Po pierwsze ujęcia po są mniej naturalne, niż przed. Tak jakby były przekontrastowane i przekolorowane. Coś jak uklad V w sluchaniu muzyki. Czyli podbicie basów i sopranow.
Po drugie prezentowanie efektów kalibracji na tym konkretnym filmie nie ma kompletnie sensu. Kolorystyka Baya jest specyficzna i niewiele ma wspólnego z neutralnoscia.
Po trzecie... ogólnie nie ma sensu prezentowanie takich zdjęć, bo efekt na naszych komórkach, monitorach i tabletach będzie zerowy. One nie są skalibrowane. Ale wiem, że sam Bipo ma tego świadomość, więc nie piję do niego.
Po czwarte kalibracja ma sens - wierzę w jej sens, ale...
...po czwarte, wiele osób o jednej rzeczy zapomina. Kalibracje robi sie - pisał o tym również Bipo - pod konkretne warunki. U Bipo ma to sens, bo i tak zawsze robi jaskinię. Ktoś kto nie zaciemnia pokoju, robi kalibracje tylko dla swojego dobrego samopoczucia. Chyba że jest w stanie zapewnić takie same warunki oświetlenia. A o to jest ciężko jeśli ma się okna w pokoju i nie da się ich w 100% zaciemnic. Inaczej nawet zwykla zmiana godziny/slonca w ciagu dnia niweczy efekt. Bowiem nie wystarczy wtedy zmienić tylko "podświetlenia". Korekty wymaga też jasność, kontrast, kolory, cały cms, gamma, etc. Trzeba mieć zatem świadomość, że kalibracja nie jest dla każdego. Czasem nie ma sensu. A taka sciagana z netu to już w ogóle masakra....
Edit, Piramida - mam takie same spostrzeżenia.