F1 2010 - liga ps3

komarzycho

New member
Wiedziałem ze opony zdarłem, wiec wchodzę na strategie zobaczyć ile procent a tutaj zonk 100% :?:
Hmm ok
Q - 7 pozycja

To nie zonk tak jest w tej grze. Już pisałem na czacie i miałem napisać na forum.
W prawdziwej F1 pierwszych 10 zawodników nie może zmienić opon z kwalifikacji. W F1 2010 jest tak, że połowa czyli 6 nie może zmienić opon i startuje na tych z kwalifikacji. Ayrton ty byłeś 7 dlatego miałeś świeży komplet opon.
 

Keyusu

New member
Ayrton,masz rację ale naprawde byłem przekonany,że on poczeka aż ja przejade,ty byś tak nie zrobił jakby Cię obróciło i włączał byś się do "ruchu"??
Bo moim zdaniem ty byś poczekał aż ktoś przejedzie.
 

AyrtonSenna

New member
Na miejscu Kiziora jesli wiedziałbym ze osoba, ktora sie do mnie zbliza jest o kółko do przodu czyli tak jak Ty Key to nic innego jak tylko wsteczny i bym Cie poscił - było by po temacie. Pytanie czy Kizior wiedział ze zawodnik zbliżający sie do niego jest liderem wyscigu ?
 

DrWredman

Active member
Na miejscu Kiziora jesli wiedziałbym ze osoba, ktora sie do mnie zbliza jest o kółko do przodu czyli tak jak Ty Key to nic innego jak tylko wsteczny i bym Cie poscił - było by po temacie. Pytanie czy Kizior wiedział ze zawodnik zbliżający sie do niego jest liderem wyscigu ?

Wg. mnie nieważne co wiedział, wyjechał na środek toru po własnym błędzie więc ewidentnie jego wina. Ja gdy popełniam błąd zawsze czekam, aż wszyscy przejadą, zanim wpakuje sie z powrotem na tor. Chyba, że mogę się rozpędzać po samej krawędzi, a Kizior nie wyhamował przed szykaną i aby uniknąć kary za ścinanie zakrętów wracał z powrotem na tor przed drugim łukiem.
 

Keyusu

New member
Ale Ayrton,on nawet nie musiał wycofywac się,nie musiał nawet używac wstecznego,wystarczy,że by poczekał a to ,że on nie był pewny czy wyprzedza go lider czy rywal-nie ma znaczenia bo z tego co piszesz to wynika,że jakby to jechał jego rywal to należy wyjeżdżac mu przed nos tak?
Tak Ayrton wynika z twojej odp (oczywiście,my się nie kłócimy tylko wymieniamy swoje racje :) ) dlatego myślę,że teraz sytuacja powinna byc dla Ciebie bardziej klarowna-nie ważne kto jechał za nim,powinien każdego przepuścic czy to by był Komar czy DrWredman rozumiesz mnie?
 

AyrtonSenna

New member
Key rozumiem Cie doskonale i wiem o co Tobie chodzi ale moim zdaniem jesli walczyłbym z kims po czym wyleciał z toru i wracał na niego i juz bym był na torze (podkreślam) juz bym był na torze to nie ma opcji zebym kogos puszczał (na szykanie) - pytam z jakiej paki ? (chyba ze jestem dublowany). Na prostej ok ktos ma wieksza predkosc to nie bede blokowac jesli wjezdzam na tor ale na szykanie skoro wjezdzam na tor i juz jestem całym bolidem na nim to zawodnik zbliżający sie do mnie i widzacy ze jestem juz na torze a nie majacy jak mnie ominac musi zahamowac !!!
 

Keyusu

New member
Nie wiem nie dojdziemy do tego ale myślę,że jak ktoś wraca na tor to powinien uważac czy ktoś (obojętnie kto) nie nadjeżdża i nie znajduje się blisko,takie jest moje zdanie a Kizior ewidentnie wpierdzielił się pod sam bolid nie patrząc czy ktoś nadjeżdża czy nie.
 

AyrtonSenna

New member
W przypadku Kiziora to masz zupełnie racje ! Nie powinien sie włączać tylko Cie przepuścić (był dublowany co zmienia postać rzeczy), ale niestety tego nie zrobił ;-(
 

Kizior79

New member
Ok. Poczytałem trochę "gorzkich zali" i..., z mojej strony wygladało to tak - goniłem za Woytasem, bylem blisko, na szykanie opóźniłem hamowanie, zabrakło kilku metrów, kierownica w prawo i wracam na tor bo DrWredmen był kilka sekund za mną, nie pokazywała się niebieska flaga, nie bylo spina, poprost szeroko wjechałem w szykanę i wjechałem na trawę. To mam zaciągnąć ręczny, wysiąść, położyć głowę na asfalcie i posłuchać czy nic nie jedzie?

Keyus - na twoim filmiku widzę że nie masz włączonej mapki, może wtedy widział bys co, się dzieje, widać mnie z kilometra że się tam poruszam, ale co tam na ch.... hamować wcześniej, jak wszyscy maja spierdalać z toru. I nie rozumiem tego "znowu, kolejny raz"? Bo kilka wyścigów wcześniej miałem spina, wyjeb... w bande i stalem rozjeb... przy niej a ty jechałes i nie udalo ci się w amoku wygranej mnie ominąć - to jest to "znowu"?

To że śmigasz pierwszy nie zwalnia ciebie z myslenia o innych. Jak wczoraj gnałem za Wojtasem i zlapał uślizg na jednym z zakrętów, zrobil spina (ja byłem zaraz za nim) to wyjechałem za tor żeby go nie uderzyć, ale po ch...., można walić śmiało optymalnym torem i płakać że ktoś nie zjechał jaśnie panu z drogi.

Wiedziałem że będziesz "beczał" bo od początku cztam twoje wypowiedzi i widzę ze strasznie ambitny jesteś, ciąle czytam "gdyby ...., to bym wygrał", "prawiem bym przegrał bo ....". Pragnę zwrócic twoją uwagę na fakt że na tyłach też toczymy walkę o pozycje, i przypomnę, goniłem za Wojtasem, Dr był daleko a nie pokazywała się niebieska flaga, jak zobaczyłem że to TY to w dogodnym miejscu przepuściłem Pana, co było okraszone twoim "DZIĘKUJĘ"


Nie jestem idealny ale trochę pokory też by ci się przydało - to jest zabawa

ps. Jezeli postanowicie mnie ukarac (czym tam chcecie), przyjmę to z pokorą:smile:
 

Keyusu

New member
Kizior ale ja nie jestem chamem i moim celem nie jest dążenie do tego ,żeby Cię ukarac.Mi nie chodzi o to ,żeby ukarac Cię za wszelką cenę tylko o to by innym pokazac jakie sytuacje przytrafiają się na torze i jak należy postępowac w różnych sytuacjach.
Piszesz ,że ciągle bęczę ale to jest prawda-o mało co nie przegrałbym tego wyścigu na węgrzech a raczę Ci przypomniec,że w Montrealu pozbawiłeś mnie szansy na przynajmniej drugie miejsce a może nawet na wygraną(oczywiście,wtedy nie wiem zrobiłes jakiś błąd iż Cię zarzuciło i nie wszystko zależało od Ciebie,że wpadłem na Ciebie).Nie wiem ale zauważ ,że tylko z tobą mam takie przygody.
Napisałeś,żebym starał myślec się o innych-otóż w tym temacie nie mam absolutnie nic sobie do zarzucenia-chocby ostatnia walka z Komarem na treningu albo wczorajszy manewr wyprzedzania Arka ,który zamieściłem w filmiku-gdybym nie myślał o Arku w tym momencie to bym jechał z gazem do samego zakrętu a potem wyszedł z niego a Arka wyrzucił na pobocze bo nie było by dla niego miejsca.Zostawiłem mu miejsce.
Mapka nie jest mi potrzebna ponieważ:
-doskonale znam tor
-doskonale Cię widziałem ale nie spodziewałem się takiego zachowania z twojej str
-taka mapka oraz takie dodatki typu linia toru jazdy rozpraszają mnie
Masz rację-te wyścigi to zabawa a o karę niezamierzam się ubiegac chodz nie kryję ,że czuje się pokrzywdzony-najważniesze jest to ,że ten incydent nie pozbawił mnie zwycięstwa chodz było blisko
 

AyrtonSenna

New member
Chłopaki dajcie spokój nie ma co lamentować i wyrzucać sobie zali itp - opisujemy tego typu zdarzenia po to aby wiedzec jak sie zachować nastepnym razem i dotyczy to wszystkich, wiec piatka na zgode i myślcie juz o SPA ;-)

PS
Ogólnie nie chciałbym juz ogladac filmików, na ktorych ktos kurw.. na drugiego zawodnika (przynajmniej z naszej ligi) w końcu to ma byc zabawa a nie rywalizacja na siłe !

Komar dzięki za wyjaśnienia z tymi oponami !
 
Ostatnia edycja:

scooby99

New member
Walka Jakubusa z Komarem była świetna wrecz prezentacyjna jednak wyprzedzanie za drugim razem Komara było nie było fajne. Było widac ze Komar ma lepszy tor jazdy i szybciej wszedł w zakret. Jednak z drugiej strony Jakubus jakby nie chciał Komarowi wcale zostawic miejsca i odbijajac do lewej go staranował. Mysle ze chciał go zablokować ale mu sie nie udało i było za późno...

Absolutnie nie chciałem blokować, popełniłem błąd i wpadłem w poślizg w zakręcie, zresztą widać to w moim filmiku... :)

Sam wyścig z mojej strony nie zaliczę do udanych... Moje zmęczenie dawało się we znaki, nie mogłem utrzymać dobrego tempa ale do rzeczy...
Q...

Same kwalifikacje rozpocząłem na twardych oponach i nalałem paliwa na 7 kółek z czego pomiarowych okrążeń miałem może ze 3... Szybki zjazd do boksu po paliwo i świeży komplet opon i ostatnie 2 okrążenia dały mi 8 pozycję z której nie dokońca byłem zadowolony, ponieważ na treningach uzyskiwałem lepsze czasy... Nawet nie zdążyłem zrobić fotek... ;)

Wyścig...

Start dobry, lecz przed pierwszym zakrętem celowo zwalniłem widząc wiekszość aut skupionych w jednym kłębku i wchodzących w 1 zakręt... :smile: Udało mi się ominąć zamieszanie i wskoczyć z 8 na 4 miejsce...
Jade za Kiziorem, ale pamiętając gp Walencji w którym zabrakło mi paliwa, postanowiłem ustawić silnik na standard i tak jechać większość wyścigu... Jak się okazało tempo nie było wolne, ale nie było tez szybkie do tego co chwile popełniałem drobne błędy co czasem przekształciło się w 1 bączek i parę uślizgów... Potem obrona przed Komarem, błąd w szykanie i Red Bull juz jest przede mną. W sumie nie naciskałem, ponieważ widziałem miękkie opony w aucie Komara, więc walka nie miała by sensu. Przy dublowaniu Ferrari popełniam błąd w zakręcie i obrót o 180 st. Bikson wskakuje na 5 pozycje ja spadam na 6. Na 9 okrążeniu z boksu za mną wyjeżdża Mayerr. Jedziemy tak przez parę okrążeń i kolejny błąd popełniam tym razem na do hamowaniu z prostej start meta i Lotus wskakuje na 3 pozycje... Później kolejna walka z Komarem i kolejny mój błąd na nawrocie... Za późno hamuje, troche mnie wyrzuciło z zakrętu, ale za dużo gazu, poślizg i bum... Nie miałem zamiaru blokować, próbowałem raczej zapanować nad bolidem... ;-) Na 20 okrążeniu zjeżdżam po nowy komplet opon. Na tym samym okrążeniu zjechał ZA mną Bikson ze stratą ok 2 sek. Mechanicy HRT zaspali a ja po zmianie wyjeżdżam za BMW... Na kilka okrążen przed metą walcze z Biksonem o 5 pozycje, ten popełnia parę błędów, które udaje mi sie wykorzystać... Niestety walka się nie nagrała, ponieważ zabrakło miejsca na karcie 2 GB... :-(
Wniosek jest prosty. Cały czas muszę pracować nad równą jazdą i błędami...


Jeżeli chodzi pierwszy punkt żelaznych zasad na następny sezon to zapisuje
"Start równo z ustaloną godziną "... Co wy na to...??

A to filmiki z wyścigu...
YouTube - Liga HDTV - GP Węgry P1

YouTube - Liga HDTV - GP Węgry P2

YouTube - Liga HDTV - GP Węgry P 3

YouTube - Liga HDTV - GP Węgry P4
 

WojtR

Member
Bez reklam

dla mnie po tym wyścigu Tomi żółta kartka

co do reguł :

1. Stała ustalona godzina i nie ma zmian ( niestety wczoraj to był już cyrk :fool:)
2. ktoś kogoś uderza - żółta kartka
3. kartki za strzały , 3 kartki - ( pauza 1 wyścig lub bardziej start z ostatniego miejsca + dodatkowy przejazd przez PIT )
4. po uderzeniu czekamy aż delikwent wróci na tor
5. nie stosowanie się do pkt 4 dyskwalifikacja z wyścigu
6. stały skład na cały sezon i nie ma rezerwowych albo ktoś jedzie za kogoś itd.

to są moje propozycje

ps. bo się pojawił ciekawy wątek można włączyć jakąś mapkę ? ( bo ja ją tylko widzę przez chwilę jak wyjeżdżam z pit )
 

Kizior79

New member
Keyus - aby zamknąć temat (nasz;)), Montreal - tam popełniłem błąd lub opony juz były w strasznym stanie, nie pamiętam, a że tor ma bany zaraz przy asfalcie, to skończyło się spotkaniem z bandą, a że zaraz potem ty nadjechałęś - przypadek, pech, zbieg okoliczności, zwał jak zwał. Chyba zdajesz sobie sprawę, że nie było to moje celowe dzialanie, ani brak poszanowania do zasad wyścigu?
Więc nie pisz że to tylko ze mną masz takie sytuacje, bo - nikt inny nie ma, a wczorajszy incydent był drugim, który wynikał z braku niebieskich flag (o tym pisałem wcześniej), bo nie widziałem ciebie, wiedzialem że zdąrze przed DrWr, ze wzgledu na delikatną wycieczke za tor.

Po każdym GP jest wiele tematów zwiazanych z jazdą "not fair" wielu z nas, ale mnie tam nie ma.

Jednym słowem pech.

I tak niech zostanie.

Aha - mapki uzywam nie ze względu na tor, ale ze wzgledu na przeciwników:cool:

Chill out - do zobaczenia na torze:lol:
 

mayerr

New member
Tomi żółta kartka (chyba bezdyskusyjna)
Kizior moim zdaniem też żółta kartka. Pisaliśmy już parę razy, że jak ktoś wyleci z toru ma poczekać, bo narobi sobie syfu i innym. Jak by to nie było w szykanie, gdzie prędkość była mała, Keyusu zapewne stracił by skrzydło.
Woytas, ciarki mi przeszły jak atakowałeś Pawkaraku. Jak w ogóle mogłeś pomyśleć o ataku przed szykaną. Pawkaraku musiał by się zatrzymać żeby nie było kontaktu. Moim zdanie bezczelnie go wypchałeś z toru. Jak dla mnie żółta kartka pomimo tego, że i tak na tym ataku straciłeś.
Ja rozumiem, że za wszelką cenę chciałeś go wyprzedzić bo jesteś szybszy na torze i pewnie by Cię spowalniał ale mogłeś poczekać z atakiem do lepszej okazji.

edit: flagi chyba trzeba włączyć realistyczne bo się robi cyrk z dublowanymi (brak niebieskiej flagi)
Co do pierwszej żelaznej zasady to chyba można już wpisać, że startujemy o godz którą ustalimy i koniec. Wyjątkiem może być jeżeli wszyscy jednogłośnie będą za przesunięciem godz startu
 
Ostatnia edycja:

WojtR

Member
Bez reklam
Woytas, ciarki mi przeszły jak atakowałeś Pawkaraku. Jak w ogóle mogłeś pomyśleć o ataku przed szykaną. Pawkaraku musiał by się zatrzymać żeby nie było kontaktu. Moim zdanie bezczelnie go wypchałeś z toru. Jak dla mnie żółta kartka pomimo tego, że i tak na tym ataku straciłeś.

Mayer nie siej paniki jakbyś obejrzał po kolei wszystkie filmy to spora część osób przed tą szykaną wyprzedzała a co wypychania to Komar go wypchnął puknięciem w tył urywając sobie skrzydło .. jakoś też go nie przepuścił ... ja skorzystałem z okazji jak wracał Pawaraku na tor to byłem już obok a potem pchał się do końca , więc kartkę sobie daruj i pomyśl kto kogo tu nie puścił i kto kogo wypchnął ( przeanalizuj sobie film Komara) :p
 
Ostatnia edycja:
Do góry