paulvandyk
Member
Witam,
Z wiązku że ceny znowu w UK spadły na te głośniki (250 funtów za parę) znowu mnie korci żeby je kupić. Mam pytanie odnośnie jakości budowy tych kolumn. Będąc w sklepie zauważyłem że w wystawowych modelach krawędzie obudowy były pościerane, poodgniecane i generalnie farba poschodziła. Były też odbarwienia na górze i odpryski. To samo się dotyczy podstawkowych DC6T które stały na półce. Zdaję sobie sprawę że mogą być bardziej przetyrane niż w domu zwłaszcza że kolumny innych marek też miały np okleinę odchodzącą od obudowy, dlatego chciałbym się spytać zwłaszcza użytkowników głośników Tannoy jak to się ma w praktyce. Czy są podatne na tego typu zniszczenia?
Wiem że pytanie nietypowe bo dźwięk to podstawa, ale nie chciałbym mieć super grających kolumn wyglądających jakby przeszły wiele w swoim życiu. Mam w domu dwulatka który nie raz interesował się obecnymi Oli 40, ale póki co żadnych zniszczeń nie zanotowałem i jeśli chodzi o jakość budowy Roth to pełen szacun.
Z wiązku że ceny znowu w UK spadły na te głośniki (250 funtów za parę) znowu mnie korci żeby je kupić. Mam pytanie odnośnie jakości budowy tych kolumn. Będąc w sklepie zauważyłem że w wystawowych modelach krawędzie obudowy były pościerane, poodgniecane i generalnie farba poschodziła. Były też odbarwienia na górze i odpryski. To samo się dotyczy podstawkowych DC6T które stały na półce. Zdaję sobie sprawę że mogą być bardziej przetyrane niż w domu zwłaszcza że kolumny innych marek też miały np okleinę odchodzącą od obudowy, dlatego chciałbym się spytać zwłaszcza użytkowników głośników Tannoy jak to się ma w praktyce. Czy są podatne na tego typu zniszczenia?
Wiem że pytanie nietypowe bo dźwięk to podstawa, ale nie chciałbym mieć super grających kolumn wyglądających jakby przeszły wiele w swoim życiu. Mam w domu dwulatka który nie raz interesował się obecnymi Oli 40, ale póki co żadnych zniszczeń nie zanotowałem i jeśli chodzi o jakość budowy Roth to pełen szacun.