Witajcie, jak może niektórzy z Was się orientują (chociaż nie jestem specjalnie udzielającym się tutaj użytkownikiem - więc pewnie nie wiedzą) zakupiłem jakiś czas temu używany wzmacniacz PM7003. Zakup miał być tani, chciałem się przekonać czy faktycznie jest taka przepaść między dźwiękiem wypluwanym z budżetowego (ponoć całkiem muzykalnego... taaa jasne) amplitunera a tym co wypluwa z siebie budżetowy wzmacniacz. No cóż, okazało się, że są pewne prawdy oczywiste i to jest jedna z nich. Wzmacniacz > amplituner. Niestety na moje nieszczęście zafiksowałem się na punkcie lepszego brzmienia i chcę stopniowo wymienić zarówno wzmacniacz jak i kolumny bo to co teraz gra nie do końca mi pasuje. Teraz pytanie do Was. Na początku roku prawdopodobnie uda mi się wygospodarować 4-5 tyś. złotych. W związku z powyższym mam problem w jakim kierunku iść. Uściślając nie oczekuję od Was porad dot. konkretnych modeli wzmacniaczy czy kolumn ale chciałem Was zapytać o to czy w pierwszej kolejności wymienić wzmacniacz dopasowując go do obecnych kolumn a następnie po odsprzedaży kolumn szukać nowych, które fajnie zgrają się ze wzmacniaczem. Czy może jako pierwsze wymienić kolumny pod obecnego wzmaka i póżniej szukać wzmacniacza?