wymiana głosników (platinum v-80 vs. jamo s626 za Polton)

owain

New member
Witam Was serdecznie!
Będę niezmiernie wdzięczny jeśli pomożecie mi w moim kolumnowym dylemacie rzeczowo, bez sformułowań „pooszczędzaj jeszcze kilka tysięcy i wtedy kup”, „zmień pokój”, „zmień wzmacniacz” „nie ma sensu” itp.;) Proszę o to bo jestem już dość leciwym forumowiczem różnych forów, prace domowe odrobiłem, książki o kinie domowym poczytałem itp.:)
A teraz do rzeczy. Istotne informacje:
1. Poszukuje kolumn do ampli Yamaha rx-v375 (czyli stosunkowo słaby). Wymiana wzmacniacza nie wchodzi w grę.
2. Pokój ma ok. 15 m2, 100% to kino domowe z projektorem, pokój jest niemal kwadratowy.
3. Zestaw musi być 5.0, nie ma możliwości ustawienia suba (tzn. jest, ale wówczas rozwód;)
Obecnie do Yamahy rx-v375 podpięte są kolumny 5.0 Polton Omega Lux 180.
Teraz najważniejsze, czego mi brakuje. Absolutnie nie jestem jakimś melomanem, raczej filmożercą;) Nie jestem też młodzikiem oglądającym „na fula” pościgi samochodowe że lampa od basu ma się trząść. Wcześniej, niż przesiadłem się na 5-kanałówkę dźwięk w filmach zapewniał wzmacniacz i kolumny stereo Technicsa. Kolumny Technicsa były trzy-drożne, z chyba 20cm głośnikami basowymi. W obecnych Poltonach brakuje mi tego, że jak „płyta nagrobna się odsuwa” albo delikatnie słychać marsz imperialny;) albo gdy jest pomruk gdy pada martwy troll pod Minas Tirith;) – to właśnie brak mi tego basowego pomruku rozchodzącego się po całym ciele (nie basu, który wywala okna ale właśnie takiego czystego basu typu „drzemiąca potęga”;)) Już lepiej chyba nie opiszę o co mi chodzi. Niestety, jak wyżej pisałem, sub nie wchodzi w grę, zaś przy małym pomieszczeniu myśle że dobierze się coś dającego taki bas w systemie 5.0.
Polton Omega Lux 180 miały być głośnikami jedynie przejściowymi, mało o nich wiadomo, prawie nikt ich nie zna. Choć sprzedawca, który mi je sprzedał, zapewnia że grają lepiej niż niejeden zestaw 5.0 za 1500 zł.
Jakie były moje pomysły? Pierwszy, to wymienić Poltony na zestaw 5.0 Yamahy NS-F150 + NS-P150. Tutaj mój sympatyczny skądinąd sprzedawca twierdzi, że owszem bas się lekko poprawi, ale że centralny i tyły w Poltonie grają lepiej niż w Yamacha NS-P150.
Kolejną opcją jest zakup samych frontów (w opcji na dłużej lub na razie, aż dozbieram). Tutaj wyjścia mam niby dwa.
Pierwsze, to fronty Jamo s626. Centralny z tych głośników nie wchodzi w grę, bo jest za głęboki i będzie wystawał z wnęki na tyle, że znów opja rozwodowa;) A więc Jamo s626 niby mają średnie opinie, ale mają dwa sporsze głośniki niskotonowe, co mogłoby mi dać oczekiwany przeze mnie pomrukliwy bas. Ale mogłyby dać bas ciulowy;)
Drugie, to fronty Taga Harmony Platinum f-80. Tylko fronty, bo cena z centralnym i tyłami już zabija (ok.3500 zł). Nie wiem czy byłoby to adekwatne do mojego filmowego tylko ucha, i do słabego ampli rx-v375. Zatem ewentualnie tylko fronty, ale: wiem, że Platinum f-80 to klasa albo klasa wyżej od Jamo s626 i zagrają czyściej, ale znów boję się czy pojawi się brakujący mruczący bas, bo to znów kolumny dwudrożne z nisko-średnimi głośnikami 16cm.
Bardzo proszę o jakąś poradę w ww. zakresie oraz ewentualnie jaki hipotetycznie byłby najlepszy zestaw głośników 5.0 do ampli yamaha rx-v375 (z uwzględnieniem potrzeby mruczącego basu).
 

venom200

Member
Po pierwsze to dobrze skalibrowany sub bedzie grac suptelnie a mimo to o wiele lepiej jak 5,0 jak na moje nie ma sensu pchanie sie w drozsze kolumny bo i tak amp strasznie slaby, a raczej wlasnie ten niechciany przez Ciebie soobwoofer.
Jak masz dobrze poustawiany sprzet to nawet male dzieci spiace obok tak jak u mnie sie nie obudza, to ty tym bardziej rozwodu brac nie bedziesz musial.
Fakt jak kiedys mialem inny amp i nie wiedzialem jak to wsztko skalibrowac to sub meczyl dusze niemilosiernie, ale jak do sie dopracuje jest ok, a teraz i tak audyssey sam sobie to ustawia u mnie
 

owain

New member
Dzięki, ale sub nie wchodzi w grę, nie ze względu na jego hałas a jego gabaryty - pokój jest sypialnią, sub zastawiłby całkiem drogę, nie mam go gdzie ustawić, ani pod łóżkiem ani w roku no a na ścianie suba przecież nie powieszę
 

collider

New member
Bez reklam
Szczerze to czas który zmarnujesz na szukanie dobrych kolumn poświęciłbym na przekonanie żony do suba. Tylko subwoofer może dać naprawdę realistyczne kinowe brzmienie i wcale nie musi być rozkręcony na maksa. On ma tylko uzupełniać fronty i dawać ten właśnie głęboki pomruk. Są różne konstrukcje subwooferow i można dobrać taki, który zniknie w pomieszczeniu albo nie będzie uciążliwy.
 

venom200

Member
Dzięki, ale sub nie wchodzi w grę, nie ze względu na jego hałas a jego gabaryty - pokój jest sypialnią, sub zastawiłby całkiem drogę, nie mam go gdzie ustawić, ani pod łóżkiem ani w roku no a na ścianie suba przecież nie powieszę

Ja mam monitor audio rx8. I one bas mają naprawdę potężny tak więc je mogę polecić.

Wysłane z mojego C6903 za pomocą Tapatalk 2
 

jaco.37

Member
Bez reklam
Owain - prawda jest taka że z "gówna bata nie ukręcisz".
Yamahy najniższych serii to są chyba najgorsze ampli na rynku.
Bez dynamiki,basu,i mocy.To jest ampli do którego podłącza sie małe pierdziawki i koniecznie wspomaga subem.Wymiana samych kolumn na niewiele sie zda ,bo ten amplituner jest ... napisałem wyżej.
Zapomnij że będziesz miał z niej taki dźwięk jak z Technicsa.No chyba że kupisz aktywne kolumny,ale nie za te pieniądze.
Nie chcę się wymądrzać ,ale ja juz tą drogę przeszedłem.
Najlepszym rozwiązaniem jest nie wymiana kolumn tylko amplitunera.Te Twoje kolumny zobaczysz jak ożyją pod innym amplitunerem.W porównaniu z tym ampli to "wysoki model"
Wiem ,wiem to nie wchodzi w grę ,ale taki jest prawda.
 

owain

New member
Dzięki, pocieszacie mnie:) Czyli rozumiem, że przeciętny kowalski by mieć przyzwoity głos w kinie domowym, na poziomie wzmaka i dwóch kolumn technicsa sprzed 12 lat, które teraz są warte może 300 zł - powinien kupić amplituner za 3000 zł i kolumny za 4000 zł? Hmm...
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Na pewno nie wstawiaj Jamo s626, bo miałem wcześniejsze s606 na podobnym metrażu. Tagi Platinum sporo lepsze klasowo, ale też chyba F80 trochę za duże bo spokojnie by starczyły F60. Możesz też zobaczyć M E L O D I K A B L 30. Ale też bym się na początek skupił na ciut lepszym amplitunerze i przede wszystkim subwooferze, bo to podstawa w kinie. Chłopaki dobrze radzą, sub to nie tylko łomot, bo przy dobrze skalibrowanym ładnie Ci będzie uzupełniał kolumny i nie powodował bólu głowy. Zobacz sobie takiego REL T5, mały i ładnie wykonany. Praktycznie ozdoba salonu.
 

venom200

Member
Nie.nie będzie musiał niczego już wymieniać sam.sub i.wystarczy. A.nie.wierzę że nie ucisniesz gdzieś małej skrzyneczki nawet za tv

Wysłane z mojego C6903 za pomocą Tapatalk 2
 

owain

New member
Może być ciężko:





pod biało-ceglaną ścianą nie postawię normalnego klocka bo się będzie człek potykał. Mógłbym od biedy postawić coś płaskiego typu YST-FSW-150 ale ponoć kiepski i nie ma sensu a poza tym jak czytałem nie wyłącza się automatycznie.

Niby można by zamiast standu pod jedną z kolumn ale żonie te szklane stendy tak się podobają;) No i ciągnięcie kabla plus prądu.. opcja rozwodowa;)

Najlepszym miejscem jest miejsce z pozoru absurdalne, tj. nad głowami, ok. 50 cm nad ampli (na szafce lub mocowany na jakiś specjalnych kotwach). Niby kiedyś na jakimś forum pytałem o ten pomysł ale każdy wyśmiewał, prócz jednego audiofila z małym pomieszczeniem który mógł postawić na ziemi ale na wysokości sub brzmiał mu lepiej. A jeśli zasady są takie, że nie ma znaczenia gdzie sub stoi na podłodze (w rogu, za telewizorem, z tyłu w rogu) to teoretycznie nie powinno mieć znaczenia czy jest to w pionie czy poziomie (np. jak leżę na boku to suba mam tak do uszu jak leżąc na wznak na podłodze:) Drgania na szafkę można wyeliminować filcem (ta część szafki jest na mega wielkich kątownikach o udźwigu 20 kg każdy) Mogę też przykotwić do ściany. Proszę, nie krytykujcie "dla zasady" bo każdemu sub stoi na ziemi. Jak powtarzam, czytając książki o charakterystyce tonów, fal dźwiękowych z suba, wychodzi że nie powinno to mieć znaczenia.

Tu rozwiązywalibyśmy problem ustawienia oraz długości kabla (50cm) jak i wyłączania bo i tak projektor i ampli mam na listwie, którą wyłączam specjalnym przyciskiem po oglądaniu.

Tylko pytanie jaki? Sorry ale zaproponowanego suba za 2 tys zł to tak nie teges do mego miernego zestawu laika;) Może coś do 1 tys zł?
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Możesz postawić coś niewielkiego przy jednym ze standów, lub przy łóżku ( tam po lewo gdzie te torby leżą)? Już pisalem że taki REL, nie dosyc że jest w ładnej fortepianowej czerni więc by pasował do standów i kolumn, to ma wymiary ok. 29cm x 27cm. Chyba znalazło by się miejsce na postawienie takiego subika? Tego suba mozna sporo taniej kupić niż 2k.

P.s Widzę że krem już naszykowany na noc:D
 

Scrollek

New member
Odniosę się do tego co napisał jaco.37 z "gówna bata nie ukręcisz"
Yamaha rx-v375 jest zaraz po albo na równi Pioneer VSX-323 (seria 3) najsłabszymi ampli na rynku. Pobór prądu masz prawdopodobnie coś 200W a kolumny 5.0 z czego fronty maja moc znamionowa 100W.
Do tego ampli możesz podpiąć plastikowe kolumny ze słabymi głośnikami albo najsłabsze drewniane najlepiej 4ohmy o wysokiej skuteczność.
Sorry ale wymiana kolumny nic nie da albo da minimalnie lepsze odczucie.
Mocy dalej będzie brakować.
Kolejna rzecz to materiał 5.1 jest do sprzętu 5.1 a nie 5.0. Być może nie słyszysz dźwięków które są zarezerwowane na sub tz pomruk, drżenia itp.
Mogło by się okazać że zainwestujesz w kolumny a efektu i tak nie będzie.
Przed subem nie uciekniesz tak jak krzysiek1980 pisze taki Rel T5 spasował by idealnie, metraż masz niewielki sub jak znalazł. I co najważniejsze jest closed nie musisz się martwić gdzie go postawisz i tak dobrze zagra. Do tego sub ten wspomaga fronty zarówno w stereo jak i w kinie i może się okazać lekarstwem na Twoje problemy.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Każdy sub wymaga odpowiedniej miejscówki, zamkniety także.
To że ktoś sobie ustawi tam gdzie ładnie się prezentuje, a przy okazji zagra poprawnie, nie świadczy o tym że jest to najlepsza z możliwych lokalizacji. Są miejsca w których może zagrać fatalnie, np. to którym wspomniałem. Gwarancji żadnej nie ma, no chyba że ktoś jest głuchy i wystarczy mu tylko umcyk, umcyk.
 
Ostatnia edycja:

owain

New member
Dzięki za onanistyczne supozycje;P

Ktoś pisał, że może nie słyszę wszystkich tonów z suba. To chyba nie tak działa, jak miałem jakiś pożyczony (słaby i chyba zepsuty bo pyrczał) to mogę sobie w ampli ustawić (z subem/bez suba) i wówczas albo puszcza niskie na suba albo na fronty. Rożnicy specjalnie nie było, tj. z tym pożyczonym i bez niego basy były na podobnym poziomie. Jeśli dobrze rozumiem, to wszystko działa tak, że przy słabym ampli, jak mam aktywny sub to on odciąża nieco ampli, który nie musi wówczas napędzać niskich tonów? Inaczej mówiąc, przy słabym ampli i kolumnach z dużym basem, ampli musi to wszystko obsłużyć a jak jest sub to ampli jest zluzowany o te basy?

Niestety najbardziej pasował by mi jakiś sub choć z jednym wymiarem płaski (np Yamaha FSW 150) ale wiem, że to raczej kieski sub. Ale może wystarczający na moje potrzeby? Mógłbym go łatwiej ustawić, trochę szkoda że nie ma automatycznego wyłączania ale mogę go podpiąć do listwy która i tak wyłączam po oglądaniu. No w każdym razie gdyby Wam coś jeszcze ok 1000 zł wpadło małego do głowy to poproszę. No i czy ten FSW-150 jest całkowitym szajsem (szajsem za 700 zł;) czy by się od biedy nadał.
 

venom200

Member
Mylisz pojęcia jak masz suba ustawiasz fronty jako duże plus ustawiasz poziom przeniesienia kanału LFE np 120 kHz jak masz średniej jakości kolumny a sam.sub jest w większości aktywny wiec ma własny wzmacniacz i AMP nie obciążasz dodatkowo.
Nie.wiem co za.suba.miałeś ale np na.mam.starego grundiga. wyjetego z zestawu starego kina domowego w pomieszczeniu ok 25 mk2 i daje radę.
I w.muzyce faktycznie nawet się nie włącza bo i.nie powinien ale w filmach daje bardzo przyjemny pomruk. A już film transformers age of ex. To dawał czadu cały film.
A jak masz.mało basu to możesz zawsze w.AMP ustawić ścieżkę LFE + main

Wysłane z mojego C6903 za pomocą Tapatalk 2
 

jaco.37

Member
Bez reklam
Dzięki za onanistyczne supozycje;P

Ktoś pisał, że może nie słyszę wszystkich tonów z suba. To chyba nie tak działa, jak miałem jakiś pożyczony (słaby i chyba zepsuty bo pyrczał) to mogę sobie w ampli ustawić (z subem/bez suba) i wówczas albo puszcza niskie na suba albo na fronty. Rożnicy specjalnie nie było, tj. z tym pożyczonym i bez niego basy były na podobnym poziomie. Jeśli dobrze rozumiem, to wszystko działa tak, że przy słabym ampli, jak mam aktywny sub to on odciąża nieco ampli, który nie musi wówczas napędzać niskich tonów? Inaczej mówiąc, przy słabym ampli i kolumnach z dużym basem, ampli musi to wszystko obsłużyć a jak jest sub to ampli jest zluzowany o te basy?

Niestety najbardziej pasował by mi jakiś sub choć z jednym wymiarem płaski (np Yamaha FSW 150) ale wiem, że to raczej kieski sub. Ale może wystarczający na moje potrzeby? Mógłbym go łatwiej ustawić, trochę szkoda że nie ma automatycznego wyłączania ale mogę go podpiąć do listwy która i tak wyłączam po oglądaniu. No w każdym razie gdyby Wam coś jeszcze ok 1000 zł wpadło małego do głowy to poproszę. No i czy ten FSW-150 jest całkowitym szajsem (szajsem za 700 zł;) czy by się od biedy nadał.
No mniej więcej.
Jak jest słaby ampli/nie tylko/ mając suba kolumny zawsze ustawiasz na małe.
Pamiętaj że nawet dobry sub jak stoi w nieodpowiednim miejscu /dla niego a nie Ciebie/ to może być kiszka.
Gdzie Ty wynajdujesz takie wynalazki/FSW-150/? Wątpię żeby go ktoś słyszał.
Moje zdanie jest takie żeby zmienić amplituner.
1300 zł i nie poznasz swoich kolumn.Może szyby z okien Ci nie wylecą ,ale będzie ogromna poprawa.
 

owain

New member
No cóż... każdy mówi co innego:)) (nie tylko na tym forum ale jeszcze na dwóch innych oraz koresponduję z dwoma sprzedawcami co się niby znają.

Na razie sprawa ma się tak:

- na jednym forum audio, jeden forumowicz z dużą ilością postów pisze że ampli może być, dokupić lepsze kolumny, pisze że to dobry pomysł zmienić same fronty na jamo s626

- na tym forum oraz jeden sprzedawca mówi żeby tylko dołożyć suba. Ale wszyscy piszą że FSW-150 to kaszana, choć internet polski i zagraniczny pełen dobrych opinii (przypominam że mam pokój 13 m2). Jeśli nie ta płaska Yamaha i coś tańszego niż polecany sub za 2 tys zł?

- Oczywiście najlepszym wyjściem jest wymiana ampli na taki za 2 tys zł, kolumn na takie za 3 tys zł i dokupienie suba za 2 tys zł. To daje 7 tys zł, co z pewnością nie jest potrzebne dla 13m2 oraz osobnika, który ogląda tylko filmy i nie ma specjalnie słuchu, ot, czegoś mi po prostu brakuje.

- Nikt nic nie pisze o moich Poltonach Omega Lux 180 - nikt nic nie wie, nikt tego nie sprzedaje, może to jakaś garażówka?;)

Reasumując liczyłem na jakieś konstruktywne porady, ale jak można się było spodziewać dostałem to, czego się można spodziewać: "dozbieraj i kup sprzęt za 7 tysięcy złotych:)

Chyba zatem pozostanę przy tym co mam. Lekki niedosyt dźwięku pozostanie ale nie wywalę kupy kasy by osiągnąć ten sam efekt
 
Do góry