Czyli mamy rozumieć, ze wystarczy kupic sprzet za kilkaset zl, bo taki 10-50 x droższy zagra tak samo? Wiadomo, ze od budżetowych sprzetow sa lepsze, droższe, np. często sprzet za 4 tys zagra lepiej dwa razy od takiego za 2 tys, ale już za 20 tys nie oznacza, ze zagra 10xx lepiej. wraz ze zwiększaniem się ceny proporcja się zaciera.
Zgoda, ze testy to czysta komercyjna bajka. Sam to sprawdzałem. Pięciogwiazdkowe sprzęty często grały gorzej niż marne pudełka.
Potrafie też ciut zrozumieć, ze po jakims czasie slychac inaczej. To też jest chore w tym całym audio i jest przyczyną dążenia do ciągłej nieustannej zmiany elementów systemu i wymiany na co raz "lepsze".
Sam kiedyś testowałem swój słuch, łapałem się na tym, ze pomiary najlepiej wychodzily za pierwszym razem. Każdy następny był gorszy od poprzedniego. Sluch tez się męczy po jakims czasie, a do odsluchow tez należy podchodzić wypoczętym, zrelaksowanym i bynajmniej, kiedy masz zly dzien. Wtedy wychodzi kiszka. Ale z drugiej strony sluch tez mozna wytrenować.
Ze mnie taki audiofil, jak z koziej d... trąbka, ale słuch mam na tyle wrażliwy, ze do odsłuchów kabli podchodzę na slepo i wybieram je na podstawie tylko słuchu (zamykam oczy celowo by jak najbardziej skierować koncetracje tylko na uszy), a cena, firma, model, nie ma znaczenia, bo nie wiem i nie chce wiedziec jakie kable sprzedawca przełącza. Nie chce sobie nic sugerować.
Nie ma co polemizować, ważne co słyszy każdy z nas i niech wydaje na to tyle ile może, a ten wydatek niech przyniesie mu usmiech na twarzy podzczas użytkowania. Voodoo jest w każdym hobby. Ciekawe czy taki Range Rover za 900 tys jest wart takiej ceny w porównaniu np do KIA Sportage 15x tańszej? Zawsze będzie taki pęd Doskonale rozumiem pawa rynku i wiem, ze wyprodukowanie takiej KIA kosztuje np. ok. max 20 tys, reszta to marze i praca dla innych posrednikow, ale takie Rover może kosztuje w produkcji max 50 tys, drozszy, bo lepszy, ulepszenia, jakość materialow, dodatki zwiekszajace komfort, trakcje itd, ale resztato prestiz i inne voodoo dodatki, jak wszędzie, w audio również.
Pozdrawiam