Aura, jak urodziwa kobieta, nie musi się odzywać, aby przyciągnąć uwagę.
Ale kiedy się już odezwie jest jeszcze lepsza – ZAWSZE wprawia w zachwyt.
Brzmienie tego bezprzewodowego systemu i jego wygląd to olśniewająca para, roztaczająca aurę niezwykłości, której nie uszczupla bynajmniej pełne obietnic, dyskretne oświetlenie LED. Przejrzysta powłoka pozwala na wycieczkę do wnętrza urządzenia i ukrywającego się tam subwoofera, ale … z rozmysłem nie pokazuje wszystkiego. Okazuje się bowiem, że dookoła niego jest jeszcze sześć przetworników średnio-wysokotonowych o średnicy 38 mm, których przez szklistą skorupę nie widać. Wspólnie ze 113 milimetrowym subwooferem tworzą orkiestrę, która rozlewa wokół siebie perfekcyjny, wypełniający wnętrze po brzegi, dookólny dźwięk o kopnięciu, którego nikt by się po tym, nie tak w końcu wielkim, sprzęcie, nie spodziewał. A przy tym AURA jest na wskroś nowoczesna – współpracuje z urządzeniami wyposażonymi w Bluetooth, a dzięki Wifi łączy się z siecią domową przez AirPlay (Apple) lub DLNA (Windows, Android).
Kto by jednak lubił bardziej fizyczny kontakt z tym cackiem, na zewnętrznym pierścieniu znajdzie satysfakcjonujący zestaw czujników do dotykowego sterowania głośnością. Aura gra też na kablu – przewodowe źródła dźwięku oraz te starszego typu można podłączyć za pośrednictwem wtyczki mini jack lub USB. Właściciele smartfonów powinni koniecznie ściągnąć sobie bezpłatną aplikację Harman Kardon Remote. Dzięki niej będą mogli sterować systemem z każdego kąta swego mieszkania, a HK Aura będzie sobie spokojnie stać na szafce lub komodzie, zachwycać brzmieniem i... mile łaskotać próżność. Wszak jest dziełem sztuki – w ubiegłym roku otrzymała prestiżową nagrodę Red Dot Design Award. Nawet jako bibelot stanowi obiekt pożądania.
HK AURA, cena – 1799 zł
Specyfikacja:
Pasmo: 50Hz – 20kHz
Max SPL: 93dB
Moc: 2 x 15W + 1 x 30W
Ale kiedy się już odezwie jest jeszcze lepsza – ZAWSZE wprawia w zachwyt.
Brzmienie tego bezprzewodowego systemu i jego wygląd to olśniewająca para, roztaczająca aurę niezwykłości, której nie uszczupla bynajmniej pełne obietnic, dyskretne oświetlenie LED. Przejrzysta powłoka pozwala na wycieczkę do wnętrza urządzenia i ukrywającego się tam subwoofera, ale … z rozmysłem nie pokazuje wszystkiego. Okazuje się bowiem, że dookoła niego jest jeszcze sześć przetworników średnio-wysokotonowych o średnicy 38 mm, których przez szklistą skorupę nie widać. Wspólnie ze 113 milimetrowym subwooferem tworzą orkiestrę, która rozlewa wokół siebie perfekcyjny, wypełniający wnętrze po brzegi, dookólny dźwięk o kopnięciu, którego nikt by się po tym, nie tak w końcu wielkim, sprzęcie, nie spodziewał. A przy tym AURA jest na wskroś nowoczesna – współpracuje z urządzeniami wyposażonymi w Bluetooth, a dzięki Wifi łączy się z siecią domową przez AirPlay (Apple) lub DLNA (Windows, Android).
Kto by jednak lubił bardziej fizyczny kontakt z tym cackiem, na zewnętrznym pierścieniu znajdzie satysfakcjonujący zestaw czujników do dotykowego sterowania głośnością. Aura gra też na kablu – przewodowe źródła dźwięku oraz te starszego typu można podłączyć za pośrednictwem wtyczki mini jack lub USB. Właściciele smartfonów powinni koniecznie ściągnąć sobie bezpłatną aplikację Harman Kardon Remote. Dzięki niej będą mogli sterować systemem z każdego kąta swego mieszkania, a HK Aura będzie sobie spokojnie stać na szafce lub komodzie, zachwycać brzmieniem i... mile łaskotać próżność. Wszak jest dziełem sztuki – w ubiegłym roku otrzymała prestiżową nagrodę Red Dot Design Award. Nawet jako bibelot stanowi obiekt pożądania.
HK AURA, cena – 1799 zł
Specyfikacja:
Pasmo: 50Hz – 20kHz
Max SPL: 93dB
Moc: 2 x 15W + 1 x 30W
i chyba nie wiesz nawet o czym sam piszesz. Tu jest mowa o jednym głośniku, a nie głośnikach 
