniu...
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Najbardziej audiofilski album to chyba ten

ab.jpg

Był do kupienia tutaj
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Mam tę płytę 😉 również w formacie k2hd mam vivere Bocellego oraz wydanie europejskie tej płyty i faktycznie jest to dużo lepsze wydanie, niż shm, czy bluspec. Ale k2hd trzeba z pewnego źródła kupować, bo Chińczycy podrabiają ten format płyt.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Si Senior:)😉 nie kumam, dlaczego przy premierze nie dali do kupna tej płyty w wydaniu japońskim (shm).
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Lolek tutaj jest fajny zestaw The Complete pop albums Verve Records z 1995r 16 płyt ( 13 z lat 1994 -2009) i trzy bonusowe Outtakes 1-3) Podobno ukazało się to też w wersji 96khz/24 bit w HD Tracks szukałem w tym sklepie , ale nie ma albo usunęli z oferty albo był błąd


ab2.jpg
 
Do góry