Witam,
Wczoraj miałem małą przygodę z moim telewizorem KDL-32V4500. A o co chodzi?. Otóż nieszczęsny tryb serwisowy jest motywem przewodnim tego posta. Ale do rzeczy. Jak za pewnie wiecie używając klawiszy w trybie Stand by ?display, 5, vol+, pwr można wejść w tryb serwisowy telewizora. Zaciekawiła mnie liczba spędzonych przed nim godzin i takie tam. Nie wiem na cholerę cokolwiek grzebałem, ale zdaje mi się, że opcja jaką zmieniłem brzmiała jakoś: number of monitor i tu zmieniłem z 0 na 1 lub z 1 na 2. Po czym zapaliły się wszystkie trzy diody na odbiorniku i nastała ciemność. Dźwięk jest, ale obraz już niekoniecznie. I tu moja prośba do ludzi, którzy mieli z czymś takim do czynienia czy istnieje ratunek, ewentualnie czy istnieje sposób na reset telewizora ? Miałem nadzieję, że odłączenie z gniazdka na coś się zda, ale nawet cała noc poza siecią 220V nie pomogła. Podobno też przytrzymanie klawisza HOME przez ok. 10 sek. powoduje reset, ale nic z tego.
Z góry bardzo, ale to bardzo dziękuję za pomoc !
Pozdrawiam,
cEzior.
Wczoraj miałem małą przygodę z moim telewizorem KDL-32V4500. A o co chodzi?. Otóż nieszczęsny tryb serwisowy jest motywem przewodnim tego posta. Ale do rzeczy. Jak za pewnie wiecie używając klawiszy w trybie Stand by ?display, 5, vol+, pwr można wejść w tryb serwisowy telewizora. Zaciekawiła mnie liczba spędzonych przed nim godzin i takie tam. Nie wiem na cholerę cokolwiek grzebałem, ale zdaje mi się, że opcja jaką zmieniłem brzmiała jakoś: number of monitor i tu zmieniłem z 0 na 1 lub z 1 na 2. Po czym zapaliły się wszystkie trzy diody na odbiorniku i nastała ciemność. Dźwięk jest, ale obraz już niekoniecznie. I tu moja prośba do ludzi, którzy mieli z czymś takim do czynienia czy istnieje ratunek, ewentualnie czy istnieje sposób na reset telewizora ? Miałem nadzieję, że odłączenie z gniazdka na coś się zda, ale nawet cała noc poza siecią 220V nie pomogła. Podobno też przytrzymanie klawisza HOME przez ok. 10 sek. powoduje reset, ale nic z tego.
Z góry bardzo, ale to bardzo dziękuję za pomoc !
Pozdrawiam,
cEzior.
. Ale nic to, jest nauczka na przyszłość. A co do zasadności użycia trybu serwisowego to nie jest to bynajmniej forma poszukiwania szczęścia, a raczej zabieg czysto praktyczny. Można na przykład dzięki temu dowiedzieć się czy aby telewizor tuż przed zakupem nie był eksponowany na wystawie przez dajmy na to kilka tysięcy godzin zanim trafił w ręce klienta bo i z takimi przypadkami się spotkałem (tu na forum). Tak czy siak, dziś telewizor trafił do serwisu i jest szansa, że zostanie naprawiony w ramach gwarancji o czym nie omieszkam Was poinformować.