Witam,
na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem początkującym w dziedzinie av, ale zapragnąłem kupić jakiś zestaw kina domowego. Byłem już prawie zdecydowany na jakiś model samsunga albo panasonica wraz z gsosnikami i odtwarzaczem dvd, ale jednak stwierdzilem, ze bez sensu jest kupowac zestaw z dvd skoro juz wchodzi technologia blu-ray i wtedy moje kd bedzie nadawalo sie do wymiany. Poza tym wiadomo, że jakość takiego "zintegrowanego zestawu" nie jest najlepsza.
Postanowiłem zatem kupić oddzielnie amplituner i poki co odtwarzacz dvd, a za jakis czas blu-ray. I tu mam dylemat w wyborze amplitunera.
Waham sie pomiędzy Yamaha RX-V 361, a 461. Różnica w cenie to kilka stówek, więc to juz coś. Czy warto dać te pare stówek więcej?
Z tego co sie orientuję, to różnią się te modele tym, że RX-V 461 posiada wejście USB i 2 wejscia i 1 wyjscie HDMI. I wlasnie o to HDMI mam pytanko. Czy to sie w ogole przydaje?
Chcialbym wykorzystac amplituner glownie do dzwieku, a nie do obrazu. W ogole sie zastanawiam, nad zasadnoscia puszczania obrazu przez ampa, a nie podlaczania bezposrednio do odbiornika tv poprzez kabel HDMI.
Ja planuje podlaczyc do amplitunera tuner tvsat (wejscie coax lub optyczne), odtwarzacz dvd (coax lub optyczne).
Wiem, że droższe modele posiadaja funkcje skalowania sygnalu video nizszych rozdzielczosci do formatu 720p lub 1080p i wtedy faktycznie HDMI w amplitunerze sie przyda, ale model Yamaha RX-V 461 takowej funkcji nie posiada, więc chyba nie warto jedynie dla HDMI przepłacać.
Co o tym sądzicie? Proszę o Wasze opinie, bo sam dopiero zaczynam i jeszcze zbyt dużo nie wiem na ten temat.
Pozdr.
na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem początkującym w dziedzinie av, ale zapragnąłem kupić jakiś zestaw kina domowego. Byłem już prawie zdecydowany na jakiś model samsunga albo panasonica wraz z gsosnikami i odtwarzaczem dvd, ale jednak stwierdzilem, ze bez sensu jest kupowac zestaw z dvd skoro juz wchodzi technologia blu-ray i wtedy moje kd bedzie nadawalo sie do wymiany. Poza tym wiadomo, że jakość takiego "zintegrowanego zestawu" nie jest najlepsza.
Postanowiłem zatem kupić oddzielnie amplituner i poki co odtwarzacz dvd, a za jakis czas blu-ray. I tu mam dylemat w wyborze amplitunera.
Waham sie pomiędzy Yamaha RX-V 361, a 461. Różnica w cenie to kilka stówek, więc to juz coś. Czy warto dać te pare stówek więcej?
Z tego co sie orientuję, to różnią się te modele tym, że RX-V 461 posiada wejście USB i 2 wejscia i 1 wyjscie HDMI. I wlasnie o to HDMI mam pytanko. Czy to sie w ogole przydaje?
Chcialbym wykorzystac amplituner glownie do dzwieku, a nie do obrazu. W ogole sie zastanawiam, nad zasadnoscia puszczania obrazu przez ampa, a nie podlaczania bezposrednio do odbiornika tv poprzez kabel HDMI.
Ja planuje podlaczyc do amplitunera tuner tvsat (wejscie coax lub optyczne), odtwarzacz dvd (coax lub optyczne).
Wiem, że droższe modele posiadaja funkcje skalowania sygnalu video nizszych rozdzielczosci do formatu 720p lub 1080p i wtedy faktycznie HDMI w amplitunerze sie przyda, ale model Yamaha RX-V 461 takowej funkcji nie posiada, więc chyba nie warto jedynie dla HDMI przepłacać.
Co o tym sądzicie? Proszę o Wasze opinie, bo sam dopiero zaczynam i jeszcze zbyt dużo nie wiem na ten temat.
Pozdr.