serwis toshiba
Witam, trochę to trwało , ale właśnie dostałem telewizor z trzeciej naprawy serwisowej. Już opisuję po kolei. Z pierwszej naprawy telewizor wrócił z dalej rozklejającą sie szybą, kurzem w innych miejscach i jakimś dziwnym zaciekiem po wewnętrznej stronie szyby, jakby ktoś chciał to coś odsysać. Pojechał znowu do toshiby. Po drugiej naprawie wrócił bez kurzu i zabrudzeń, ale dalej z odklejającą się szybą jednak w mniejszym stopniu, natomiast co najważniejsze, pojawiła się rysa na środku telewizora długości 15 cm, tragedia. Oczywiście zadzwoniłem do nieszczęsnego serwisu głównego w Warszawie gdzie poproszono mnie o zdjęcia rysy, po około dwóch tygodniach dostałem maila że szyba w trosce o zadowolenie klienta zostanie wymieniona, uff pomyślałem. A teraz najlepsze właśnie telewizor wrócił po wymianie szyby , otwieram, oglądam, szyba bez rysy natomiast po wewnętrznej stronie szyby kolekcja odcisków opuszków palców oraz innych mazaji oraz smug. TRAGEDIA stwierdzam że serwis NOWA TECHNIKA zatrudnia serwisantów którzy powinni kopać rowy. Natomiast szyba VL748 jest bublem technicznym który powinien być wycofany z rynku. Jeszcze nie wiem gdzie się udać , ale czekam na odpowiedź z serwisu właśnie wysłałem im zdjęcia "palców". Aha , zapomniałem że Pani odbierająca telefon w serwisie przywitała mnie i powiedziała że czekali na mój telefon, nazywając mnie trudnym klientem. ŻENADA !!!