Nasze zestawy (wątek zbiorczy)

Witam !

Moze bysmy powrzucali troszke fotek prezentujacych nasze zestawy? Nie chodzi mi tutaj zupelnie o jakies samochwalstwo. Czysta ciekawosc , niech kazdy zaprezentuje poprostu swoj sposob ustawienia, rozmieszczenia poszczegolnych elementow. Moze ktos bedzie mogl sobie cos od nas zciagnac? Moze ktos moze pokazac jakies ciekawe rozwiazanie?
 
A co, już zabryzgałeś czymś nowy tv? ;)
Mikrofibra (ta gładka, a nie to badziewie z frędzlami)+ woda. Nic więcej. Żaden papier!
To wszystko, jeżeli faktycznie coś tam zaschło ;)
Jeżeli nic tam się nie lepi, to omawiane wielokrotnie magiczne piórko ze strusich piór i smyranie co kilka dni z kurzu.
 
Póki nie ma zabrudzeń i zatluszczen to tylko miotelka do kurzu. Jak będzie potrzeba wyczyścić matrycę to np. płyn w sprayu do matryc LCD (ja mam marki Hama) i mikrofibra.

Wysłane z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej za pomocą Poczty Polskiej
 
używam dwóch ścierek z mikrofibry , najpierw na wilgotno wycieram cały ekran, potem drugą , taką grubszą i gęstszą poleruje do sucha, żadnych rys, smug poświat ,
 
A ściąga do tego pierścionki? :) Bo wiesz, łatwo o zranienia... Eee, tzn. zarysowania :p

Wysłane z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej za pomocą Poczty Polskiej
 
Trzeba się jeszcze dobrze umyć przed czyszczeniem sprzętu,aby go nie zabrudzić...:mrgreen::D;)
Bez przesady....,nawet jakbym miał sprzęt za milion dolców,to przeleciałbym go delikatną szmatkę/piórkiem aby go nie zarysować,raz na 2-3 dni i już...;)
 
Z tym zranieniem to była metafora odnosząca się do innej czynności kobieco-ręcznej :) oczywiście bez włochatych myśli koledzy :p
Chodziło o mycie samochodu ;)

Wysłane z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej za pomocą Poczty Polskiej
 
Trzeba się jeszcze dobrze umyć przed czyszczeniem sprzętu,aby go nie zabrudzić...:mrgreen::D;)
Bez przesady....,nawet jakbym miał sprzęt za milion dolców,to przeleciałbym go delikatną szmatkę/piórkiem aby go nie zarysować,raz na 2-3 dni i już...;)

Tak właśnie robimy, a tu większość z nas ciężko pracowała na te zabawki i zwyczajnie o nie dba.
Zresztą tu chodzi o zwyczajną czystość, a jak ktoś lubi trolownie w domu, to hulaj dusza.
Już widziałem takich, co wpierniczają tłuste ciacha, a potem tymi umazianymi paluchami łapią za cd, czy maziają po sprzętach.
Dobrym przykładem były wypożyczalnie Beverly Hills, każdy chyba widział w jakim stanie wracały niektóre płyty, nie chcę nawet wiedzieć jak u takich ludzi wygląda higiena.

Inna sprawa, że w niektórych mieszkaniach kurzy się na potęgę, ja tak mam w jednym. Nonstop trzeba latać i przecierać, a w drugim wystarczy raz na tydzień zrobić porządki ;)
 
Do góry