Obecnie skłaniam się ku zakupowi telewizora Philips (głównie z uwagi na ambilight i perspektywę wzbogacenia tego efektu dzięki systemowi HUE).
Niestety mam ogromny dylemat czy brać w miarę dobre 47 cali czy też gorsze 55.
Z 47 cali rozważam:
47PFS7109
oraz wynalazek 48PFS6609
Jestem skłonny dołożyć do 47PFS7509 jeśli naprawdę będzie warto (mam tu na myśli jakość obrazu, pomijając świetny 3-stronny ambi i subwoofer).
Jeśli chodzi o 55 to tu dużego wyboru nie mam:
55PFH6309 (mogę go mieć za 3400 zł.).
Telewizor będzie głównie służył do oglądania filmów w HD, jak i FullHD oraz grania na PC przez HDMI lub Miracast.
Z dodatkowych wytycznych: sportu zbytnio nie oglądam (czasami jakiś meczyk może się zarzuci), 3D to dla mnie dodatek, z którego skorzystam pewnie raz kiedyś dla odmiany, odległość od TV to 2m do nawet 3,8m (zależnie od pozycji na kanapie/łóżku).
Bardzo proszę o jakieś sugestie co do wyboru.
Niestety mam ogromny dylemat czy brać w miarę dobre 47 cali czy też gorsze 55.
Z 47 cali rozważam:
47PFS7109
oraz wynalazek 48PFS6609
Jestem skłonny dołożyć do 47PFS7509 jeśli naprawdę będzie warto (mam tu na myśli jakość obrazu, pomijając świetny 3-stronny ambi i subwoofer).
Jeśli chodzi o 55 to tu dużego wyboru nie mam:
55PFH6309 (mogę go mieć za 3400 zł.).
Telewizor będzie głównie służył do oglądania filmów w HD, jak i FullHD oraz grania na PC przez HDMI lub Miracast.
Z dodatkowych wytycznych: sportu zbytnio nie oglądam (czasami jakiś meczyk może się zarzuci), 3D to dla mnie dodatek, z którego skorzystam pewnie raz kiedyś dla odmiany, odległość od TV to 2m do nawet 3,8m (zależnie od pozycji na kanapie/łóżku).
Bardzo proszę o jakieś sugestie co do wyboru.