Witajcie.
W związku z ilością postów w temacie TCL, nagonką na wydajność i generalnym brakiem zaufania wśród potencjalnych klientów zdecydowałem, że napiszę krótkie streszczenie moich odczuć z używania tego TV przez ostatnie 2 tygodnie.
TV używam w sumie głównie jako wyświetlacza. Pod TV jest podłączony AppleTV i komp. Z kompa odpalam większość materiałów (filmy, YT, przeglądarka, gry) - AppleTV obecnie używam tylko do AirPlay, AppleTV (streaming) lub okazyjnie do Netflixa, żeby coś porównać. Netflixa oglądam na codzień z aplikacji Netflix w TV.
Żadne z puszczanych przez TV materiałów nie zacinają, z wyjątkiem testowego Costa Rica 4k puszczonego przez YT w TV (ale YT oglądam normalnie z kompa). Netflix chodzi bardzo stabilnie bez wyjątków. Bardzo dużo czasu poświęciłem na skonfigurowanie Kodi lub innego sposobu na obsługę mojego NAS przez TV, ale ostatecznie odpuściłem - szybciej mi jest odpalić kompa i pozwolić to zrobić dużo mocniejszej maszynie.
Oczywiście, każdy obraz z komputera jest w bardzo dobrej jakości. TV zgrabnie reaguje na zmiany rozdzielczości, gry na 75" wyglądają obłędnie. Skalowanie przeglądarki i obrazu do 300% daje wyraźne czcionki, ale wyłączyłem HDR w Win10, bo drażnił mnie żółtawy obraz.
TV od zawsze miałem podłączony pod amplituner, więc i w przypadku TCL zostałem przy tym rozwiązaniu. Niemniej, dźwięk wydobywający się z soundbara Onkyo jest naprawdę niezły, jak na TV. Niestety, w opcjach dźwięku TV nie znalazłem nic, co pomogłoby mi przekazać optykiem sygnał do zdekodowania do amplitunera.
Kolory i podświetlenie czarnego na TV są dla mnie wystarczająco dobre. Oczywiście, OLED zawsze będzie lepszy, ale to nie jest OLED i jak na LCD, oferuje dobre kolory. Czarny ekran nie ma wielkich jasnych plam od podświetlenia - widać je trochę, ale nie tak, żebym zrezygnował z TV.
Telewizor przyjechał z LOCO Olsztyn skalibrowany, więc generalnie włączam go i zapominam - bardzo się z tego cieszę, bo menu ustawień jest tak enigmatyczne, że na sam widok odrzuca mnie od jakiejkolwiek chęci ingerencji w ustawienia
Czas uruchamiania TV na oprogramowaniu 333 to kilka sekund (może z 5). Przełączanie między aplikacjami czasami wymaga od TV chwili namysłu (1-2 sek.), co może nie jest superpłynne, ale potrafię z tym żyć. TV wisi na ścianie, a obraz jest oglądany z odl. 4m.
Plusy:
- WIELKOŚĆ!!!
- jakość dźwięku bez amplitunera
- jakość obrazu z każdego źródła
- wygląd
- brak dużych odbić światła
Minusy:
- (największy dla mnie) jak wieczorem wyłączam TV przed spaniem, to schładzający się plastik strzela jeszcze dość długo...
- nie umiem wyciągnąć cyfrowego/wielokanałowego audio na amplituner, żeby zdekodować poprawnie DTS/DD, np. z Netflix
- materiały testowe potrafią przyciąć (np. Costa Rica 4k z YT), ale nie mogę powiedzieć, że permanentnie wszystko muli
- beznadziejna instrukcja obsługi - wszystko trzeba samemu odkrywać
- brak obsługi AirPlay (streaming a urządzeń apple)
- beznadziejna jakość Chromecast, nawet po wykupieniu licencji
- mozolna konfiguracja dostępu do lokalnego NAS (QNAP)
- nie umiem odpalić niczego z kompa w odświeżaniu wyższym, niż 60Hz - pewnie kwestia braku sterownika dla Win10
- czasami wariuje czujnik światła w pomieszczeniu i TV robi się bardzo jasny albo bardzo ciemny - nie znalazłem możliwości wyłączenia tego czujnika
Piszcie z pytaniami i poradami Za niecałe 6k mam TV o bardzo dużym, ładnym, wyraźnym obrazie - a to było dla mnie najważniejsze.
W związku z ilością postów w temacie TCL, nagonką na wydajność i generalnym brakiem zaufania wśród potencjalnych klientów zdecydowałem, że napiszę krótkie streszczenie moich odczuć z używania tego TV przez ostatnie 2 tygodnie.
TV używam w sumie głównie jako wyświetlacza. Pod TV jest podłączony AppleTV i komp. Z kompa odpalam większość materiałów (filmy, YT, przeglądarka, gry) - AppleTV obecnie używam tylko do AirPlay, AppleTV (streaming) lub okazyjnie do Netflixa, żeby coś porównać. Netflixa oglądam na codzień z aplikacji Netflix w TV.
Żadne z puszczanych przez TV materiałów nie zacinają, z wyjątkiem testowego Costa Rica 4k puszczonego przez YT w TV (ale YT oglądam normalnie z kompa). Netflix chodzi bardzo stabilnie bez wyjątków. Bardzo dużo czasu poświęciłem na skonfigurowanie Kodi lub innego sposobu na obsługę mojego NAS przez TV, ale ostatecznie odpuściłem - szybciej mi jest odpalić kompa i pozwolić to zrobić dużo mocniejszej maszynie.
Oczywiście, każdy obraz z komputera jest w bardzo dobrej jakości. TV zgrabnie reaguje na zmiany rozdzielczości, gry na 75" wyglądają obłędnie. Skalowanie przeglądarki i obrazu do 300% daje wyraźne czcionki, ale wyłączyłem HDR w Win10, bo drażnił mnie żółtawy obraz.
TV od zawsze miałem podłączony pod amplituner, więc i w przypadku TCL zostałem przy tym rozwiązaniu. Niemniej, dźwięk wydobywający się z soundbara Onkyo jest naprawdę niezły, jak na TV. Niestety, w opcjach dźwięku TV nie znalazłem nic, co pomogłoby mi przekazać optykiem sygnał do zdekodowania do amplitunera.
Kolory i podświetlenie czarnego na TV są dla mnie wystarczająco dobre. Oczywiście, OLED zawsze będzie lepszy, ale to nie jest OLED i jak na LCD, oferuje dobre kolory. Czarny ekran nie ma wielkich jasnych plam od podświetlenia - widać je trochę, ale nie tak, żebym zrezygnował z TV.
Telewizor przyjechał z LOCO Olsztyn skalibrowany, więc generalnie włączam go i zapominam - bardzo się z tego cieszę, bo menu ustawień jest tak enigmatyczne, że na sam widok odrzuca mnie od jakiejkolwiek chęci ingerencji w ustawienia
Czas uruchamiania TV na oprogramowaniu 333 to kilka sekund (może z 5). Przełączanie między aplikacjami czasami wymaga od TV chwili namysłu (1-2 sek.), co może nie jest superpłynne, ale potrafię z tym żyć. TV wisi na ścianie, a obraz jest oglądany z odl. 4m.
Plusy:
- WIELKOŚĆ!!!
- jakość dźwięku bez amplitunera
- jakość obrazu z każdego źródła
- wygląd
- brak dużych odbić światła
Minusy:
- (największy dla mnie) jak wieczorem wyłączam TV przed spaniem, to schładzający się plastik strzela jeszcze dość długo...
- nie umiem wyciągnąć cyfrowego/wielokanałowego audio na amplituner, żeby zdekodować poprawnie DTS/DD, np. z Netflix
- materiały testowe potrafią przyciąć (np. Costa Rica 4k z YT), ale nie mogę powiedzieć, że permanentnie wszystko muli
- beznadziejna instrukcja obsługi - wszystko trzeba samemu odkrywać
- brak obsługi AirPlay (streaming a urządzeń apple)
- beznadziejna jakość Chromecast, nawet po wykupieniu licencji
- mozolna konfiguracja dostępu do lokalnego NAS (QNAP)
- nie umiem odpalić niczego z kompa w odświeżaniu wyższym, niż 60Hz - pewnie kwestia braku sterownika dla Win10
- czasami wariuje czujnik światła w pomieszczeniu i TV robi się bardzo jasny albo bardzo ciemny - nie znalazłem możliwości wyłączenia tego czujnika
Piszcie z pytaniami i poradami Za niecałe 6k mam TV o bardzo dużym, ładnym, wyraźnym obrazie - a to było dla mnie najważniejsze.