W sierpniu planuję kupić KD ze wzmacniaczem stereo. Pojadę na odsłuch i wówczas wybiorę niemniej celuję w coś z zakresu Yamaha a1040 + wzmacniacz NAD 356 BEE z dac lub bez. Właśnie tego jeszcze nie wiem czy brać Nada z dac czy nie. W sumie nie wiem czy wezmę wzmacniacz czy też może model wyższy ampli np. Yamaha 2040 - tego chcę się dowiedzieć a w sumie posłuchać.
Obecnie mam odtwarzacz sieciowy Popcorn c200. Prawdopodobnie będzie on piętą achillesową tego zestawu (chce go wziąć na odsłuch i porównać). Niemniej jednak gdy wezmę wzmacniacz z DAC to wówczas rozumiem, że gdy się mu "dostarczy" cyfrowo muzykę on sam bez degradacji będzie ją dekodował, czy tak? Jeśli tak to kwestia dostarczenia muzyki. Czy amplituner może działać jako odtwarzacz dla wzmacniacza? Tz. odpalam tableta, łączę się z ampli i włączam muzykę, która z dysku NAS jest przesyłana cyfrowo (bez odtwarzania) do wzmacniacza, który ją odtwarza. (Nie wiem ile włącza się amplituner ale popcorn strasznie długo i stąd moje pytanie). Na amplitunerze stereo z tym nie problem ale chyba bez sensu jest kupować dwa amplitunery (stereo i kd).
Ewentualnie czy czy takie wzmacniacze (jak wspomniany wyżej NAD) mogą same odtwarzać pliki z dysku twardego?
Czy możecie coś polecić zamiast tego popcorna za rozsądne pieniądze (2K), myślałem nad uniwersalnym odtwarzaczem Yamaha BD-A1040 odtwarza zarówno filmy jak i muzykę - na czym szczególnie mi zależy. Nie widzę sensu kupować oddzielnego urządzenia do muzyki i drugiego do filmów (bynajmniej w moim budżecie).
Obecnie mam odtwarzacz sieciowy Popcorn c200. Prawdopodobnie będzie on piętą achillesową tego zestawu (chce go wziąć na odsłuch i porównać). Niemniej jednak gdy wezmę wzmacniacz z DAC to wówczas rozumiem, że gdy się mu "dostarczy" cyfrowo muzykę on sam bez degradacji będzie ją dekodował, czy tak? Jeśli tak to kwestia dostarczenia muzyki. Czy amplituner może działać jako odtwarzacz dla wzmacniacza? Tz. odpalam tableta, łączę się z ampli i włączam muzykę, która z dysku NAS jest przesyłana cyfrowo (bez odtwarzania) do wzmacniacza, który ją odtwarza. (Nie wiem ile włącza się amplituner ale popcorn strasznie długo i stąd moje pytanie). Na amplitunerze stereo z tym nie problem ale chyba bez sensu jest kupować dwa amplitunery (stereo i kd).
Ewentualnie czy czy takie wzmacniacze (jak wspomniany wyżej NAD) mogą same odtwarzać pliki z dysku twardego?
Czy możecie coś polecić zamiast tego popcorna za rozsądne pieniądze (2K), myślałem nad uniwersalnym odtwarzaczem Yamaha BD-A1040 odtwarza zarówno filmy jak i muzykę - na czym szczególnie mi zależy. Nie widzę sensu kupować oddzielnego urządzenia do muzyki i drugiego do filmów (bynajmniej w moim budżecie).