nie jestem jakims znawca audio, wiec moze lepiej niech sie specjalisci wypowiedza, zastrzegam, ze mowie o moich wlasnych wrazeniach:
generalnie po m-audio troche ludzie jezdza sobie, ze to szajs straszny
no cóż ja sam mam m-audio i to hts-700 - model ktory pewnie masz na mysli, generalnei jestem zadowolony, pasmo przenoszenia, jakosc dzwieku pozim niskich tonow jest ok (slychac roznice jak nowki troche popracuja to jest lepiej, szczególnie z niskimi tonami), jako wade moge podac ze satlity sa mało wydajne i nie wytwarzaja niższych tonów. mialem przez dwa miesiace kolumny m-audio hts (lub htc, nie pamietam) 9900 i w nich satlity byly wyraznie lepsze a i fronty mocniejsze. zestaw taki sam jak moj - onkyo, ale z QQ 500 instalowalem znajomemu i roznica jaka moje niewprawne ucho wylapalo to wlasnie moc i zakres satelitów a roznic w jakosci gry frontow jakis dramatycznych nie wylapalem, moze QQ graja toche bardziej miękko (ale nie jestem audiofilem i te dwa zestawy nie graly obok siebie, sluchalem ich osobno)
co to za sub? do kina by sie przydal sub, ale tez nie ma co oszczedzac za bardzo
tak wiec - uwzgledniajac opinie z forum quadrale sa lepsze (ale wedlog mnie wcale nie tak bardzo), ale wedlog mnie jesli masz alternatawe finansowo quadrale "gołe" lub m-audio z subem to do filmow raczej sub jest konieczny i bym sie sklanial do tej drugiej opcji