Wada TV - co zrobić?

Marcin_G

New member
W lipcu koleżanka prosiła mnie o pomoc przy zakupie TV CRT. Z racji że w sklepach RTV wybór czegoś sensownego był prawie że niemożliwy, zacząłem szukać w internetowych sklepach. I okazało się że za sumę jaką miała przewidzianą na zakup można dostać Loewe Aventos. Marka była mi znana, więc szybciutko tylko sprawdziłem wyposażenie tego TV i dałem namiary koleżance na sklep. Koleżanka zadzwoniła i umówiła się na dostawę. TV oczywiście pojawił się w umówionym terminie. Niestety miała remont więc TV przeleżał w kartonie chyba ze dwa miesiące. Tak się złożyło że wczoraj będąc u niej zauważyłem na TV pojawiające się tęczowe plamy. Zapytałem więc od kiedy są te plamy, a ona mi na to że od początku. Były już w dniu w którym przywieziono telewizor. Pytam więc czy sprawdzała go przy osobie która przywiozła TV i okazuje się że pan który przywiózł TV powiedział że to jest normalne w nowych telewizorach i jak się wygrzeje to plam nie będzie. Niestety łyknęła tą bajkę nawet nie wspomionając mi o tym przez cały ten czas. Jakby tego było mało to okazało się że jest to wada powszechnie znana panu sprzedawcy. I co teraz ? Czy można gonić sprzedawcę za towar niezgodny z umową, czy tylko serwis? Do wczoraj miałem jak najlepszą opinię o tym sklepie, sam o mało u nich nie kupiłem LCD. Na dodatek w minionym tygodniu poleciłem ten sklep kuzynce, także zakup LCD.
 

Goliat

New member
Bez reklam
Marcin_G napisał:
W lipcu koleżanka prosiła mnie o pomoc przy zakupie TV CRT. Z racji że w sklepach RTV wybór czegoś sensownego był prawie że niemożliwy, zacząłem szukać w internetowych sklepach. I okazało się że za sumę jaką miała przewidzianą na zakup można dostać Loewe Aventos. Marka była mi znana, więc szybciutko tylko sprawdziłem wyposażenie tego TV i dałem namiary koleżance na sklep. Koleżanka zadzwoniła i umówiła się na dostawę. TV oczywiście pojawił się w umówionym terminie. Niestety miała remont więc TV przeleżał w kartonie chyba ze dwa miesiące. Tak się złożyło że wczoraj będąc u niej zauważyłem na TV pojawiające się tęczowe plamy. Zapytałem więc od kiedy są te plamy, a ona mi na to że od początku. Były już w dniu w którym przywieziono telewizor. Pytam więc czy sprawdzała go przy osobie która przywiozła TV i okazuje się że pan który przywiózł TV powiedział że to jest normalne w nowych telewizorach i jak się wygrzeje to plam nie będzie. Niestety łyknęła tą bajkę nawet nie wspomionając mi o tym przez cały ten czas. Jakby tego było mało to okazało się że jest to wada powszechnie znana panu sprzedawcy. I co teraz ? Czy można gonić sprzedawcę za towar niezgodny z umową, czy tylko serwis? Do wczoraj miałem jak najlepszą opinię o tym sklepie, sam o mało u nich nie kupiłem LCD. Na dodatek w minionym tygodniu poleciłem ten sklep kuzynce, także zakup LCD.
No tu sklep nie jest winny w Loewe są stosowane marne kineskopy LG-Philips które aż nadto lubią się psuć :(
Ja miałem Nemosa i był ten sam objaw tyle że pomogła interwencja w DSV - korekta faktury i zwrot kasy.
Tak to już jest z Loewe kiedyś produkowali super TV CRT na kineskopach Toshiby ale w tej chwili szkoda gadać.
 

gatar

Active member
Bez reklam
MarcinieG, nie bierz do siebie tego, że koleżanka nie raczyła sprawdzić TV. Wszak jej to odpowiada,... chyba. Istnieje gwarancja. Warto ja dokładnie przeczytac i podjąc kroki odpowiednie. Sądzę jednak, że koleżanka nie będzie w stanie tego uczynić. Nie wyręczaj jej. Myślenie nie boli. Jeśli poleciłeś kuzynce ten sklep to także poleć jej sprawdzenie sprzętu przy odbiorze. Widzisz jakiś problem ?
 

zyla83

New member
Witam.

Mialem podobny problem, opisalem wszystko tutaj.

Skonczylo sie na tym, ze po dokladnie 43 !!! dniach (wg opini Ragza bardzo ciezko jest juz znalezc zamienne kineskopy) oczekiwania dostalem tv z nowym kineskopem. Wczesniej (przed reklamacja) przebarwienia nie byly zbyt dokuczliwe i stopniowo zaczely sie zmniejszac. Jednak martwy pixel przesadzil o sprawie. Po wymianie do tej pory przebarwienie pojawilo sie tylko raz , po ok szesciu godzinach ogladania. Kiedy jednak wylaczylem tv i po dwoch godzinach znow go wlaczylem chcac zrobic zdjecia i znow zglosic reklamacje, po przebarwieniu nie bylo sladu i tak jest do dzis.

Telewizor kupilem u Kikiego, powolujac sie na to forum - dostalem znizke i fajne gratisy. Troche szkoda ze podmiot moich zakupow nie do konca byl sprawny.

To tyle jesli chodzi o moje boje z tym tv. Jesli twoja kolezanka zdecyduje sie na:
1. powolanie sie w sklepie na niezodnosc towaru z umowa, to prawdopodbnie bedzie wiazac sie z tym ze bedzie musiala na wlasna reke dostarczyc tv do sprzedawcy - waga ponad 50 kg.
2.Zwroci sie do serwisu gwarancyjnego - door to door i dlugi czas oczekiwania , brak pewnosi czy uznaja reklamacje.
Ja reklamowalem glownie uszkodzony pixel, co zostalo stwierdzone. natomiast panowie z ragza powiedzieli ze nie wiedza czy same przebarwienia kwalifikuja tv do serwisu. Wiec tu moze byc roznie.
W kazdym razie zycze powodzenia i wytrwalosci - trzeba walczyc o swoje :twisted:
 

Marcin_G

New member
gatar napisał:
MarcinieG, nie bierz do siebie tego, że koleżanka nie raczyła sprawdzić TV.
Niejasno trochę wcześniej opisałem wszystko, więc informuję że ona go sprawdziła przy osobie która ten TV przywiozła, i jak zwrociła uwagę na plamę, to jak się wyraziła cytuję - "bardzo miły pan powiedział że to normalne w nowych TV." I oto wszystko się właśnie rozbija, że wciśnięto kit kobiecie z nadzieją że łyknie. Niestety nie zawiedziono się. Z Waszych postów wychodzi że jedyna droga to serwis, tylko jakoś czarno to widzę bo te telewizory są już nieprodukowane chyba, więc wymiana na nowy jest mało prawdopodobna. No nic, trzeba zebrać siły do walki.

PS.
To że jestem wkurzony to chyba normalne, prawda? W końcu to ja wybrałem TV i sklep w którym dokonała zakupu.
 
Do góry