Wczoraj z ciekawością przeczytałem artykuł na temat początku końca krótkiej kariery technologii 3D w telewizorach. Podobno ludzie kupując telewizor, opcję 3D traktują po prostu jako dodatek, którego i tak później nie wykorzystują. Sam zastanawiałem się nad telewizorem 3D, ale po tej lekturze zastanawiam się czy w zasadzie powolne odchodzenie o tej technologii nie spowoduje, że po prostu coraz mniej będzie filmów w 3D, a w końcu w ogóle znikną. Dla mnie wycofywanie się nawet przez Sony z tej technologii i "ostre" promowanie 4k jest zastanawiające.
Autor artykułu radzi zamiast kupować telewizor 3D, zaczekać, aż do masowej produkcji wejdą telewizory Ultra HD (4k) i będzie je można dostać w normalnej cenie. Co o tym sądzicie?
Autor artykułu radzi zamiast kupować telewizor 3D, zaczekać, aż do masowej produkcji wejdą telewizory Ultra HD (4k) i będzie je można dostać w normalnej cenie. Co o tym sądzicie?
Ostatnia edycja: