Yamaha RX-V367 czy Pioneer VSX-520 z dodatkami

VANT

New member
Panowie proszę o rady...Takie budżetowe zestawy
Yamaha RX-V367 + BD-S667 + Onyx 100
czy
Pioneer VSX-520 + DV-420K + Jamo S 426 HCS 3.

Cenowo Pioneer niewiele drozszy (~200zł).

Co będzie lepsze ? Głównie chodzi mi o ampli, i głośniki....BD czy DVD to dodatek.

Pozdrawiam
 

KaDet

New member
Zestawy: Yamaha RX-V367 czy Pioneer VSX-520

Często czytuje to forum i między innymi nasuwa mi się pytanie czemu dla wielu użytkowników obecność najnowszych dekoderów dźwięku HD jest tak istotna (szczególnie w budżetowym sprzęcie). Pomijając fakt, że w chwili obecnej nie są one w zasadzie wykorzystywane to na dodatek nie wszyscy użytkownicy będą w stanie w ogóle z nich korzystać. Jak bowiem wiadomo z nowych dekoderów HD możemy skorzystać wyłącznie podczas podłączenia dodatkowych urządzeń przewodem HDMI a to już niesie za sobą szereg komplikacji. Wydaje mi się, że podłączenie jakiegoś urządzenia przewodem HDMI przez amplituner ma sens tylko w takich modelach, które potrafią "przepuścić" sygnał w trybie standby - cóż to bowiem za sens, żeby za każdym razem musieć włączać amplituner?

Wg mnie zestaw Yamahy prezentuje się jednak lepiej - odtwarzacz Blu-Ray a nie jak u Pioniera DVD pomimo, że są traktowane jako dodatek to też argument - przecież w końcu na to też trzeba wydać pieniądze. Jeśli o dźwięk chodzi to z tego co się orientuje w obydwu przypadkach będzie to podobny poziom. No i oczywiście koszt - Yamaha jednak tańsza. Pzdr.
 

schwarz

New member
Kolego bo jak ja oglądam filmy na blu to dobrze jest mieć kodeki hd. Za rok, dwa albo trzy może się okazać że film blu kosztuje tyle co teraz dvd i trzeba będzie zmienić ampli na taki z kodekami.
 

KaDet

New member
Zestawy: Yamaha RX-V367 czy Pioneer VSX-520

A dlaczego niby ma być konieczność wymiany amplitunera skoro i tak na płytach Blu-Ray zwykle również występują ścieżki dźwiękowe DD5.1, DTS a nawet DD2.0? A w ogóle to czy nowe dekodery HD dają taką znaczącą różnicę żeby stanowiły najważniejszy argument wyboru? Z mojego doświadczenia to też nie kupuje się sprzętu (szczególnie budżetowego) z myślą, że coś tam mi się za pięć lat przyda - to jest taka półka, że w takim sprzęcie już na dzień dzisiejszy dużo brakuje a więc taki sprzęt się wymienia. A więc oczywiście, że "dobrze jest mieć" ale trzeba też jasno odpowiedzieć - po co?
 

pawelbrz

New member
Poza tym aby usłyszeć różnicę w kodekach HD a np zwykłym DTS to te amplitunery musiały by posiadać znacznie lepsze końcówki mocy a nie totalnie niski budżet a do tego zestaw głośników musiał by byś nieco lepszy niż 700pln za komplet.
Co nie znaczy, że jak są nowe kodeki to jest źle - lepiej mieć niż nie mieć.
 

schwarz

New member
Oglądałem kilkanaście filmów na blu i KAŻDY miał DTS HD MA lub DD THD. Nie wiem gdzie ty znalazłeś film blu bez ścieżki HD? No chyba że mowa o lektorze:mrgreen: Poza różnicą w jakości ścieżki HD posiadają więcej dźwięków niż dd lub dts. Rdzeń zostaje taki sam ale reszta jest większa objętościowo.
 

KaDet

New member
Zestawy: Yamaha RX-V367 czy Pioneer VSX-520

Napisałem cytuje "...na płytach Blu-Ray zwykle również występują ścieżki dźwiękowe DD5.1, DTS a nawet DD2.0" a więc zwracam uwagę na słowo "również". To odpowiedź na sugerowaną przez Ciebie konieczność zmiany amplitunera w przypadku upowszechnienia formatu Blu-Ray a nie stwierdzenie, że płyty Blu-Ray nie posiadają zapisu dźwięku w najnowszych formatach. Nawiązując natomiast do ewentualnych zalet najnowszych dekoderów HD wciąż uważam, że to za mało aby było kluczowym argumentem decydującym o wyborze amplitunera. Do upowszechnienia się nowych formatów potrzeba jeszcze sporo czasu a i tak nie wyprą one dotychczas stosowanych - krótko mówiąc na chwilę obecną to tylko tzw. "bajer".
 
Do góry