Platforma multimedialna klasy PC:
CPU: AMD Athlon 64 X2 5200
RAM: 4GB
GPU: Asus 9600GSO (DVI-HDMI HDCP)
Napęd BD: LiteOn DH-4O1S
System: Windows XP SP3
Program odtwarzający: Cyberlink Power DVD 9
DSP: Yamaha RX-V650 (SPDIF)
TV: Panasonic 42PV60 (włączony tryb kinowy)
Film
Video: MPEG4 AVC HD 1080p,
Audio: DTSHDM 5.1 ENG, PL, DD 5.1. ENG.
Napisy: PL,
Menu filmu: PL.
Materiały dodatkowe
Video: MPEG4 AVC HD 1080i
Audio: LPCM 2.0
Napisy: PL
Czas trwania: 96 min.
Format obraz: 1.78:1
Zawartość opakowania: płyta BD,
Zawartość płyty: film właściwy (HD), trailer (HD), zdjęcia.
Produkcja: LIONSGATE, SPI
Płyta dostarczona dzięki uprzejmości sklepu
Recenzja:
Jest takie powiedzenie: „Tak to czasem bywa. Raz pęknie serce a raz prezerwatywa”. Oglądając ten film od razu przyszło mi ono do głowy. Lucy Hill (Renee Zelwegger) jest obiecującą specjalistką od zarządzania. W Miami, gdzie pracuje dla wielkiego koncernu, jest jak w centrum wszechświata. Zza swojego biurka rządzi i dzieli. Zatrudnia i zwalnia. Jest singielką, więc ma sporo czasu na pracę i jej poświęca całe swój czas. Wyznaje zasadę by każdą możliwość do awansu wykorzystywać. KAŻDĄ!!!? Otóż jej firma ma pewną małą fabryczkę batoników ma dalekiej północy. Ta „daleka północ” to zmarznięta do szpiku kości Minnesota. Jeden ze stanów, gdzie z dala od cywilizacji małe miasteczko żyje właśnie z tej fabryki. Gdzie cała załoga stanowi jednocześnie mieszkańców tego miasteczka. Gdzie każdy zna każdego. Gdzie plotki i ploteczki są częścią życia. Gdzie mężczyźni popijają piwo oglądając telewizję, a kobiety siedzą w kuchni i pieką ciasteczka lub tapiokę.
Zjawia się Lucy, energiczna laska z południa i...
No właśnie, wybucha wojna. Ona chce wszystko zmienić. W końcu została tutaj oddelegowana by restrukturyzować (czyli likwidować i zwalniać – skąd my to znamy?), a oni chcą za wszelką cenę ją z tego stanowiska wyrugować stosując różne perfidne sztuczki. To dla nich nie pierwszyzna. Przed Lucy było już kilku „speców” i nie dali rady. Na domiar złego pracowników reprezentuje szef okręgu związków zawodowych. Przystojny i pyskaty. Ostry jak brzytwa, ale zawsze w słusznej sprawie.
Napięcie rośnie, a kłopotów przybywa. Dochodzi do ostrego starcie. Brygadzista zamiast do pracy wyjeżdżą bawić się nad zamarznięte jezioro. Lucy zwalnia go i dochodzi do strajku. Zakończenie go będzie dla niej baaaardzo trudne, choć pomóc przyjdzie z nieoczekiwanej strony a i romans wisi gdzieś w powietrzu.
„Za jakie grzechy” to taki typowy film o Amerykańskiej prowincji jakich kilka już nakręcono. Nie wyróżnia się na tle innych, ale i nie jest tak źle. Jest kilka scen śmiesznych (jak choćby przylot do Minnesoty i pierwsze wyjście na zewnątrz).
Podsumowanie
Edycja BD tego filmu jest przygotowana dla krajowego widza. Prócz menu w języku polskim, jest też ścieżka DTS oraz napisy tylko po polsku. Niby to wspaniale, ale mam pewien niedosyt. Po pierwsze bardzo skromne materiały dodatkowe. To kolejna płyta, po filmie „Opór”, które zostało przygotowane, żeby nie rzec niechlujnie, to napiszę skromnie. Nie wierzę, że producent nie miał ujęć wyciętych, wywiadów z aktorami, producentami. Same zdjęcia i trailer to za mało. Może po kilku innych wydawnictwach jak „Mroczny rycerze” mam pewien niedosyt, ale cena edycji nie jest niska, a nie daje się prócz filmu właściwego nic. Film może nie porywa, ale zawsze można podrasować płytę dodatkami. To trochę jak z ciastem. Samo może być smaczne, ale jemy je bez emocji. Ale gdy dodamy owocowe nadzienie, może posmarujemy marmoladą czy polejemy warstwą czekolady, zmienia smak i zapach. I to znacząco. I tego właśnie tu brakuje. Tej warstwy marmolady, tej polewy czekoladowej. Niby nic, a jak zmieniłoby cały „smak” filmu. Szkoda!!!
Moja ocena:
Ogólna wydania: 6/10
Jakość obrazu: 8/10
Jakość dźwięku: 8/10
Wzorzec ocen (oceny końcowe nie sumują się, ani nie jest to średnia):
10 – perfekcyjny
9 – idealny
8-7 – bardzo dobry
6-5 – dobry
4-3 – dostateczny
2-1 – poprawny
0 – tragedia
Ostatnia edycja: